Produkty, które regulują poziom hormonów w organizmie

Nie odmawiaj kieliszka czerwonego wina do obiadu. W jego składzie znajduje się resweratrol – cenny składnik wykazujący właściwości przeciwutleniające. Obniża on poziom cholesterolu, zmniejsza ryzyko wystąpienia zawału i udaru mózgu.

Czerwone wino spożywane w umiarkowanych ilościach działa na poziom estrogenów we krwi, które mają związek ze zwiększonym ryzykiem zachorowalności na raka. Kolejne badania wykażą, czy czerwone wino może być więc stosowane w leczeniu nowotworów piersi.

Zobacz także: Dla tych zaskakujących powodów warto je pić

Pozytywnie na poziom hormonów w organizmie wpływa także siemię lniane. W ziarenkach znajdziemy bowiem lignany – fitoestrogeny, które mogą pomóc w kontrolowaniu stężenia estrogenu we krwi u kobiet i mężczyzn. Spożywane regularnie zapobiegną rozwijaniu się raka piersi i prostaty.

Lignany wykazują zdolność regulowania poziomu estrogenów, ponieważ przypominają je swoją budową. Dzięki temu uzupełniają hormony przy niedoborach oraz łagodzą skutki ich nadmiaru w organizmie.

Wpływają na objawy przekwitania u kobiet, chronią przed osteoporozą, a obniżając poziom cholesterolu, zmniejszają ryzyko miażdżycy i choroby wieńcowej serca. Mają też silne właściwości przeciwutleniające, co powoduje zmniejszenie szkodliwych skutków działania wolnych rodników.

Dodatkowo mężczyźni powinni wzbogacić swoją dietę o nasiona dyni. Są one źródłem cennego cynku, który zwiększa produkcję testosteronu w organizmie.

Zobacz także: 7 oznak, po których poznasz, że twoje hormony nie działają prawidłowo

W sytuacjach stresu poziom kortyzolu wytwarzanego w nadnerczach niebezpiecznie wzrasta. To z kolei powoduje obniżenie odporności organizmu. Zwiększa się też stężenie glukozy we krwi, co w dalszej perspektywie może spowodować np. insulinooporność, otyłość czy cukrzycę.

Jak do tego nie dopuścić? Poprzez jedzenie zbilansowanych posiłków o wyznaczonych porach dnia. W każdym z nich powinny się znajdować produkty pełnoziarniste, pełne witamin i składników mineralnych oraz te o dużej ilości błonnika. Warto także zwracać uwagę na zawartość białka oraz zdrowych tłuszczów w jedzonych przez nas potrawach.

Polecanym produktem są np. krewetki – prawdziwa skarbnica witaminy D. Niedobór tego składnika może powodować zaburzenia hormonalne. Właśnie dlatego warto je jeść nawet kilka razy w miesiącu.

Zobacz także: Są na liście najzdrowszych ryb i owoców morza. Czy znasz je wszystkie?

W organizmie istnieje wiele hormonów, które są odpowiedzialne za różne funkcje. Wszystkie łączy jedno – do prawidłowego przemieszczania się po organizmie potrzebują tłuszczu. Jest on używany także do ich syntezy. Dieta bez jego optymalnej ilości może zaburzać więc gospodarkę hormonalną.

Wybierajmy produkty pełne zdrowych tłuszczów. Są to: oliwa, żółtka jajek, awokado, orzechy, nasiona i tłuste ryby. Około 30 proc. kalorii spożywanych dziennie powinno pochodzić właśnie z nich.

Ważne jest także spożywanie kwasów omega-3. Ich niedobór w diecie będzie skutkował zmniejszoną ilością tych substancji. W efekcie organizm nie poradzi sobie ze zwalczeniem stanów zapalnych.

Bogactwem kwasów omega-3 są: siemię lniane, ciemnozielone warzywa liściaste, orzechy włoskie, jajka i tłuste ryby.

Zobacz także: Wszystkie ryby są zdrowe? Niekoniecznie...

Dodatkiem do potraw wspierającym pracę hormonów jest cynamon. Ma on pozytywny wpływ na równowagę insuliny w organizmie. Stosowany w posiłkach i napojach nie tylko wesprze pracę trzustki, ale i wysmukli naszą sylwetkę. Już pół łyżeczki dziennie wystarczy, by zauważyć jego pozytywne efekty.

To nie wszystko. Zawarty w nim aldehyd cynamonowy skutecznie obniży poziom testosteronu i zwiększy stężenie progesteronu we krwi. Właśnie dlatego cynamon znalazł swoje zastosowanie w walce z PCOS.

Zobacz także: Dlaczego cynamon jest dobry dla mózgu?

Produktem, który wpływa na pracę narządów wydzielających hormony jest także ocet jabłkowy. W rezultacie spożywanie tego płynu eliminuje wahania poziomu estrogenu, progesteronu i testosteronu.

Ocet jabłkowy charakteryzuje się również bogactwem pektyn, czyli substancji mającej udział w procesach trawienia oraz bioflawonoidów, które chronią przed rozwijaniem się komórek nowotworowych. To źródło potasu, wapnia, chloru, żelaza i fluoru.

Zobacz także: Ocet jabłkowy zamiast toniku do twarzy? To możliwe