Trwa ładowanie...

Tak grypa, COVID i RSV atakują teraz Polaków. "Mamy na oddziałach zakaźnych armagedon"

 Katarzyna Gałązkiewicz
03.01.2023 21:08
Prawie 400 tys. zakażeń grypą w ciągu 9 dni. Nie odpuszcza też COVID-19 i RSV. "Konia z rzędem temu, kto rozpozna objawy bez testu"
Prawie 400 tys. zakażeń grypą w ciągu 9 dni. Nie odpuszcza też COVID-19 i RSV. "Konia z rzędem temu, kto rozpozna objawy bez testu" (Getty Images, East News)

Masowo chorujemy na grypę, COVID i RSV. Objawy wirusów są bardzo podobne i aby je odróżnić, najlepiej wykonać przeznaczony do tego test. Niestety w wielu aptekach półki z testami świecą pustkami. Eksperci informują, jak rozpoznać objawy wirusa, zanim udamy się po specjalistyczną diagnozę.

spis treści

1. Jakie są teraz najczęstsze objawy grypy?

Wirus grypy w dalszym ciągu atakuje Polaków. I choć wedle statystyk Ministerstwa Zdrowia zakażeń jest o 2 proc. mniej niż jeszcze dziesięć dni temu, w dalszym ciągu liczba chorych jest niezwykle wysoka. Waldemar Kraska poinformował, że w ostatnich dziewięciu dniach wirusem grypy zakaziło się 389 tys. osób. Niestety z powodu grypy odnotowano także pierwsze zgony. Z meldunków epidemiologicznych wynika, że w trakcie ostatnich dwóch tygodni grudnia infekcja była powodem śmierci 24 osób.

Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH wydał komunikat, w którym poinformował, że od początku września zaraportowano w Polsce aż 2 432 290 przypadków zachorowań na grypę oraz 12 230 skierowań pacjentów do szpitali.

Zobacz film: "Cukrzyca. Historia Mai"

- W liczbie bezwzględnej to oczywiście jest więcej niż w poprzednim tygodniu, ale to jest okres dziewięciu dni – wyjaśnił wiceminister, odnosząc się do liczby zakażeń.

Zaznaczył, że zapadalność na grypę wynosiła w poprzednim tygodniu 111 osób na 100 tys. mieszkańców w tej chwili nieznacznie wzrosła – do 113 osób na 100 tys. mieszkańców. Eksperci uważają jednak, że to liczba mocno niedoszacowana, bo dotyczy tylko potwierdzonych diagnozą pacjentów.

- Dobrą wiadomością jest to, że zapadalność na grypę wśród najmłodszych obywateli naszego kraju w tej chwili spadła. Może nie spadła dramatycznie nisko, ale widzimy, że ten okres międzyświąteczny przyczynił się do tego, że infekcje – szczególnie grypa, ale także RSV – wśród najmłodszych występują już nie w takim nasileniu, jak to było poprzednim tygodniu – sprecyzował.

Prof. dr hab. n. med. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku wyjaśnia, że okres wylęgania choroby wynosi 1-4 dni (przeciętnie 2 dni), zaś okres zakaźności u dorosłych to 1 dzień przed i do 5-10 dni po wystąpieniu objawów, a u małych dzieci kilka dni przed i ponad 10 dni po wystąpieniu dolegliwości chorobowych.

Lekarka wyjaśnia, że objawy ogólne grypy, które pojawiają się na samym początku, to:

  • gorączka,
  • dreszcze,
  • ból mięśni,
  • ból głowy (najczęściej okolicy czołowej i zagałkowy),
  • uczucie rozbicia i osłabienia,
  • złe ogólne samopoczucie.

Objawy ze strony układu oddechowego, które pojawiają się zwykle po około trzech dniach choroby, gdy nasilenie objawów ogólnych jest mniejsze:

  • ból gardła,
  • nieżyt nosa (zwykle o niedużym nasileniu),
  • suchy kaszel,
  • rzadziej powyższym objawom towarzyszą (zwłaszcza u dzieci) nudności, wymioty i/lub łagodna biegunka.

- W przypadku grypy zidentyfikowanie pierwszych objawów (od pierwszego do drugiego dnia infekcji) pozwala na włączenie leczenia przeciwwirusowego, jeśli przewidujemy u pacjenta ciężki przebieg choroby, czy włączyć profilaktykę po kontakcie z grypą, jeżeli mamy osobę obciążoną innymi chorobami. Warto podkreślić, że podstawowym kryterium rozpoznania zakażenia grypy jest dodatni wynik badania wirusologicznego. Same objawy i przebieg choroby na to nie pozwalają, gdyż wiele innych drobnoustrojów powoduje podobne objawy (tzw. choroba grypopodobna) – informuje w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Zajkowska.

Lekarka dodaje, że na terenie całego kraju oprócz grypy, pacjenci chorują także na COVID-19 oraz RSV. Objawy infekcji są do siebie bardzo podobne, dlatego niezbędne w diagnozie są specjalne testy antygenowe. Od stycznia powinny być dostępne u lekarzy rodzinnych bezpłatnie.

- Objawy tych trzech wirusów są trudne do rozróżnienia, dlatego takie narzędzia jak test kasetkowy, który pomaga nam odróżnić grypę od COVID-19 czy RSV, jest bardzo potrzebny. Determinuje też dalsze postępowanie. Te choroby są podobne, ponieważ atakują głównie układ oddechowy, przenoszą się drogą kropelkową, a czynnikiem chorobotwórczym jest wirus – twierdzi ekspertka.

2. Jak rozpoznać COVID-19?

Głównymi objawami COVID-19 są obecnie:

  • ból głowy,
  • kaszel,
  • zaburzenia smaku i węchu,
  • ból gardła,
  • bóle mięśni i ciała,
  • dolegliwości żołądkowo-jelitowe: nudności, wymioty, biegunka,
  • ostre duszności.

Wedle najnowszego raportu Ministerstwa Zdrowia na COVID-19 minionej doby potwierdzono 693 zakażenia koronawirusem, w tym 166 ponownych. Z powodu COVID-19 zmarło 13 osób. Wykonano 8612 testów w kierunku SARS-CoV-2. Tydzień temu, 27 grudnia, badania potwierdziły 181 zakażeń koronawirusem, wówczas nie zanotowano zgonów osób z COVID-19.

- Obecnie w naszym szpitalu mamy na oddziałach zakaźnych armagedon, zatrzęsienie pacjentów z grypą i COVID-19. Następujące po sobie zakażenia tymi wirusami mogą zwiększyć ciężkość przebiegu którejś z tych chorób. Przebycie COVID-19 nie uodparnia nas na grypę ani na odwrót. Wręcz przeciwnie, zwiększa tę podatność. Możemy się spodziewać, że przebiegi chorób, ze względu na współistnienie tych wirusów, mogą być cięższe, bo przebycie zakażenia jednego po drugim może być dla organizmu bardzo wyczerpujące. Niestety, mamy obecnie sezon, w którym transmituje się jednocześnie duża liczba wirusów – podkreśla specjalistka chorób zakaźnych.

- Po przejściu COVID nasza odporność dramatycznie spada, co toruje drogę do kolejnych infekcji. Najczęściej spotykamy się z następującymi po sobie infekcjami w związku ze znacznie obniżoną odpornością. Takich sytuacji obawiałabym się najbardziej – dodaje epidemiolog.

3. RSV najgroźniejszy dla dzieci. Jakie daje objawy?

Wirus RSV sieje duże spustoszenie zwłaszcza w organizmie dzieci. Należy do rodziny paramyxowirusów, do zakażenia dochodzi drogą kropelkową poprzez bliski kontakt z osobą zakażoną.

- Okres inkubacji wirusa RSV wynosi od dwóch do ośmiu dni. Zakażenie tym wirusem może być bardzo niebezpieczne zwłaszcza dla najmłodszych, ale też seniorów. Infekcja na początku objawia się wysiękiem z nosa i infekcją górnych dróg oddechowych – tłumaczy prof. Zajkowska.

Pediatra dr Łukasz Durajski dodaje, że choroba charakteryzuje się ciężkim zapaleniem płuc, dusznościami czy bezdechami także podczas snu.

Innymi objawami są:

  • katar,
  • kaszel,
  • senność,
  • objawy zapalenia ucha środkowego,
  • gorączka,
  • tzw. duszność wdechowa,
  • świst krtaniowy,
  • różny stopień niedotlenienia (zasinienie).

- Dzieci niestety zarażają się bardzo szybko, dla większości z nich jedyną formą ochrony jest właściwie izolacja. Dla dzieci, które są obciążone, mamy szczepienie przeciwko RSV. Nie mamy leczenia przyczynowego, pozostaje tylko objawowe: tlenotarapia, sterydoterapia czy inne metody odciążające oddychanie pacjenta – tłumaczy ekspert.

Wirusolog prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska dodaje, że możliwe są także jednoczesne zakażenia wirusem SARS-CoV-2 i wirusem RSV. W ubiegłym roku odnotowano nawet przypadek jednoczesnego zakażenia grypą, SARS-CoV-2 oraz wirusem RSV. Jak wygląda wówczas przebieg infekcji?

- Takie koinfekcje są możliwe o tej porze roku. Oba są wirusami oddechowymi, a więc bardzo łatwo się rozprzestrzeniają, powodując objawy ze strony płuc. Te objawy mogą się na siebie nałożyć, mogą być także cięższe. Dzieje się tak u najmłodszych, czyli noworodków, niemowląt i dzieci do pierwszego roku życia. W najtrudniejszych przypadkach może dojść do letargu, a nawet zgonu – tłumaczy wirusolog.

- Także w Polsce pojawiły się doniesienia o możliwych koinfekcjach SARS-CoV-2 i RSV, a nawet o jednoczesnym zakażeniu wirusem grypy, RSV i SARS-CoV-2. Wiemy, że zakażenie dotyczyło kilkuletniego chłopca – przypomina prof. Szuster-Ciesielska.

Prof. Zajkowska informuje zaś, że wszystkie trzy wirusy różnią się od siebie powikłaniami. Lekarka wyjaśnia też, dlaczego w tym roku zakażeń tymi trzema wirusami jest wyjątkowo dużo.

- COVID-19 może doprowadzić do tzw. long COVID, powikłań zatorowo-zakrzepowych czy zmian w płucach. Grypa może dawać zapalenie mięśnia sercowego, objawy neurologiczne czy zaburzenia krzepnięcia. RSV z kolei może sprawić, że rozwinie się zapalenie oskrzelików, które może objawiać się dusznościami i doprowadzić do niewydolności oddechowej. Każda z tych infekcji może być niebezpieczna i pogarszać przebieg innych chorób, np. onkologicznych, astmy czy POCHP – wyjaśnia prof. Zajkowska.

- Tak duża liczba infekcji wynika przede wszystkim z bardzo małej liczby wykonanych szczepień, zarówno na grypę, jak i COVID-19. W 2021 szczepienia przeciwko grypie były bezpłatne, zaszczepiło się 7 proc. Polaków, w 2022 zaledwie 3 proc. Grypa jest chorobą sezonową i powinniśmy szczepić się na nią co roku. Poza tym w ubiegłym roku obowiązywał nakaz noszenia maseczek oraz utrzymywania dystansu, więc ta transmisja jest teraz zdecydowanie intensywniejsza. Sprzyja też temu pogoda, wilgoć sprawia, że aerozole utrzymują się w powietrzu i łatwiej o zakażenie – kończy ekspertka.

Katarzyna Gałązkiewicz, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze