Ania Wyszkoni - przeprowadzone badania, operacja, rak tarczycy

Wykonane badanie USG nie wykazało żadnych zmian i nie zaniepokoiło lekarza. Jednak uznał on, że należy jeszcze wykonać badania tarczycy. Ta sugestia doprowadziła do wykrycia guzka. Po wykonaniu biopsji tarczycy okazało się, że jest on złośliwy. Na szczęście dla Wyszkoni, nie było jeszcze za późno na leczenie i podjęto decyzję o wycięciu organu.

Jednak ratująca życie operacja mogła doprowadzić do uszkodzenia strun głosowych. Dla artystki był do dodatkowy stres, obawiała się bowiem czy nie będzie musiała zakończyć kariery.

„Lekarz powiedział, że nerwy strun głosowych były wręcz przylepione do tarczycy, że naprawdę operował na krawędzi ryzyka” - tłumaczy gwiazda.

Operacja zakończyła się sukcesem, jednak doprowadziła do uszkodzenia lewej struny głosowej. Piosenkarka jednak postanowiła zawalczyć o swoje marzenia i podjęła leczenie strun głosowych oparte na specjalnej terapii. Leczenie umożliwiło powrót do pracy i rodziny.

„Ania czuje się już dobrze” - zapewnia jej partner Maciej Durczak.

„Gdy dowiadujemy się o czymś bardzo trudnym, zmieniają nam się priorytety… Zmieniłam stosunek do samej siebie i do wszystkiego, co robię” - powiedziała w rozmowie z tygodnikiem "Świat i ludzie".

• Rodzaje raka tarczycy i rokowania
• Wycięcie zmian tarczycy

Rak tarczycy stanowi ok. 1 proc. wszystkich przypadków nowotworu złośliwego. U młodych osób dorosłych, między 20. a 40. rokiem życia, stanowi on 20 proc. wszystkich nowotworów. Znacznie częściej występuje on u kobiet (2,6 proc.) niż u mężczyzn (0,5 proc.).

Nowotwory złośliwe tarczycy cechuje niewielka agresywność. Rozwijają się one powoli, co umożliwia skuteczne leczenie i daje dobre rokowania. Według danych z 2010 roku prawie 92 proc. pacjentów w Polsce przeżyło ponad 5 lat od momentu wykrycia choroby w tym 84,6 proc. przypadków to mężczyźni i 93,3 proc. kobiety.

Rozpoznanie odbywa się, tak jak w przypadku Ani Wyszkoni, poprzez badanie lekarskie, USG i biopsje cienkoigłową tarczycy. Jedyną formą leczenia raka tarczycy jest operacja, po której ewentualnie stosuje się duże dawki promieniotwórczego izotopu jodu, co wymaga od pacjenta czasowej izolacji od rodziny.

Leczenie zakłada wyeliminowanie całej tkanki tarczycy, więc jeśli badania wykazują jej obecność, oznacza to, że nie została ona usunięta w całości albo że choroba się wznawia.

Ostatnim etapem jest leczenie sztucznymi hormonami tarczycy. Podaje się je w dawkach, które mają albo utrzymać stężenie TSH w okolicy dolnej granicy normy (substytucja) lub poniżej (supresja).