Trwa ładowanie...

Atakują chmarami. "Swędzi bardziej niż po kleszczu. Wylądowałam ze spuchniętą szyją, karkiem i dekoltem u lekarza"

 Karolina Rozmus
27.10.2022 15:37
Internauci alarmują: ogromne ilości strzyżaków w lasach
Internauci alarmują: ogromne ilości strzyżaków w lasach (Getty Images/Facebook)

Potocznie nazywany "kleszczem ze skrzydłami" strzyżak jelenica budzi wiele obaw. W tym roku jest ich nadzwyczaj dużo i choć wydaje się, że nie są groźne, to mogą przysporzyć problemów. Grzybiarze i amatorzy leśnych wędrówek alarmują, że owady kąsają dotkliwie, a czasami konieczna jest nawet wizyta u lekarza po spotkaniu ze strzyżakiem.

spis treści

1. Internauci alarmują: to prawdziwa plaga

Niedawno pisaliśmy o tym, że ciepła pogoda tej jesieni sprzyja wyjątkowo nieprzyjemnym owadom. Mowa o strzyżaku jelenicy, nazywanym też sarnim. Jedna z naszych czytelniczek napisała wówczas do redakcji, pytając, czy są groźne i czy podobnie jak kleszcze mogą przenosić boreliozę. Eksperci uspokajają, że nie ma powodu do obaw, jednak czy na pewno?

Pod artykułem w mediach społecznościowych pojawiło się ponad 750 komentarzy. Wynika z nich, że strzyżak jelenica, choć nie przenosi choroby z Lyme, może być niebezpieczny. Internauci skarżą się też, że w tym roku "latające kleszcze" są prawdziwą plagą.

Zobacz film: "Plaga ''latających kleszczy''. Ich ukąszenie jest bardzo groźne i bolesne"

Wielu z komentujących zwraca uwagę przede wszystkim na uciążliwość owadów – atakują chmarami, niekiedy nawet kilkadziesiąt owadów jednocześnie rzuca się na swoją "ofiarę".

"Są paskudne! Po powrocie z lasu mieliśmy ich na sobie całe mnóstwo, mimo że oczyszczaliśmy ubrania na bieżąco. Nie da się ich strzepnąć, każdego trzeba chwytać w palce i ściągać pojedynczo. Najgorzej, gdy dostaną się w długie włosy. Nawet kilkukrotne mycie i dokładne czesanie nie pomogło, bo wciąż znajdowałam kolejne. W tym roku faktycznie plaga" – napisała jedna z osób pod postem.

Internauci pokazali zdjęcia. Strzyżaki atakowały chmarami
Internauci pokazali zdjęcia. Strzyżaki atakowały chmarami (Facebook)

"Byłem ze znajomymi na grzybach, to około 20 miałem na sobie" – dodaje inny internauta.

"W tym roku nie byłam w lesie, jakoś nie miałam okazji, ale ze strzyżakami spotkałam się już kilka lat temu. Oblazły wtedy moją trzyletnią córkę. Na szczęście do ugryzienia nie doszło, ale ich ilość we włosach córki przeraziła mnie nie na żarty" – pisze zaniepokojona mama.

Jak się okazuje - nie trylko strzyżaki atakują.

"Mnie pogryzły czarne muszki nad morzem. Wieczorami nie można było wyjść. Miałam całe nogi pogryzione" - alarmuje inna internautka, załączając zdjęcie.

Takie są skutki pogryzienia przez owady
Takie są skutki pogryzienia przez owady (Facebook)

W komentarzach wielokrotnie przewijał się wątek ochrony przed uciążliwymi owadami. Internauci twierdzą, że żadne repelenty w starciu ze strzyżakiem nie są skuteczne. Niektórzy przyznali, że owady skutecznie zniechęciły ich do leśnych wypraw w tym roku.

2. Boleśnie gryzą. "Myślałam na początku, że to pchły"

Czytelnicy zwracają uwagę, że strzyżaki nie tylko są uciążliwe i natrętne, ale też potrafią mocno pokąsać. To przeczy mitowi, jakoby owady atakowaly tylko zwierzęta, żywiąc się wyłącznie krwią saren czy jeleni.

"Chyba i mnie coś takiego pogryzło. Identyczne plamy, bardzo swędzące na całych plecach, rękach i trzymały się około dwa tygodnie", "Właśnie zmagam się z ich pogryzieniem, swędzi jak cholera” – czytamy w komentarzach.

Internauci pokazują swoje zdjęcia strzyżaków
Internauci pokazują swoje zdjęcia strzyżaków (Facebook)

"W sobotę pogryzły mnie do tego stopnia, że w poniedziałek wylądowałam ze spuchniętą szyją, karkiem i dekoltem u lekarza. Swędzi bardziej niż po kleszcz, bąble są duże i bardzo widoczne" – dodaje następna z ofiar strzyżaka.

"Sama mam ugryzienia na całym udzie, plecach i rękach. Myślałam na początku, że to pchły od moich zwierząt, ale sprawdzałam kilka razy ich sierść i ani jednej pchełki. W końcu na łóżku wieczorem spotkałam jednego drania, który mnie ukąsił" – dodaje inna internautka.

3. Strzyżaki to wyjątkowo natrętne owady

- Pasożyt ten najczęściej bytuje właśnie na sierści jelenia lub sarny, żyjąc tam, wyciera skrzydła. Tam też następuje rozmnażanie. Samice rodzą żywe larwy, które później zmieniają się w poczwarki, a te w młode osobniki – mówił w rozmowie z abcZdrowie dr Jarosław Pacoń z Zakładu Parazytologii na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. – Strzyżaki żywią się krwią – dodaje ekspert.

Powszechne w polskich lasach, grasują w nich nawet do listopada, jeśli temperatury są sprzyjające.

- Strzyżaki to bardzo natrętne stworzenia. Są niewielkie, ale potrafią nieźle zdenerwować. Po pierwsze dlatego, że gdy atakują, siadają na różne części ciała, wchodzą we włosy czy pod ubranie. To wywołuje panikę. Po drugie – nie można ich strzepać czy przegonić machnięciem ręki – podkreśla dr Pacoń.

Jak widać po historiach internautów, na atak strzyżaków jesteśmy narażeni nie tylko w lasach, ale i we własnym domu, dlatego warto zachować szczególną ostrożność.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze