Trwa ładowanie...
Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Lek. Magdalena Hołownia-Broniatowska

Jakie są przyczyny PMS i dlaczego dotyczy tylko niektórych kobiet?

 Agnieszka Gotówka
27.11.2018 13:10
Jakie są przyczyny PMS i dlaczego dotyczy tylko niektórych kobiet?
Jakie są przyczyny PMS i dlaczego dotyczy tylko niektórych kobiet? (123rf)

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to problem wielu kobiet. Z jego powodu ich samopoczucie jest obniżone, a efektywność w pracy – słaba. Co ciekawe, nie wszystkie panie odczuwają te dolegliwości z tą samą intensywnością.

Przyczyn PMS jest wiele i nie dotyczą one wszystkich kobiet
Przyczyn PMS jest wiele i nie dotyczą one wszystkich kobiet

Odpowiedzialność za zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS) ponoszą przede wszystkim hormony. To one odgrywają kluczową rolę w cyklu miesiączkowym. W tym miejscu na uwagę zasługują estrogeny i progesteron. Poziom tego pierwszego rośnie na początku cyklu, by potem ustąpić miejsca temu drugiemu. Gdy ta harmonia zostanie zachwiana, pojawić się mogą objawy PMS. Ale to tylko jedna z teorii. Naukowcy winą za comiesięczne problemy kobiet obarczają też prolaktynę.

O hormonie tym najczęściej mówi się w kontekście laktacji, i słusznie zresztą, gdyż to on właśnie odpowiada za produkcję mleka pod koniec ciąży i w trakcie karmienia. W czasie całego cyklu jego poziom jest stały. Zauważono jednak, że nie u wszystkich pań. U niektórych kobiet poziom prolaktyny znacznie rośnie przy jednoczesnym niedoborze progesteronu, czego efektem są objawy charakterystyczne dla PMS.

Niektóre kobiety są bardziej wrażliwe na działanie progesteronu, gdyż według nowszych badań, stężenia estrogenu i progesteronu nie różnią się u pacjentek zgłaszających dolegliwości o typie PMS i u pozostałych kobiet. Różnorodność teorii sprawia, że leczenie nie zawsze przynosi oczekiwane rezultaty. Warto jednak sprawdzić, czy i co będzie skuteczne i pozwoli pozbyć się nieprzyjemnych dolegliwości.

W trakcie cyklu miesiączkowego dochodzić może również do wahań w wydzielaniu serotoniny i dopaminy. Oba neuroprzekaźniki kierują naszym nastrojem, więc jakiekolwiek zaburzenia w tym zakresie mają swoje odzwierciedlenie w naszym humorze.

Istnieje też teoria, która mówi, że PMS to wynik współczesnego trybu życia kobiet. Źle się odżywiamy, dużo pracujemy, często na co dzień towarzyszy nam stres. To wszystko ma swoje odbicie w samopoczuciu. Naukowcom udało się też potwierdzić, że objawy PMS częściej występują u kobiet, których matki zgłaszały podobne dolegliwości.

1. Czy każda kobieta cierpi z powodu PMS?

Każda z nas inaczej przeżywa czas miesiączki. Inaczej też czujemy się w dniach ją poprzedzających. Nic zatem dziwnego, że naukowcy wyodrębnili aż 150 fizycznych i psychicznych objawów PMS. Są wśród nich te najczęściej spotykane, jak ból brzucha, wahania nastroju czy problemy ze snem, ale i te mniej typowe: wzrost apetytu, chwilowy wzrost masy ciała czy zniechęcenie. Niemal 80 proc. pań co miesiąc doświadcza chociaż jednego z nich.

W przypadku niektórych kobiet objawy PMS są bardzo uciążliwe, czasem wręcz uniemożliwiają codzienne funkcjonowanie. Co ciekawe, dolegliwości wcale nie muszą pojawiać się regularnie i być w takim samym stopniu intensywne. Może to mieć związek zarówno ze stanem emocjonalnym kobiety, jak i stanem jej zdrowia. Objawy PMS mogą też być bardziej dotkliwe jesienią i zimą, gdy dni są krótkie, a dostęp do naturalnego światła – ograniczony.

2. Czy można zmniejszyć objawy PMS?

Dolegliwości związane z PMS nie muszą wcale determinować naszego życia. Jest wiele sposobów ich złagodzenia, co jednak nie oznacza, że u każdej kobiety dadzą dobre efekty. Warto jednak spróbować, zaczynając od zmiany trybu życia. Pamiętajmy o częstym piciu wody, spożywaniu warzyw i owoców, ograniczeniu spożycia kofeiny i cukru, a także regularnej aktywności fizycznej. O ile to możliwe, dobrze jest unikać sytuacji stresowych.

Można też sięgnąć po leki dostępne bez recepty, które łagodzą objawy PMS. Wśród nich na uwagę zasługuje preparat, który w swoim składzie zawiera wyciąg z owoców niepokalanka mnisiego. Roślina ta reguluje poziom hormonów płciowych, zwłaszcza poprzez hamowanie wydzielania prolaktyny z przysadki mózgowej.

PMS to dolegliwość wstydliwa, przez którą kobiety często cierpią w milczeniu. Nie jest fanaberią, a poważnym problemem, z którym co miesiąc musi zmierzyć się wiele kobiet.

Partnerem artykułu jest Hemorigen Femina

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze