Chinina - właściwości, zastosowanie, skutki uboczne, leczenie koronawirusa

Chinina jest środkiem znanym i stosowanym od lat m.in. w leczeniu malarii. Ma działanie przeciwbólowe i przeciwgorączkowe. Teraz lekarze sprawdzają skuteczność jej działania w przypadku zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2.

Lek stosowany na malerię będzie stosowany u zakażonych koronawirusemLek stosowany na malerię będzie stosowany u zakażonych koronawirusem
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Grzęda-Łozicka

Chinina - właściwości

Chinina ma charakterystyczny gorzki smak. Niewielkie ilości tej substancji są dodawane do toniku, który to właśnie jej zawdzięcza swój charakterystyczny smak. W większości krajów może być stosowana jako dodatek smakowy, ale pod warunkiem, że jej stężenie nie przekracza określonej wartości. Maksymalna dopuszczalna dawka to 7,5 ml chlorowodorku chininy na 100 ml napoju. W większych dawkach może być trująca.

Chinina jest też używana w przemyśle kosmetycznym, który wykorzystuje m.in. jej właściwości stymulujące szybki porost włosów. Chinina pobudza mikrokrążenie w cebulkach.

Lek znajduje zastosowanie w leczeniu gorączki i dolegliwości bólowych, nie ma jednak działania przeciwzapalnego. Preparat świetnie sprawdził się w leczeniu malarii. Lek jest podawany również pacjentom cierpiącym na chorobę Parkinsona, zaburzenia trawienia i część schorzeń dermatologicznych. Sprawdza się w leczeniu arytmii serca i łagodzeniu dolegliwości u pacjentów cierpiących na reumatoidalne zapalenie stawów.

Koronawirus może przebiegać bezobjawowo

Chinina była pierwszy skutecznym lekiem na malarię
Chinina była pierwszy skutecznym lekiem na malarię © East News

Czy chinina pomoże w leczeniu koronawirusa?

Do tej pory nie udało się znaleźć specyficznego leku, który pozwoliłby wyleczyć osoby zakażone koronawirusem. W związku z tym lekarze na całym świecie testują różne rozwiązania i kombinacje leków, które sprawdzały się w przypadku leczenia innych ciężkich chorób.

Jednym z preparatów, z którym wiązane są duże nadzieje, jest również chinina. Lekarze z Chin donoszą, że po podaniu leku pacjentom, u których zakażenie doprowadziło do zapalenia płuc, u chorych następowała wyraźna poprawa.

Również polscy medycy będą sprawdzać skuteczność zastosowania pochodnej chininy - chlorochiny, dostępnej u nas pod nazwą handlową Arechin. Preparat otrzymał nowe wskazania do zastosowania i może być stosowany jako środek wspomagający leczenie zakażenia koronawirusem. Decyzję w tej sprawie wydał w połowie marca prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.

Skutki uboczne stosowania chininy

Chinina to organiczny związek chemiczny, który jest pozyskiwany z kory drzewa chinowego rosnącego w Andach w Ameryce Południowej. Był to pierwszy lek, który pozwolił skutecznie zapanować nad malarią. Jednak preparat ma też sporo skutków ubocznych.

Może powodować m.in. spowolnienie akcji serca, alergie skórne, nudności i bóle głowy, a w przypadku poważnych powikłań doprowadzić do utraty wzroku i słuchu.

To spowodowało, że obecnie chinina jest rzadziej stosowana w leczeniu malarii. Najczęściej jest zastępowana przez preparaty, które wywołują mniej skutków ubocznych. Lekarze sięgają po nią, dopiero kiedy inne środki okazują się nieskuteczne. Chinina może być stosowana wyłącznie pod ścisłą kontrolą lekarską. Jej przedawkowanie może się skończyć tragicznie.

Zobacz także: Arechin znów dostępny w aptekach. Producent przekaże lek do szpitali za darmo

Dołącz do nas! Na wydarzeniu na FB Wirtualna Polska - Wspieram Szpitale - wymiana potrzeb, informacji i darów będziemy na bieżąco informować, który szpital potrzebuje wsparcia i w jakiej formie.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu: WP abcZdrowie
Wybrane dla Ciebie
MZ stawia na "medycynę pola walki". Pierwsze posiedzenie nowego zespołu
MZ stawia na "medycynę pola walki". Pierwsze posiedzenie nowego zespołu
Lekarz, który zarabia 2,8 tys. zł za godzinę, dostanie podwyżkę? Patologia w szpitalu
Lekarz, który zarabia 2,8 tys. zł za godzinę, dostanie podwyżkę? Patologia w szpitalu
Wypadek w Gdyni wywołał lawinę komentarzy. Lekarz zabiera głos
Wypadek w Gdyni wywołał lawinę komentarzy. Lekarz zabiera głos
"Killerzy" na świątecznym stole. Nawet 80 proc. potraw może nam zaszkodzić
"Killerzy" na świątecznym stole. Nawet 80 proc. potraw może nam zaszkodzić
25 lat obserwacji. Zaskakujący wpływ sera na rozwój demencji
25 lat obserwacji. Zaskakujący wpływ sera na rozwój demencji
Kosmetyki trychologiczne w praktyce. Pielęgnacja włosów zaczyna się od skóry głowy
Kosmetyki trychologiczne w praktyce. Pielęgnacja włosów zaczyna się od skóry głowy
Te produkty kardiolog trzyma w lodówce. Zdradza, co naprawdę służy sercu
Te produkty kardiolog trzyma w lodówce. Zdradza, co naprawdę służy sercu
WHO ostrzega przed groźnym wirusem. Polacy stracili odporność populacyjną
WHO ostrzega przed groźnym wirusem. Polacy stracili odporność populacyjną
Zmiany od 24 grudnia 2025 r. Co grozi pracodawcom za błędy?
Zmiany od 24 grudnia 2025 r. Co grozi pracodawcom za błędy?
Gwiazdor apeluje o badania. Mówi, jak u niego objawił się rak jelita grubego
Gwiazdor apeluje o badania. Mówi, jak u niego objawił się rak jelita grubego
"Jest dość zaraźliwy". Lekarz mówi, jakie objawy zdradzają adenowirusa
"Jest dość zaraźliwy". Lekarz mówi, jakie objawy zdradzają adenowirusa
Urolog wskazuje dwa najgorsze napoje dla pęcherza. Mówi, co najlepiej pić
Urolog wskazuje dwa najgorsze napoje dla pęcherza. Mówi, co najlepiej pić