Sól, czyli chlorek sodu, jeszcze do niedawna uważana była za cichego zabójcę. Oskarżano ją o podwyższanie ciśnienia tętniczego i przyczynianie się do wystąpienia wielu chorób układu krwionośnego, między innymi miażdżycy, udaru mózgu i zawału serca. Uważano, że sól przyczynia się do przedwczesnej śmierci ludzi na całym świecie. Tymczasem najnowsze badania powoli zaczynają przeczyć temu stwierdzeniu.
Oczywiście wszystko w nadmiarze jest szkodliwe, sól także. Dietetycy i lekarze do tej pory zalecali spożycie dziennie nie więcej niż 3/4 łyżeczki soli. Ta dawka zwiększa się w przypadku osób uprawiających dużo sportu (zwłaszcza wyczynowo) - mają wtedy większe zapotrzebowanie na sól.
Sól jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu, ponieważ wyrównuje gospodarkę wodno-elektrolitową, jest też składnikiem płynów komórkowych i tkankowych. Jej działanie podnoszące ciśnienie sprawia, że sól wskazana jest także osobom, które cierpią na hipotonię.
Aby zachować zdrowie bez konieczności rezygnacji z doprawiania ulubionych potraw, warto zamienić zwykłą sól kuchenną na morską lub kamienną. Zawierają one niewiele ponad 30 procent chlorku sodu (dla porównania sól kuchenna zawiera aż 90 procent), dodatkowo często wzbogacane są o składniki mineralne takie jak magnez czy jod. Dodatkowo warto, aby sól kamienna była nieoczyszczona, ponieważ tylko wtedy ma szansę zachować wszystkie składniki mineralne i wartości odżywcze.
Jak wynika z przeprowadzonych kilka lat temu badań naukowych, spożycie soli powyżej ustalonej dawki 1500 miligramów dziennie nie skutkuje żadnymi poważnymi zaburzeniami funkcjonowania organizmu. Amerykanie spożywają dziennie nawet 3000 miligramów sodu i choć borykają się z otyłością i chorobami układu krwionośnego, nie jest to spowodowane jedynie nadmiernym spożyciem soli, ale należy pamiętać, że oprócz tego jedzą oni dużo żywności przetworzonej, bogatej w nasyconej kwasy tłuszczowe. Sód więc nie jest jedynym winowajcą. Badacze szacują, że nawet spożycie 5 gramów soli dziennie nie będzie miało wielu negatywnych konsekwencji zdrowotnych.
Należy przy tym pamiętać także, że sól zawarta jest nie tylko w jedzeniu, które przygotowujemy sobie w domu, ale praktycznie we wszystkim, co jemy w ciągu dnia. Najwięcej soli znajdziemy w produktach przetworzonych i posiłkach gotowych (sól jest świetnym środkiem konserwującym). Nie można także całkowicie zrezygnować ze spożycia soli, ponieważ nie tylko reguluje gospodarkę elektrolitową w organizmie, ale niedobór sodu może być niebezpieczny dla zdrowia i dawać takie objawy, jak drżenie, bóle i zawroty głowy, osłabienie i bóle mięśni.