Mariusz Miszczuk już po przeszczepie
Młody, wysportowany, chętnie pomagający innym. Taki był jeszcze kilka miesięcy temu Mariusz Miszczuk. Niedawno dowiedział się, że ból w okolicy wątroby to skutek rozwijającego się złośliwego nowotworu. Do soboty czekał na telefon z kliniki transplantologii. Obecnie jest po przeszczepie organu.
O Mariuszu pisaliśmy kilka dni temu, gdy mężczyzna był na liście do przeszczepu wątroby. Fundacja Hearts WorldWide zainicjowała wtedy zbiórkę pieniężną, by pomóc 42-latkowi. Szansą na doczekanie do przeszczepu była radioembolizacja guza, którą chcieli przeprowadzić lekarze z jednej z klinik w Hiszpanii.
W sobotę, 8 lipca, skontaktowała się z nami Monika Miszczuk, siostra mężczyzny. Poniżej wklejamy jej wiadomość:
Sprawdź również:
Smaruj skórę codziennie przez miesiąc. Pozbędziesz się blizn
"8 lipca szczęśliwie zaskoczył nas telefon od koordynatora. Mariusz przeszedł przeszczep w Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Szczecinie. Został tam objęty troskliwą i profesjonalną opieką. Czuje się dobrze. Z informacji, jakie uzyskaliśmy, Mariusz będzie miał zagwarantowaną rehabilitację i leczenie po operacji.
Jeśli tak się stanie, wszystkie środki dotąd zebrane i w dalszym ciągu przekazywane na konto Fundacji Hearts WorldWide zostaną przekierowane na innych podopiecznych Fundacji.
W imieniu Mariusza i całej naszej rodziny pragnę podziękować za okazane wsparcie. Po powrocie do zdrowia Mariusz planuje z ramienia Fundacji wspierać chorych z podobnymi problemami."
Mariuszowi życzymy zdrowia!
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.