Perły księżniczki wciąż zalecane kobietom. Lekarka ostrzega
Nie słabnie popularność pereł księżniczki, czyli ziołowych tamponów, które wedle opisu producenta mają za zadanie utrzymać "naturalny stan błony śluzowej pochwy i sromu". Ich skład zawiera mieszankę różnych ziół zamkniętych w materiałowym woreczku, który wkłada się do pochwy. Lekarze alarmują, że to niezwykle niebezpieczne i może doprowadzić nawet do śmiertelnej w skutkach sepsy.
Perły księżniczki wciąż zalecane pacjentkom. Lekarka ostrzega
W tym artykule:
Perły księżniczki zagrażają życiu
O tym, że kobietom wciąż zaleca się przyjmowanie pereł księżniczki, przekonała się ginekolog Marta Wójcik znana w sieci jako @marta_lekarzkobiet. Do lekarki napisała jedna z pacjentek, której zalecono stosowanie ziołowych tamponów. Lekarka nie kryła frustracji i wytłumaczyła, czym może skończyć wkładanie do pochwy ziołowych mieszanek.
Jak pisze lekarka, perły w teorii mają za zadanie:
- wyleczyć przewlekłe infekcje intymne,
- uregulować cykl miesiączkowy,
- usuwać mięśniaki macicy i torbiele na jajnikach,
- usuwać endometriozę,
- leczyć trądzik.
"Wystarczy jedną włożyć na 72 h do pochwy. Tylko jest jeden problem. To wszystko nieprawda. W najlepszym przypadku skończy się jedynie wyrzuceniem pieniędzy w błoto (już na pewno włożenie do pochwy gałganka z ziołami nie wyleczy trądziku ani endometriozy; nie spowoduje też wydobycia się przez pochwę torbieli jajnika - to anatomicznie nie jest możliwe - a właśnie takie obietnice składa sprzedawca" – pisze Mata Wójcik.
Lekarka wzięła pod lupę skład produktu. Znajduje się w nim wiele ekstraktów z ziół, takich jak:
- korzeń rabarbaru,
- akacja katechu,
- ekstrakt z nasion Draceny smoczej,
- Sophora flavescens,
- wysuszone dojrzałe owoce selernicy (Cnidium monnieri (L.),
- palony ałun,
- modrzewnik chiński (Pseudolarix amabilis),
- olszewnik,
- kamfora borniejska,
- boraks,
- krokosz barwierski,
- inne rzadkie komponenty TMC.
Lekarka tłumaczy, że wkładanie czegokolwiek do pochwy na 72h zagraża zdrowiu, jak i życiu.
"Rozwój infekcji, podrażnienie, namnożenie bakterii i grzybów, dyskomfort, ból i pieczenie to może być tylko początek problemów. W ostateczności dostanie się bakterii do krwiobiegu, bakteriemia, sepsa i wstrząs septyczny. Zespół wstrząsu septycznego to niestety realne powikłanie" – ostrzega ginekolog.
Po co pochwie detoks?
Wójcik podkreśla, że nie można wykluczyć, iż perły mogą mieć działanie przeciwbakteryjne i grzybicze, ponieważ w składzie znajdują się substancje, którym rzeczywiście tego typu działanie można przypisać.
"Ale jest jedno wielkie ALE: trzymanie czegokolwiek w pochwie przez długi czas będzie sprzyjać namnażaniu bakterii i grzybów, czyli spowoduje nasilenie infekcji, a nie jej zahamowanie" – nie ma wątpliwości lekarka.
"Zioła kojarzą się wszystkim ze zdrowiem. Ale…czy każde zioło (a tym bardziej to, którego nazwy nie znamy, bo - jak czytamy - w składzie znajdują się też 'inne rzadkie komponenty TMC'. Czyli jakie? To wielkie niewiadome coś), w każdej ilości, na dodatek wkładane w różne części naszego ciała to zdrowie? Niekoniecznie. Perły to też podobno super detoks. Ale po co pochwie detoks?" – kończy Wójcik.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.
