Zauważył objaw w nietypowym miejscu. Tak dawał o sobie znać rak prostaty
56-latek zmagał się z dziwnym guzkiem na policzku. Kiedy w końcu zgłosił się do lekarza, okazało się, że ma raka prostaty. Choroba była już na tyle zaawansowana, że nie było szans na ratunek. Nietypowe objawy, które może dawać ten nowotwór opóźniają diagnozę i zmniejszają szanse na skuteczne leczenie. Dlatego na każdy niepokojący sygnał najlepiej reagować od razu, nawet jeśli problem wydaje się niegroźny.
Rak prostaty może dawć nietypowe objawy
W tym artykule:
Raka prostaty można zobaczyć na twarzy
Rak prostaty to obok raka płuc jeden z najczęściej występujących nowotworów złośliwych u mężczyzn. Atakuje zazwyczaj po 50. roku życia, ale też wcześniej.
Pierwsze objawy mogą być łagodne i niezbyt dokuczliwe, a chorzy niechętnie się do nich przyznają. Choroba może się też rozwijać bezobjawowo. To sprawia, że diagnoza może być opóźniona na tyle, że chorego nie da się uratować.
Dlatego na każdy niepokojący sygnał trzeba reagować od razu i nie czekać z wizytą u specjalisty. Rak prostaty może dawać o sobie znać nawet na skórze. Tak było między innymi u 56-letniego mężczyzny, którego przypadek został opisany w czasopiśmie "Hindawi". To najlepszy dowód na to, jak bardzo nietypowe objawy może dawać ten nowotwór.
5 objawów raka prostaty, których nie należy ignorować. Nie są oczywiste
Mężczyzna zgłosił się do lekarza po tym, jak przez miesiąc zmagał się z problemami skórnymi. Okazało się, że ma dziwny fioletowy guzek na prawym policzku. Zmiana miała ok. 1,5 cm średnicy, w środku było widoczne owrzodzenie, a na jej krawędziach były widoczne strupy.
Nietypowe objawy raka prostaty
Początkowo pacjent nie zgłaszał żadnych innych nietypowych objawów, choć przyznał, że w ciągu ostatnich 20 miesięcy stracił na wadze około ośmiu kilogramów. Wskazał też na bolesne parcia na pęcherz i zatrzymanie moczu, które pojawiły się znacznie wcześniej i same ustąpiły. Gdyby jednak już wtedy zgłosił się do lekarza, być może udałoby się go uratować.
Niestety zareagował za późno i zmarł osiem miesięcy po rozpoznaniu raka prostaty, który dał już przerzuty.
Nietypowe objawy zauważył też inny chory. Alan Kerr był na wakacjach na Teneryfie, kiedy zaczęły się u niego poważne problemy z żołądkiem i jelitami. Zgłosił się do lekarza, zanim jeszcze wrócił do domu. Badania krwi wykazały, że Brytyjczyk ma podwyższone stężenie swoistego antygenu gruczołu krokowego (PSA) - 5,5 ng/ml. W ciągu dwóch lat jego poziom wzrósł do 7,7 ng/ml. 65-latek trafił do szpitala, gdzie zdiagnozowano raka prostaty. Mimo że diagnoza nie została postawiona od razu, chorobę udało się wychwycić jeszcze stosunkowo wcześnie i zacząć leczenie.
Inne objawy raka prostaty:
- potrzeba częstego oddawania moczu,
- krew w moczu,
- trudności z wypróżnieniem,
- ból i pieczenie w trakcie wypróżnienia,
- ból pleców w okolicy miednicy,
- spadek masy ciała,
- zaburzenia erekcji,
- krew w spermie.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.
