Kryteria diagnozowania autyzmu się poszerzają. To może dać błędną diagnozę
Zdaniem naukowców z Uniwersytetu w Montrealu, zmieniające się kryteria diagnozowania autyzmu mogą powodować błędną diagnozę. Definicja autyzmu od dziesięcioleci jest ciągle poszerzana, co ich zdaniem zaciera granicę między chorującymi a zdrowymi osobami.
1. Zmiany kryteriów diagnozowania autyzmu
Autyzm to przypadłość, którą lekarze zaliczają do grupy symptomów związanych z unikaniem kontaktu ze światem zewnętrznym, czyli tzw. wycofaniem. Według najnowszej wiedzy naukowej jest to schorzenie dotyczące mózgu, które może mieć podłoże genetyczne, choć jego przyczyna nie jest do końca znana.
Jedno jest pewne - im wcześniej zdiagnozowany zostanie autyzm, tym skuteczniejsze będzie jego leczenie. W typowych postaciach objawy autyzmu pojawiają się przed skończeniem 3. roku życia, a pierwsze symptomy obserwują rodzice – zdarza się, że już w okresie niemowlęcym.
Kryteria diagnozowania autyzmu stale się rozszerzają. Zdaniem naukowców oznacza to, że diagnoza autyzmu może nie być prawidłowa – swoją opinię badacze oparli na badaniach, które pokazują, że różnice między osobami ze zdiagnozowanym autyzmem a osobami bez autyzmu, zacierają się.
Dr Laurent Mottron z Uniwersytetu w Montrealu napisał w swojej pracy dotyczącej autyzmu: "Większość zaburzeń neurogenetycznych, które są podobne do autyzmu, można nazwać autystycznymi. Definicja jest coraz bardziej szeroka, a objawy łatwo pomylić z innymi schorzeniami, np. ADHD".
Autyzm został początkowo zaklasyfikowany jako zaburzenie wieku dziecięcego, jednak dziś wiadomo, że jest to schorzenie, które diagnozuje się w wieku dziecięcym, jednak trwa przez całe życie. Kryteria diagnostyczne były zmieniane kilkakrotnie w ciągu dziesięcioleci.
2. Diagnostyka autyzmu – dwa etapy
Pierwszym etapem jest badanie rozwoju dziecka, który przeprowadza specjalista, aby określić, czy dziecko ma rozwinięte umiejętności dla danego okresu życia. Dodatkowo lekarze przeprowadzają wywiad z rodzicami i pytają o to, jak dziecko się uczy, czy ma problemy z mową i poruszaniem się. Jeśli zachodzi podejrzenie, że dziecko jest w grupie wysokiego ryzyka zaburzeń rozwojowych, zaleca się wykonanie badań przesiewowych.
Drugim etapem jest ocena dziecka i obejmuje badania genetyczne i neurologiczne. Pediatrzy oceniają rozwój dziecka, neurolodzy pracę mózgu i nerwów, a psycholodzy sposób myślenia.
Te dwa etapy są bardzo ważne, ponieważ pozwalają odróżnić autyzm od innych zaburzeń, np. widzenia lub słuchu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.