2023 rok rekordowy pod względem zakażeń. Lewica reaguje
Do końca listopada zgłoszono 2688 przypadków HIV, to blisko 600 więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Eksperci przypominają, że to tylko wykryte przypadki, rzeczywista liczba jest jeszcze wyższa. - Te statystyki mogłyby być mniejsze, gdyby wdrożono systemową strategię zapobiegania zakażeniem wirusem HIV - przekonywał podczas konferencji w Sejmie poseł Krzysztof Śmiszek.
1. Rekordowy wzrost zakażeń HIV w Polsce
Eksperci mówią o niepokojącym wzroście zakażeń wirusem HIV w Polsce. W tym roku wykryto ok. 2700 przypadków, dla porównania w całym 2022 r. było ich 2380, rok wcześniej - 1248, a w 2000 r. - 840.
- Według analizy przeprowadzonej przez NFZ, co roku liczba osób żyjących z HIV i objętych opieką specjalistyczną w Polsce wzrasta systematycznie o 7 proc. W ostatnich latach prawie 80 proc. nowo zarejestrowanych pacjentów to mężczyźni - wskazuje prof. dr hab. n. med. Justyna Kowalska, Klinika Chorób Zakaźnych dla Dorosłych, Warszawski Uniwersytet Medyczny.
Podobną tendencję widać również w przypadku wielu chorób wenerycznych. Raport opublikowany przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – PIB pokazuje, że od stycznia do końca listopada 2023 r. zgłoszono 2800 przypadków kiły - to o ponad 1100 więcej w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
Od początku roku jest też dwukrotnie więcej przypadków rzeżączki - do końca listopada wykryto 1282 zachorowania, w całym 2022 r. było ich 601. Analogicznie wygląda też sytuacja w przypadku zachorowań na chlamydię - dotychczas zgłoszono 866 zakażonych, w analogicznym okresie ubiegłego roku - 424.
2. Płacimy za brak profilaktyki
Brak edukacji seksualnej i niska świadomość społeczna dotycząca chorób przenoszonych drogą płciową - to najczęściej wymieniane przyczyny obserwowanych wzrostów.
- Znieczuliliśmy się na zagrożenie zakażenia chorobą weneryczną, w tym i tymi, które grożą utratą życia. Tylko 10 proc. osób w Polsce zbadało się na obecność wirusa HIV we własnej krwi, to jeden z najniższych wskaźników w Europie - przypominała podczas konferencji prasowej posłanka Anita Kucharska-Dziedzic. - Musimy sprawić, aby więcej osób się badało - podkreślała.
Posłowie lewicy domagają się zwiększenia środków wydawanych przez państwo na profilaktykę związaną z chorobami zakaźnymi. Przypominają, że przełoży się to nie tylko na ograniczenie zachorowań, ale również oszczędności finansowe - miesięczna terapia zmniejszająca poziom wirusa we krwi kosztuje około 3000 zł za same leki, do tego dochodzą jeszcze koszty związane z całym system zdrowotnym.
- Te statystyki mogłyby być mniejsze, gdyby wdrożono systemową strategię zapobiegania zakażeniem wirusem HIV. Jednym z tych elementów powinna być terapia profilaktyczna: przedekspozycyjna i poekspozycyjna terapia, która uniemożliwia zakażenie wirusem HIV. Tego typu terapie są refundowane w wielu krajach na całym świecie, ponieważ bardziej opłaca się wydatkować środki na profilaktykę, niż potem wydawać znacznie większe pieniądze w ramach leczenia osób, które do końca życia muszą zażywać leki – wskazywał poseł Krzysztof Śmiszek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.