Nowy "efekt uboczny" szczepień. Pacjenci narzekają na szumy uszne

Brytyjska prasa opisuje przypadki pacjentów, którzy narzekają na uciążliwe szumienie w jednym lub w obu uszach, które pojawiło się niedługo po przyjęciu szczepionki przeciwko COVID-19. Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych i Wyrobów Medycznych w Wielkiej Brytanii potwierdza, że do tej pory z 200 tys. zgłoszeń o niepożądanych odczynach poszczepiennych, 1500 dotyczyło szumów usznych.

Urzędnicy MHRA zaznaczają, że na razie nie jest pewne, czy szumy mają bezpośredni związek ze szczepieniem. Przypominają też, że nawet jeśli to rzeczywiście skutek uboczny szczepień, to odnotowano tylko 1500 przypadków na 30 mln wstrzyknięć.

"Prawdopodobieństwo, że szczepionki spowodują lub pogorszą szum w uszach wydaje się być bardzo niskie" - zapewniają przedstawiciele Brytyjskiego Stowarzyszenie Cierpiących na Szumy Uszne (BTA), przypominając, że szczepienie mogło się zbiec na przykład z zakażeniem koronawirusem, a w takim przypadku to infekcja odpowiadałaby za pojawienie się tych nietypowych dolegliwości.

Dotychczas najczęściej zgłaszanymi działaniami niepożądanymi po szczepieniach były ból w miejscu wstrzyknięcia, zmęczenie, ból głowy, bóle mięśni, dreszcze, bóle stawów, gorączka i nudności.

Laryngolodzy przyznają, że przyczyny szumów usznych są bardzo złożone i nie można wykluczyć, że mogą być również skutkiem ubocznym szczepionek.

- Szumy uszne mogą wystąpić jako skutek uboczny niektórych leków, ale również szczepionek w szczególności, jeżeli czujemy się gorzej i mamy stan lekko infekcyjny. Osoby, które mają symptomy ogólnego osłabienia organizmu, mogą mieć również odczucie lekkiej utraty równowagi, niepewności, uczucia osłabienia, takie wrażenie, że "szumi nam w głowie" - tłumaczy prof. dr hab. Piotr Henryk Skarżyński, otorynolaryngolog, audiolog i foniatra, dyrektor ds. nauki i rozwoju w Instytucie Narządów Zmysłów, z-ca kierownika Zakładu Teleaudiologii i Badań Przesiewowych w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu.

Zdaniem prof. Skarżyńskiego teraz w sezonie alergicznym przypadków takich powikłań może być więcej.

- Wiele osób może cierpieć teraz na alergiczny nieżyt nosa, w związku z tym trąbka słuchowa może być niewydolna i możemy odczuwać to w postaci pogorszenia słuchu lub właśnie szumu usznego - przyznaje profesor.

Doktor Katarzyna Przytuła-Kandzia wyjaśnia, że szumy uszne mogą być wywołane przez bardzo wiele czynników. Najczęściej są bezpośrednio związane ze zwyrodnieniem narządu słuchu lub zwyrodnieniem ucha wewnętrznego.

- Ze strony usznej mogą być też wywołane przez różne guzy, które rosną w uchu środkowym, może to być niedrożność trąbki słuchowej, różne schorzenia ucha środkowego. Ale mogą to być też przyczyny ogólnoustrojowe: schorzenia kręgosłupa szyjnego, zmiany miażdżycowe w naczyniach szyjnych, zmiany hormonalne, skoki ciśnienia, zaburzenia rytmu serca. W związku z tym, jeżeli trafia do nas pacjent z takim problemem, musimy go przebadać w zasadzie od stóp do głów, żeby ustalić przyczynę. Wtedy łatwiej to leczyć. Często nie odnajdujemy przyczyny tego, na jakim tle pojawiły się te objawy. Wtedy najczęściej proponujemy pacjentowi terapię szumów usznych, czyli przyzwyczajania się do nich - mówi dr Katarzyna Przytuła-Kandzia, otolaryngolog z Kliniki Laryngologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

- W terapii są używane specjalne aplikacje oraz generatory szumów usznych, z którymi pacjenci się poruszają. Są też bardzo prozaiczne zalecenia jak np. nieprzebywanie w ciszy. Często pacjenci do zasypiania używają na przykład słynnych misiów szumiących dla dzieci, które maskują ten szum, który mają. Plastyka mózgu jest duża, w związku z tym przychodzi moment, kiedy pacjent mówi, że nie słyszy już tego szumu, mimo że on nie zniknął, tylko pacjent się do niego po prostu przyzwyczaił - dodaje lekarka.

Doktor Przytuła-Kandzia wskazuje na jeszcze jedną możliwość dotyczącą wystąpienia szumów usznych po szczepieniu. Być może to reakcja na silny stres.

- Wpływ stresu na występowanie szumów usznych jest znany, udokumentowany i wynika bądź ze skoków ciśnienia tętniczego, bądź z wielu innych czynników determinowanych przez stres. Wtedy również pojawiają się szumy uszne. Na ten moment jest za wcześnie, żeby stwierdzić jednoznacznie, że te szumy uszne są związane bezpośrednio z podaną szczepionką - podkreśla doktor.

Prof. Skarżyński zwraca uwagą na jeszcze jedną zależność. Nie ma pewności, że osoby, które odczuwają szumy uszne po szczepieniu, wcześniej nie przeszły COVID-19, jest to jedno z możliwych powikłań, które lekarze obserwują coraz częściej u ozdrowieńców.

- Jeżeli taki szum nie mija po tygodniu, to należałoby sprawdzić, czy nie mamy jakiegoś wysięku w uchu, jakiejś infekcji, która powoduje przewlekłe zapalenie ucha środkowego - przekonuje ekspert.

- Zaczynamy obserwować coraz więcej pacjentów, u których doszło do znacznego pogorszenia słuchu po COVID-19, dlatego warto przestrzec wszystkich pacjentów, że jeśli ktoś ma szum uszny i wiąże się to z pogorszeniem słuchu, to nie należy zwlekać z wizytą u lekarza, bo może nawet dochodzić do zarastania ślimaka i do innych bardzo poważnych powikłań. Mamy takie przypadki - ostrzega otolaryngolog.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl