Syndrom Alicji w Krainie Czarów. "Codzienność zamienia się w koszmar"

Boją się, że nikt nie uwierzy w to, co widzą i zostaną wysłani prosto do psychiatry. Dlatego często rezygnują z wizyty u lekarza, chociaż w rzeczywistości nie mają zaburzeń psychicznych. Przyczyna ich problemu może być jednak równie poważna: guz mózgu, udar, zapalenie mózgu czy borelioza. - Widziałam wodospady i motyle, a twarz mojego chłopaka zaczęła się wykrzywiać, stawała się wręcz wynaturzona. To były wizje jak z horroru - przyznaje Alicja, która zmaga się z Syndromem Alicji w Krainie Czarów.

Trudno przewidzieć kiedy pojawi się kolejny napadTrudno przewidzieć kiedy pojawi się kolejny napad
Źródło zdjęć: © Getty Images
Katarzyna Prus

Choroba "jak z bajki"

Nazwa tego rzadkiego problemu wywodzi się do tytułu słynnej powieści dla dzieci Lewisa Carrolla "Alicja w Krainie Czarów". Możliwe, że pisarz sam cierpiał na te zaburzenia, które wiązały się u niego z migreną i dlatego tak dokładnie opisał je w książce.

- Chorzy mają zaburzenia psychosensoryczne, które powodują prawdopodobnie dysfunkcje w płacie ciemieniowym mózgu. Nie zostało to jeszcze do końca zbadane, więc choroba może nadal zaskoczyć nie tylko pacjentów, ale również lekarzy - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Katarzyna Muras-Szwedziak, internista i nefrolog, reumatolog w trakcie specjalizacji, która zajmuje się m.in. pacjentami z chorobami autoimmunologicznymi.

Wiadomo, że syndrom Alicji w Krainie Czarów to rzadkie zaburzenie, ale nie do końca wiadomo, ilu naprawdę jest chorych, bo statystyki mogą być zaniżone. Rozpoznaje się go u dzieci i dorosłych. Część chorych wstydzi się pójść do lekarza, w obawie, że zostaną uznani za chorych psychicznie. Tymczasem zaburzenia, z którymi się zmagają trudno nazwać halucynacją. - Co prawda widzą oni rzeczy, w które trudno uwierzyć, ale ich świadomość nadal funkcjonuje, pozostają krytyczni. Zdają sobie sprawę, że to nie jest prawda, co tylko potęguje problem i powoduje, że ich codzienność zamienia się w koszmar - tłumaczy lekarka.

Chorzy boją się, że lekarz im nie uwierzy
Chorzy boją się, że lekarz im nie uwierzy © Getty Images

Syndrom objawia się zaburzonym postrzeganiem wielkości rzeczy i osób, które otaczają chorych, ale też własnego ciała. Wydają się one większe lub mniejsze, niż są w rzeczywistości. Chorzy nie są też w stanie prawidłowo ocenić odległości i mogą ich dręczyć przerażające wizje.

- Meble w domu stają się nagle monstrualnie wielkie, a duże budynki na odwrót - mikroskopijne. Można sobie wyobrazić, jak trudno w czymś takim funkcjonować, a syndrom często dotyka też młodych, aktywnych ludzi. Mam teraz młodą pacjentkę, która mimo tych wyczerpujących napadów nie poddaje się i cały czas studiuje - zaznacza dr Muras-Szwedziak.

"Na ścianie widziałam wodospady"

- Ataki pojawiły się do tej pory tylko dwa razy. Chociaż były one bardzo silne, a objawy utrzymywały się dosyć długo, bo ponad tydzień. U większości chorych są one krótsze, trwają zazwyczaj do pół godziny, ale są częstsze. Jest to jednak tak specyficzne i obciążające dla psychiki doświadczenie, że trudno powiedzieć, co jest gorsze - tłumaczy Alicja, pacjentka dr Muras-Szwedziak. Syndrom Alicji w Krainie Czarów ma u niej prawdopodobnie związek z rzadką chorobą autoimmunologiczną.

Po raz pierwszy objawy pojawiły się u niej w ubiegłym roku. - Nic tego nie zapowiadało. Obudziłam się któregoś dnia i zaczęłam mieć problemy ze wzrokiem, widziałam podwójnie, miałam zamazany obraz. Nie potrafiłam też prawidłowo ocenić odległości, w jakiej znajdowały się przedmioty, więc miałam problem np. z chwytaniem kubka - opowiada 30-latka. - Pojechałam na SOR, ale tam stwierdzili jedynie problemy ze wzrokiem, mimo że badania okulistyczne niczego takiego nie wykazały.

Objawy niedługo same ustąpiły, ale już kilka dni później pojawiły się znowu i były znacznie silniejsze. - Wtedy syndrom objawił się u mnie już w pełnej formie. Zaczęłam widzieć na ścianie wodospady i motyle, a twarz mojego chłopaka zaczęła się wykrzywiać, stawała się wręcz wynaturzona - opowiada. - Nawet nie wiem, do czego to porównać, to były wizje jak z horroru, ale nie były to zwykłe halucynacje. Byłam przerażona, bo cały czas byłam świadoma, że w rzeczywistości tego wszystkiego nie ma. Trudno to opisać, chciałam po prostu, żeby to się już skończyło - dodaje.

Nie wiadomo, kiedy pojawi się napad

Zaburzenia mają charakter napadowy i co gorsze - trudno przewidzieć, kiedy pojawią się ponownie. - Mogą pojawić się w najmniej oczekiwanym momencie, niekoniecznie w domu. Dlatego po jakimś czasie mogą wystąpić dodatkowo zaburzenia lękowe, bo chory cały czas żyje w napięciu i boi się, że może mieć atak - tłumaczy dr Muras-Szwedziak.

Po drugim ataku Alicja ponownie trafiła na SOR. Okazało się, że ma niedokrwienie mózgu. Dostała sterydy dożylne i leki uspokajające. - Zaczęłam też sama stosować treningi neurologiczne, żeby wspomóc mózg i techniki oddechowe. To pomogło i objawy zaczęły ustępować. Niestety po kilku miesiącach, pod koniec ubiegłego roku miałam kolejny atak - zaznacza Alicja.

- Oprócz przerażających wizji pojawiły się też problemy kardiologiczne, okazało się, że mam zapalenie mięśnia sercowego, co jest związane z moją chorobą autoimmunologiczną. Cały czas mam obawy, że to znowu wróci, że atak zdarzy mi się poza domem, że nie będzie miał mi kto pomóc. Te objawy są nieprzewidywalne - podkreśla 30-latka.

Na diagnozę czekała osiem lat

Leczenie nie jest łatwe, bo syndrom Alicji w Krainie Czarów nie jest chorobą samą w sobie. - Jest objawem innych chorób. W przypadku mojej pacjentki jest to choroba autoimmunologiczna - niezróżnicowana choroba tkanki łącznej. Dziewczyna przeszła też trzy udary, z którymi także wiąże się syndrom Alicji w Krainie Czarów - wyjaśnia lekarka.

- Najpierw musimy więc znaleźć przyczynę syndromu i wówczas leczymy chorobę podstawową. Nie mamy jednak stuprocentowej pewności czy nawet po wyleczeniu, zaburzenia kiedyś nie powrócą - zaznacza dr Muras-Szwedziak.

Alicja czekała na diagnozę osiem lat, a lekarze dotąd nie potrafili jej pomóc i leczyli ją doraźnie. Żaden nie spojrzał na problem całościowo, a jest on bardzo złożony. - Zaczęło się od chorych stawów, potem doszły do tego dolegliwości kardiologiczne i neurologiczne. Dopiero teraz, kiedy trafiłam do doktor Katarzyny Muras-Szwedziak, dowiedziałam się, że przyczyną moich problemów jest najprawdopodobniej choroba autoimmunologiczna - tłumaczy 30-latka, która walczy z chorobą od 23. roku życia.

Syndrom Alicji w Krainie Czarów może też świadczyć o m.in.: guzie mózgu, zapaleniu opon mózgowych, udarze, boreliozie, zakażeniu wirusem Epsteina-Barra, zakażeniu wirusem opryszczki, ospie wietrznej, migrenie.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Król Karol III apeluje, by badać się pod kątem chorób nowotworowych. Sam zmaga się z rakiem
Król Karol III apeluje, by badać się pod kątem chorób nowotworowych. Sam zmaga się z rakiem
Unikaj w czasie infekcji. Nasilają objawy choroby i spowalniają powrót do zdrowia
Unikaj w czasie infekcji. Nasilają objawy choroby i spowalniają powrót do zdrowia
Otwierasz oczy, zanim zadzwoni poranny alarm? To dlatego ciało czasem wyprzedza budzik
Otwierasz oczy, zanim zadzwoni poranny alarm? To dlatego ciało czasem wyprzedza budzik
Więcej pieniędzy, ale rosnąca dziura w budżecie NFZ. Mija dwa lata rządu Donalda Tuska
Więcej pieniędzy, ale rosnąca dziura w budżecie NFZ. Mija dwa lata rządu Donalda Tuska
Nowy pasożyt w Polsce. Przybył z Ameryki, a szkodzić może nie tylko przyrodzie
Nowy pasożyt w Polsce. Przybył z Ameryki, a szkodzić może nie tylko przyrodzie
Prosty sposób na dłuższe życie. Ten nawyk chroni przed chorobami serca i przedwczesną śmiercią
Prosty sposób na dłuższe życie. Ten nawyk chroni przed chorobami serca i przedwczesną śmiercią
Serce ostrzega wcześniej, niż myślisz. Tych siedmiu objawów pod żadnym pozorem nie ignoruj
Serce ostrzega wcześniej, niż myślisz. Tych siedmiu objawów pod żadnym pozorem nie ignoruj
Sześć milionów chorych i brak planu. Choroby płuc nadal bez krajowej strategii
Sześć milionów chorych i brak planu. Choroby płuc nadal bez krajowej strategii
Co sypiemy do świątecznych ciast? Mak i skórka pomarańczowa pod lupą fundacji Pro-Test
Co sypiemy do świątecznych ciast? Mak i skórka pomarańczowa pod lupą fundacji Pro-Test
GIF wycofuje z obrotu serie plastrów leczniczych. Produkt nie działa, jak powinien
GIF wycofuje z obrotu serie plastrów leczniczych. Produkt nie działa, jak powinien
Jedz, kiedy niedomaga serce. Te produkty wspomogą regenerację i spowolnią starzenie
Jedz, kiedy niedomaga serce. Te produkty wspomogą regenerację i spowolnią starzenie
Tych produktów unikaj, gdy jesteś przeziębiony. Lekarze ostrzegają
Tych produktów unikaj, gdy jesteś przeziębiony. Lekarze ostrzegają