Problem ma już co piąty Polak. Chora tarczyca daje mylne objawy

Eksperci szacują, że nawet 22 proc. Polaków może zmagać się z chorobami tarczycy - niedoczynnością, autoimmunologicznym zapaleniem gruczołu tarczowego czy nadczynnością narządu.

- Zwiększająca się epidemiologia chorób tarczycy wynika między innymi z faktu zwiększającego się pędu życia. Najczęstszą w Polsce chorobą tarczycy, poza chorobą guzkową, jest niedoczynność tarczycy najczęściej na tle choroby Hashimoto. Jest to choroba z autoagresji, czyli taka, w której nasz organizm buntuje się przeciwko sobie i jest generowana między innymi przez stres, który obecnie towarzyszy nam codziennie - wskazuje dr n. med. i n. o zdr. Szymon Suwała, endokrynolog i obesitolog.

Ekspert podnosi, że istnieją badania, które pokazują roczny trend występowania chorób tarczycy czy też ich eskalacji.

- Wielu pacjentów właśnie teraz, w sezonie jesienno-zimowym, notuje nasilenie dolegliwości. Tarczyca odpowiada za utrzymanie prawidłowej temperatury naszego ciała w odpowiedzi, chociażby na obniżenie temperatury na zewnątrz. Więc jeżeli w miesiącach jesienno-zimowych ta temperatura spada, a nasz organizm w kwestii jej regulacji nie działa dobrze, to udajemy się do lekarza. Stąd między innymi więcej rozpoznań - tłumaczy dr Suwała.

Jakie jeszcze objawy powinny nas skłonić do konsultacji z lekarzem? W przypadku niedoczynności będzie to osłabienie, senność, wypadanie włosów, sucha skóra, łamliwe paznokcie, zaparcia i uczucie braku zadowolenia z życia.

- Pacjenci relacjonują, że kładą się spać zmęczeni i wstają zmęczeni. Natomiast w przypadku nadczynności również mogą występować problemy skórne, wypadanie włosów, łamliwość paznokci, jednak zamiast zmęczenia pojawia się uczucie nadmiernego pobudzenia - wylicza endokrynolog.

Oprócz chłodu i stresu nasza tarczyca "nie lubi" także infekcji wirusowych i bakteryjnych, z którymi jesienią zmagamy się bardzo często.

- Tarczyca ogólnie "nie lubi" pogarszającego się naszego stanu zdrowia i na wszystkie takie wahania będzie reagowała. Więc aby nasza tarczyca była zdrowa, powinniśmy dbać o siebie - odpowiednio się odżywiać, wysypiać i nie zapominać o aktywności fizycznej - podnosi dr Suwała.

Zobacz także: Pojawia się, gdy hormony szaleją. Ostrzega, że tarczyca źle pracuje

Jednak lekarz zaznacza, że nie ma czegoś takiego jak "typowa dieta tarczycowa".

- Pacjenci powinni odżywiać się zdrowo, optymalnie bez żadnych niebezpiecznych ograniczeń. Nie muszą ograniczać glutenu, laktozy, jeżeli oczywiście nie mają, ku temu podstaw z innych przyczyn. Dieta powinna być zbilansowana i zawierać jak najwięcej składników odżywczych - wyjaśnia ekspert.

Nasza tarczyca podziękuje nam także, gdy postaramy się ograniczyć stres.

- Zdaję sobie sprawę, że taka rada w dzisiejszych czasach brzmi wręcz nierealnie. Jednak postarajmy się minimalizować sytuacje, w których stres może być nadmiernie generowany. Pamiętajmy o tym, że hormony reagują na wszystko, co się dzieje w naszym środowisku. Powinniśmy dbać także o odporność np. poprzez szczepienia czy suplementację - radzi endokrynolog.

Nie zapominajmy także o tym, że choroby tarczycy łatwo mogą przybrać maskę innych schorzeń. Dlatego powinniśmy bacznie obserwować nasz organizm.

- Objawy mogą być nietypowe. Naszą czujność zawsze powinno wzbudzić nadmierne zmęczenie i ospałość. W okresie jesienno-zimowym wiele osób może to zrzucać na karb pory roku, ale przyczyna może być znaczenie poważniejsza - alarmuje lekarz.

- Jeżeli prawidłowo nie zdiagnozujemy i nie będziemy leczyć niedoczynności tarczycy, możemy doprowadzić do niewydolności serca czy niedrożności porażennej jelit. W skrajnych przypadkach do przełomu hipometabolicznego, czyli stanu śpiączki, ponieważ w wyniku długotrwałego niedoboru hormonów tarczycy nasz organizm nie jest w stanie funkcjonować normalnie - podsumowuje dr Suwała.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródła

1. WP abcZdrowie