Amy Schumer przyznaje się do choroby. "Każdy ma jakiś wielki sekret i to jest mój"
Amerykańska aktorka i stand-uperka kilkakrotnie publicznie przyznawała się, że ma problemy zdrowotne. Przeszła operację usunięcia macicy, miała poważne problemy z kręgosłupem, a także boreliozę. Teraz jednak postanowiła powiedzieć o najbardziej krępującym problemie, z jakim się boryka: o trichotillomanii.
1. Amy Schumer ma trichotillomanię
40-latka, która była jedną z prowadzących 94. galę rozdania Oscarów, w rozmowie z "The Hollywood Reporter" wyznała, że od czasów szkolnych zmaga się trichotillomanią, zaburzeniem związanym z obsesyjnym wyrywaniem sobie włosów.
Było to dla niej tak wstydliwe, że o problemie wiedziały tylko osoby z jej najbliższego otoczenia.
- Myślę, że każdy ma jakiś wielki sekret i to jest właśnie mój – powiedziała.
Jednak to nie znaczy, że zaburzenie było dla niej tematem tabu. Wręcz przeciwnie – trichotillomania jest jednym z wątków w miniserialu "Life & Beth", którego autorką i odtwórczynią głównej roli jest właśnie Schumer.
- Pomyślałam, że umieszczenie tego wątku w serialu będzie dla mnie dobrym sposobem na pozbycie się części wstydu i mam nadzieję, pomoże także innym osobom, które zmagają się z tą chorobą – wyznała Amerykanka.
W innym wywiadzie Schumer powiedziała, że przymus wyrywania sobie włosów pojawiał się zawsze wtedy, gdy do jej życia wkradał się chaos bądź stres. Najtrudniejszym momentem było dla niej bankructwo jej ojca i zdiagnozowanie u niego stwardnienia rozsianego. Wtedy właśnie Amy musiała założyć perukę, by nikt nie zobaczył, w jaki sposób próbowała poradzić sobie z traumą.
To jednak nie wszystko. Amy przyznaje, że schorzenie pozostanie na zawsze z nią, ale gorszy jest lęk, że jej 3-letni syn także padnie ofiarą trichotillomanii.
- Za każdym razem, gdy dotyka swojej głowy, dostaję ataku serca – przyznała.
2. Trichotillomania – co to za choroba i jak się objawia?
Trichotillomania (TTM) to zaburzenie psychiczne obsesyjno-kompulsywne, które objawia się patologicznym wyrywaniem sobie włosów. Najczęściej dotyczy to włosów na głowie, a bywa, że chory wyrywają sobie rzęsy, a także włosy na nogach czy pod pachami.
Chorzy mogą robić to świadomie lub automatycznie w celu odreagowania trudnych, stresujących dla niego doświadczeń.
W rzeczywistości często spotykanymi są zachowania z pogranicza (ang. body focused repetitive behaviors - BFRB), które dotykają wielu osób. Wyciskanie pryszczy, obgryzanie paznokci czy skórek przy nich, jeśli daje nam poczucie ukojenia, relaksu i odprężenia, jest sposobem na radzenie sobie ze stresem – wskazywać może właśnie na BFRB.
TTM można leczyć psychoterapią, niekiedy w połączeniu z farmakoterapią (wykorzystując antydepresanty z grupy SSRI).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.