Przebieg epidemii w Polsce może się różnić od innych państw. Jest kilka powodów
Po ponad dwóch latach od początku pandemii w Polsce znika większość obostrzeń, w tym kwarantanna, izolacja i nakaz noszenia maseczek. Wielu odbiera to jako jasny sygnał o końcu pandemii, ale eksperci podkreślają, że do tego daleka droga. O ile wcześniejsze prognozy wskazywały na względny spokój do jesieni, teraz są obawy, że wzrosty mogą pojawić się znacznie szybciej, tak jak m.in. w Niemczech. - W Polsce będziemy mieli wzrost zakażeń, pytanie czy pokażą to oficjalne dane - mówi epidemiolog prof. Maria Gańczak.
1. Polska wyjątkiem na tle innych krajów Europy?
Pierwsze zakażenie wykryto w Polsce 4 marca 2020 r. Od początku pandemii wykryto blisko 6 mln zakażeń i ponad 114 tys. zgonów. Po pięciu falach, serii lockdownów i obostrzeń w trzeci rok pandemii wchodzimy, jak gdyby COVID-19 nagle zniknął. Czy nie za szybko?
Sytuacja międzynarodowa nie jest najkorzystniejsza do podejmowania radykalnych decyzji. Tymczasem zarówno dyr. Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, jak i minister zdrowia zapowiadają, że "przyspieszenie epidemiczne w krajach Europy Zachodniej, w Polsce objawiło się stabilizacją liczby zakażeń". Przypomnijmy, że w Polsce wariant BA.2 odpowiada już za 70 proc. zakażeń.
- Interpretujemy tą utrzymującą się jeszcze liczbę zakażeń w Polsce na poziomie 10 tys. jako efekt upowszechniania się subwariantu BA.2, który jest bardziej zakaźny – wyjaśnia Grzegorz Juszczyk, dyr. Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. - Zatem z perspektywy prac zespołu ds. monitorowania i prognozowania przebiegu epidemii COVID te informacje są bardzo optymistyczne, i mimo że w krajach europejskich obserwuje się wzrost zakażeń związany z wariantem BA.2, my dodatkowo jako społeczeństwo jesteśmy chronieni bardzo wysokim poziomem odporności – przekonuje.
Eksperci podchodzą do tych zapewnień chłodnym okiem, przypominając, że Polska nie jest "zieloną wyspą", do tej pory kolejne fale koronawirusa docierały do nas "z zachodu". Tymczasem Europa Zachodnia, łącznie z naszymi najbliższymi sąsiadami, mówi już o szóstej fali.
Rekordy zakażeń notują m.in. Niemcy, a Szkocja mówi o największej liczbie pacjentów z COVID wymagających hospitalizacji od początku pandemii. Wzrosty zakażeń odczuła też Wielka Brytania. Po zniesieniu obostrzeń liczba zakażeń wzrosła tam o 40 proc. w ujęciu tydzień do tygodnia. Przy czym jest to kraj znacznie lepiej zaszczepiony niż Polska.
- Wzrost zakażeń ma miejsce pomimo ograniczenia testów w niektórych krajach, co oznacza, że przypadki, które obserwujemy, to tylko wierzchołek góry lodowej – mówił niedawno szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus, cytowany przez Reuters. Eksperci wskazują, że te wzrosty wynikają z nałożenia kilku czynników, z jednej strony zaczyna dominować subwariant BA.2, z drugiej kolejne kraje znoszą obostrzenia.
2. Spokój do jesieni, czy kolejna fala wywołana BA.2 jeszcze wiosną?
Epidemiolog prof. Maria Gańczak przypomina, że na rozwój wypadków w pandemii wpływa wiele zmiennych, części z nich nie da się przewidzieć. Najlepszym przykładem jest rozwój wydarzeń w ostatnich tygodniach.
- Kilka tygodni temu bardzo możliwy był scenariusz, że piąta fala będzie ustępować, być może będzie jeszcze lekki wzrost liczby zakażeń spowodowany wariantem BA.2, lato będzie w miarę spokojne, a na jesieni pojawi się kolejna fala. Gdyby nie było wojny i exodusu uciekających z Ukrainy, szanse na uspokojenie sytuacji epidemicznej do jesieni byłyby większe, biorąc pod uwagę, że odporność populacyjna w Polsce jest wysoka. Natomiast teraz mamy duży napływ ludzi zakażonych SARS-CoV-2 do Polski - mówi ekspertka.
Prof. Gańczak zwraca uwagę na to, że w Ukrainie prawdopodobnie trwa jeszcze piąta fala epidemii.
- Wiemy z punktów recepcyjnych, miejsc noclegowych, że jest sporo osób z objawami mogącymi sugerować COVID-19, tylko niewielu z nich się testuje. Nie wiemy, na ile Ukraina osiągnęła odporność populacyjną, ilu mieszkańców uległo zakażeniu, ilu ma obecnie przeciwciała chroniące przed infekcją. Zawsze dopływ nowych grup do populacji, w tym przypadku uchodźców, oznacza dla wirusa nowe ofiary - zaznacza profesor.
- To może oznaczać, że przebieg epidemii w Polsce może się różnić od tego, co obserwujemy w innych krajach europejskich. Przyjmujemy najwięcej uchodźców, a nasza populacja jest wyszczepiona w ok. 60 proc. Otwórzmy nasze serca, nasze domy dla uciekających przed koszmarem wojny, ale zadbajmy też o ich zdrowie - zauważa ekspertka.
3. Prof. Gańczak: Panuje chaos w zarządzaniu pandemią, nad którym nie panujemy
Na naszą korzyść działa jedynie pogoda. - SARS-CoV-2 w klimacie umiarkowanym wykazuje sezonowość, podobnie jak mniej patogenne koronawirusy związane z człowiekiem - wyjaśniał w rozmowie z WP abcZdrowie dr Piotr Rzymski z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Czy to opóźni kolejną falę?
- Prawdopodobnie w Polsce będziemy mieli wzrost zakażeń, pytanie, czy pokażą to oficjalne dane. Proszę zauważyć, że my bardzo słabo testujemy. Mówimy o kilkunastu tysiącach zakażeń dziennie, ale na pewno jest ich znacznie więcej, kilka razy więcej. Jednym słowem panuje chaos w zarządzaniu pandemią, nad którym nie panujemy i wygląda na to, że nie zamierzamy panować - podkreśla prof. Maria Gańczak.
4. Raport Ministerstwa Zdrowia
W piątek 25 marca resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 8241 osób otrzymało pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2.
Najwięcej zakażeń odnotowano w województwach: mazowieckim (1443), wielkopolskim (1014), śląskim (710).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
- FDA ostrzega przed niewłaściwym użyciem domowych testów na COVID-19 oraz płynów do dezynfekcji rąk. Odnotowano przypadki urazów i zatruć
- Endokrynologiczne powikłania po COVID. Może wystąpić podostre zapalenie tarczycy
- Siedem objawów neurologicznych podczas zakażenia Omikronem. Upośledzenie funkcji poznawczych, bóle głowy i przewlekłe zmęczenie wysuwają się na pierwszy plan
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.