Ten objaw na twarzy, może wskazywać na niewydolność serca
Eksperci zwracają uwagę na objawy niewydolności serca, które mogą być widoczne na twarzy. Choć wiele osób kojarzy tę chorobę z dusznościami i bólem w klatce piersiowej, to lekarze podkreślają, że zmiany w wyglądzie mogą być równie istotnym wskaźnikiem. - Zrozumienie wyraźnych oznak świadczących o tym, że serce nie pracuje prawidłowo, może przesądzić o życiu lub śmierci - ostrzega dr Donald Grant.
Te zmiany na twarzy pokazują poważny problem z sercem
W tym artykule:
Polacy umierają na serce
Niewydolność serca stanowi poważny problem zdrowotny w Polsce, dotykając ponad 1,2 miliona osób, z czego większość to osoby powyżej 60. roku życia. Statystyki dotyczące tego problemu mówią same za siebie: rocznie z powodu niewydolności serca umiera ponad 140 tysięcy osób, co przekłada się na około 16 zgonów na godzinę.
Polska charakteryzuje się jednym z najwyższych wskaźników hospitalizacji z powodu niewydolności serca w Europie. Wskaźnik ten jest niemal trzykrotnie wyższy niż średnia dla krajów OECD. W 2019 roku łączny koszt leczenia niewydolności serca w Polsce wyniósł ponad 1,6 miliarda złotych, z czego 94 proc. stanowiły koszty hospitalizacji.
W ciągu pięciu lat (2014-2019) koszty te wzrosły o 116 proc. Prognozy epidemiologiczne wskazują, że w latach 2022-2031 należy spodziewać się wzrostu zapadalności na niewydolność serca, zwłaszcza w jej zaawansowanej formie. Pozostaje ona kluczowym wyzwaniem dla systemu opieki zdrowotnej w Polsce, wymagającym skoordynowanych działań w zakresie profilaktyki, diagnostyki i leczenia.
O niewydolności serca wciąż wiemy za mało
Zmiany na twarzy pokażą problemy z sercem
Choć nie można ich wyleczyć, leczenie i zmiany stylu życia mogą złagodzić objawy problemów z sercem. Niestety często mylone są one z innymi schorzeniami, co opóźnia dostęp do terapii. Doktor Donald Grant z The Independent Pharmacy wskazuje, że opuchnięta, czerwona lub szara twarz to sygnały, że serce nie pompuje wystarczającej ilości natlenionej krwi.
Pierwszym objawem, na który należy zwrócić uwagę, jest opuchlizna w środkowej części twarzy, co może wskazywać na zatrzymanie płynów.
- Przebarwienia to kolejny poważny znak – ostrzega dr Grant. - Dotyczy to niebieskich ust i szarej skóry twarzy – oba te objawy wskazują na słabe krążenie krwi, co może wynikać z niskiego poziomu tlenu we krwi.
Inne objawy to zaczerwieniona twarz, co może wskazywać na wysokie ciśnienie krwi, będące czynnikiem ryzyka niewydolności serca. Wysokie ciśnienie powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych pod skórą, co prowadzi do zaczerwienienia.
- Nadciśnienie to poważny czynnik ryzyka chorób serca i zdecydowanie radzę każdemu, u kogo występuje którykolwiek z tych objawów, aby szczerze porozmawiał ze swoim lekarzem rodzinnym na temat tego, co robić dalej – alarmuje dr Grant.
Lekarz podkreśla, że wczesne rozpoznanie objawów może uratować życie. Duszność, kołatanie serca i zmęczenie to kolejne sygnały, które nie powinny być ignorowane.
- Kiedy serce nie jest w stanie pompować krwi wystarczająco szybko, żyły mogą się szybko zatkać, co powoduje wyciek płynu do płuc. Może to powodować duszność – wyjaśnił lekarz.
Niewydolność serca może prowadzić do poważnych komplikacji, dlatego ważne jest, aby monitorować objawy i skonsultować się z lekarzem.
Zmiany stylu życia, takie jak zdrowa dieta i regularne ćwiczenia, są kluczowe w leczeniu problemów kardiologicznych. Dieta pełna antyoksydantów, zdrowych tłuszczów i pełnoziarnistych produktów może znacząco zmniejszyć ryzyko chorób przewlekłych, w tym sercowych. Badania dowodzą, że odpowiednie żywienie w wieku średnim wpływa na zdrowie w późniejszym czasie, zmniejszając ryzyko niewydolności serca nawet o 84 proc. Twarz często odzwierciedla stan zdrowia całego organizmu, dlatego obserwacje tych zmian mogą uratować życie.
Joanna Rokicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.
