Chcieli go odłączyć od aparatury. Przez cały czas był świadomy
Bill Lumley przez prawie dwa miesiące znajdował się w stanie śpiączki. Mężczyzna był nieprzytomny i nie wykazywał żadnych oznak życia. Lekarze nie mieli jednak pojęcia, że nadal wszystko słyszy.
1. Tragiczny wypadek
Bill miał zaledwie 8 lat, kiedy został potrącony przez ciężarówkę w drodze do szkoły. Chłopiec natychmiast został przewieziony do szpitala, a seria badań wykazała krwotok w mózgu. Rodzicom zapowiedziano, że ich syn może nigdy się nie wybudzić.
Chirurdzy przypuszczali, że w najlepszym wypadku Bill do końca życia będzie przykuty do wózka inwalidzkiego. Rodzice jednak się nie poddawali i mieli nadzieję, że ich syn wkrótce wróci do zdrowia.
Matka Billa każdego dnia czuwała przy jego łóżku i nieustannie z nim rozmawiała. Pielęgniarki starały się przekonać kobietę, że to zupełnie nie ma sensu, gdyż mózg 8-latka jest zupełnie martwy, więc do Billa nic nie dociera.
Wszyscy byli jednak w błędzie. Choć chłopiec nie wykazywał żadnych oznak życia, wszystko słyszał i wiedział, co dzieje się w jego sali na oddziale intensywnej terapii, doskonale rozumiał, co mówi do niego matka.
2. Trwający koszmar
Po miesiącu lekarze zaczęli przygotowywać rodziców na najgorsze - planowano odłączenie maszyn podtrzymujących Billa przy życiu. Para zaczęła się godzić z nieuniknionym i spędzić ostatnie chwile z synem.
Podczas jednej z wizyt matka chłopca zdawała mu codzienną relację z tego, co wydarzyło się w ciągu dnia. Nagle, ku jej kompletnemu zaskoczeniu, Bill roześmiał się na jedną z informacji, choć pozostawał nieprzytomny.
Zobacz także: Wybudziła się ze śpiączki po 27 latach. To prawdziwy cud
Wezwano pielęgniarkę, a plany odłączenia maszyn odłożono na później. Przez kolejne dwa miesiące 8-latek powoli odzyskiwał świadomość. Choć od tego wydarzenia minęło prawie 50 lat, trauma z przeszłości wciąż nawiedza Billa.
W autorskim artykule na Daily Mail Bill opowiedział, że "śpiączka była niekończącym się koszmarem". Nieustannie towarzyszyła mu panika, gdyż w żaden sposób nie był w stanie dać znać, że jest świadomy otoczenia.
3. Pacjenci w śpiączce
Podobne doświadczenia wydają się znacznie częstsze, niż większość przypuszcza. Zgodnie z badaniami opublikowanymi w New England Journal of Medicine, mózgi niektórych pacjentów w śpiączce są w pełni reaktywne.
"W rezultacie niektórzy pacjenci, u których wystąpiły minimalne oznaki świadomości – innymi słowy, gdy była ona niemierzalnie niska - mogli zostać błędnie sklasyfikowani jako będący w stanie wegetatywnym, co prowadziło do założenia, że nie mają świadomości" - wyjaśniła dr Erika Molteni z King's College London.
Choć nadal nie ma jednoznacznego sposobu na określenie, czego doświadcza pacjent w śpiączce, wiadomo, że niektóre informacje docierają nawet do pacjentów w stanie wegetatywnym lub minimalnie świadomym.
Niektóre badania sugerują, że pacjenci w śpiączce mogą odczuwać ból, choć w przypadku Billa nie miało to miejsca. Naukowcy wciąż prowadzą badania, by dowiedzieć się więcej na ten temat.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.