Long COVID i zespół przewlekłego zmęczenia. Czeka nas epidemia trudnej do zdiagnozowania choroby?

Zespół przewlekłego zmęczenia (CFS) przez wiele lat uważany był za pseudochorobę, a dziś, choć już tak nie jest, to wciąż diagnozowany jest rzadko, a jego leczenie jest trudne. Tymczasem może nas czekać wysyp pacjentów z CFS po przechorowaniu COVID-19.

Long COVID i zespół przewlekłego zmęczenia. Czeka nas epidemia trudnej do zdiagnozowania choroby?Long COVID i zespół przewlekłego zmęczenia. Czeka nas epidemia trudnej do zdiagnozowania choroby?
Źródło zdjęć: © Getty Images
Karolina Rozmus

Zespół przewlekłego zmęczenia a long COVID

Zespół przewlekłego zmęczenia (ang. chronic fatigue syndrome, CFS, ang. myalgic encephalomyelitis, ME) według szacunków może dotykać 15-30 milionów osób na całym świecie. Jednak największą trudność stanowi tutaj stwierdzenie choroby.

- Brakuje oczywistych, obiektywnych wykładników choroby to podstawowa trudność w diagnozowaniu. Zwłaszcza że stawia się ją poprzez wykluczenie szeregu innych stanów patologicznych – podkreśla w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Konrad Rejdak, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

"Osoby z ME/CFS często nie są w stanie wykonywać zwykłych czynności. Czasami ME/CFS może unieruchomić je w łóżku. Osoby z ME/CFS odczuwają przytłaczające zmęczenie, którego nie poprawia odpoczynek. ME/CFS może się pogorszyć po każdej aktywności fizycznej lub psychicznej. Ten objaw jest znany jako złe samopoczucie powysiłkowe (PEM)" – charakteryzuje chorobę Centers for Disease Control and Prevention (CDC).

Prof. Rejdak wymienia najgroźniejsze powikłania po COVID-19

By stwierdzić CFS, dolegliwości muszą utrzymywać się u osób dorosłych co najmniej sześć miesięcy, a główna przypadłość, czyli zmęczenie, u chorych z CFS nie ustępuje mimo odpoczynku oraz snu, a także nie ma związku z wykonywaną aktywnością.

Poza zmęczeniem chorzy mają szeroki wachlarz różnych dolegliwości: problemy z koncentracją, zapamiętywaniem, snem, a także objawy somatyczne, czyli bóle dotykające różnych obszarów ciała, w tym mięśni czy głowy.

Te dolegliwości mogą brzmieć znajomo osobom, które borykają się z powikłaniami określanymi mianem long COVID.

- Long COVID jest szerszym pojęciem, bo w jego ramach obserwujemy zaburzenia ze strony różnych organów i układów, jak płuca, serce i układ nerwowy, a w tym mieści się zespół przewlekłego zmęczenia jako jedno z kolejnych schorzeń, które mogą mieć swoje źródło w zakażeniu SARS-CoV-2 – mówi prof. Rejdak.

Niektórzy z badaczy uważają nawet, że pandemia może ponad trzykrotnie zwiększyć częstotliwość występowania zespołu przewlekłego zmęczenia.

- Po pandemii COVID-19 istnienie takich pacjentów nie będzie kwestią domniemywań, to będzie fakt, a do tego problemy natury psychicznej wynikające z choroby i samej pandemii będą pogłębiać to obezwładniające poczucie zmęczenia u chorego – dodaje w rozmowie z abcZdrowie dr Michał Chudzik, kardiolog, który w ramach projektu STOP COVID prowadzi w Łodzi badania nad powikłaniami u osób, które przeszły zakażenie koronawirusem.

Powikłania po infekcjach

"Zespoły zmęczenia poinfekcyjnego następują po ostrych zakażeniach kilkoma różnymi rodzajami czynników zakaźnych: wirusami, takimi jak koronawirus SARS, wirus Epsteina-Barra, wirus Ross River, enterowirusy, ludzki wirus herpes, wirus Ebola, wirus Zachodniego Nilu, wirus dengi i parwowirus, bakterie, takie jak Borrelia burgdorferi, Coxiella burnetii i Mycoplasma pneumoniae, a nawet pasożyty, takie jak Giardia lamblia. Ostre objawy tych chorób i powodowane przez nie uszkodzenia narządów mogą być bardzo różne. Jednak utrzymujące się przewlekłe, zmęczenie występujące po każdej chorobie wydaje się dość podobne" – piszą amerykańscy badacze na łamach "Frontiers in Medicine".

- Mamy kolejną konkretną przyczynę zespołu przewlekłego zmęczenia, czyli COVID-19 i dowiadujemy się, że i jest to następny dowód, że u wielu pacjentów u podłoża może leżeć infekcja. Ale to już wiedzieliśmy wcześniej – czynnik infekcyjny, jak bakteria czy wirus może powodować zespół przewlekłego zmęczenia – przyznaje prof. Rejdak.

Zdaniem dra Chudzika źródłem dolegliwości w przebiegu CFS, także w long COVID, jest uszkodzenie mitochondriów w procesie infekcji.

- Myslę, że głównym powodem tutaj jest to, że specyfika infekcji, czyli wykrzepianie krwi w małych naczyniach krwionośnych, powoduje niedotlenienie komórek. A to powoduje z kolei uszkodzenie mitochondriów, czyli struktur w komórkach, które tworzą energię. Brak energii powoduje, że każda komórka, w tym np. komórka mięśniowa, nie ma siły, a to się potem przenosi na nasze odczuwanie zmęczenia – tłumaczy. - Widać tu wyraźnie związek long COVID z zespołem przewlekłego zmęczenia, w którego przypadku również mówi się o zaburzeniach w produkcji energii w mitochondriach.

Skala problemu będzie rosła

- Zespół przewlekłego zmęczenia to choroba opisywana od wielu lat i wśród przyczyn wskazuje się od dawna infekcje wirusowe. Ale dotykało to niewielkiej grupy pacjentów z infekcjami wirusowymi, a w tej chwili to, z czym spotkamy się po COVID, to jest to bardzo duża grupa pacjentów – przyznaje dr Chudzik.

Naukowcy przypuszczają, że zespół przewlekłego zmęczenia może się rozwinąć nawet już u jednej na 10 osób chorych na COVID-19.

- Mechanizm zapalny gra tutaj również główną rolę, a wiec typowa burza cytokinowa i COVID-19 wpisał się na listę potencjalnych czynników prowadzących do zespołu przewlekłego zmęczenia. Niewykluczone, że niestety będziemy leczyć niedługo dużą grupę pacjentów po COVID-19 z zespołem przewlekłego zmęczenia jako jego komplikacją – przyznaje prof. Rejdak.

Eksperci zgodnie przyznają, że skala problemu będzie rosła przy jednoczesnym braku lekarstwa na CFS.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu: WP abcZdrowie
Wybrane dla Ciebie
Taki wynik ciśnienia tętniczego jest alarmujący. Nowe wytyczne są jasne
Taki wynik ciśnienia tętniczego jest alarmujący. Nowe wytyczne są jasne
WHO ponownie obala mit o związku szczepień z autyzmem. Jednoznaczne wnioski analizy 31 badań
WHO ponownie obala mit o związku szczepień z autyzmem. Jednoznaczne wnioski analizy 31 badań
Nowy wariant "małpiej ospy" w Europie. Służby medyczne zalecają szczepienie
Nowy wariant "małpiej ospy" w Europie. Służby medyczne zalecają szczepienie
Polacy nie chcą dopłacać do usług medycznych. Wyniki sondażu nie pozostawiają złudzeń
Polacy nie chcą dopłacać do usług medycznych. Wyniki sondażu nie pozostawiają złudzeń
Słabe dowody na skuteczność medycznej marihuany. Obszerne badanie studzi entuzjazm
Słabe dowody na skuteczność medycznej marihuany. Obszerne badanie studzi entuzjazm
NFZ skontrolował wystawianie recept. Efekt? 7 mln zł kary
NFZ skontrolował wystawianie recept. Efekt? 7 mln zł kary
Nowy wariant grypy żołądkowej w USA. Do zakażenia wystarczy kilkanaście cząsteczek wirusa
Nowy wariant grypy żołądkowej w USA. Do zakażenia wystarczy kilkanaście cząsteczek wirusa
Suplement zakazany w kilku krajach. W Polsce nadal popularny
Suplement zakazany w kilku krajach. W Polsce nadal popularny
Katar nie ustępuje miesiącami? To może być przewlekłe zapalenie zatok
Katar nie ustępuje miesiącami? To może być przewlekłe zapalenie zatok
Jak rozpoznać covidowy kaszel? Charakterystyczna cecha według lekarki
Jak rozpoznać covidowy kaszel? Charakterystyczna cecha według lekarki
Pierwszy od ponad 40 lat przypadek trądu w Rumunii. Cztery kobiety pod nadzorem epidemiologicznym
Pierwszy od ponad 40 lat przypadek trądu w Rumunii. Cztery kobiety pod nadzorem epidemiologicznym
Większe ryzyko zawału i udaru. Byli palacze szczególnie narażeni
Większe ryzyko zawału i udaru. Byli palacze szczególnie narażeni