Trwa ładowanie...

Choroba jeleni zombie w USA. "Śmiertelna, nieuleczalna i wysoce zaraźliwa"

 Karolina Rozmus
09.01.2024 09:01
Jelenie zombie w USA
Jelenie zombie w USA (Getty Images / Twitter)

Choroba dotyka jelenie, łosie czy renifery, ale zdaniem naukowców CWD rozprzestrzenia się w tak szybkim tempie, że rodzi to pytanie o ryzyko przekroczenia bariery gatunkowej. Epidemiolog alarmuje: choroba wściekłych krów też początkowo nie budziła obaw.

spis treści

1. Rozprzestrzenia się błyskawicznie

- Mamy do czynienia z chorobą, która jest śmiertelna, nieuleczalna i wysoce zaraźliwa. Martwi nas to, że nie mamy skutecznego i łatwego sposobu na jej wyeliminowanie – mówi w rozmowie z "The Guardian" dr Cory Anderson z University of Minnesota.

Chodzi o chorobę jeleni zombie, którą odnotowano wśród dzikich mieszkańców lasu wszystkich stanów USA oraz w części Kanady. CWD (ang. chronic wasting disease) należy do chorób prionowych. To rzadkie choroby neurodegeneracyjne, które nieuchronnie prowadzą do śmierci, powodując nieodwracalne zmiany w układzie nerwowym. Powodują zaburzenia neurologiczne, otępienne, a nawet psychiatryczne. Priony odpowiadają także za takie schorzenia jak choroba Creutzfeldta i Jakoba.

Zobacz film: "Odkryto przyczynę alzheimera?"
Choroba jeleni zombie budzi obawy naukowców
Choroba jeleni zombie budzi obawy naukowców (Pixabay)

Według informacji, które podaje Centers for Disease Control and Prevention (CDC), CWD to "postępująca, śmiertelna choroba, która atakuje mózg, rdzeń kręgowy i wiele innych tkanek u jeleni, łosi i łosi hodowanych na wolności i hodowanych na wolności".

2. Przekroczy barierę gatunkową? Naukowcy mają obawy

Zmiany w mózgu, jakie CWD powoduje wśród zwierząt, sprawiają, że choroba zyskała przydomek choroby "zombie". Zwierzęta nią dotknięte są ospałe i apatyczne, wychudzone, nie czują lęku przed ludźmi i mają nieskoordynowane ruchy.

Na chorobę prionową nie ma leku ani szczepionki, co więcej priony są niezwykle odporne na środki dezynfekcyjne, formaldehyd, promieniowanie i spalanie w temperaturze 600°C.

Epidemiolodzy obserwujący jak CWD rozprzestrzenia się po lasach, wyrażają obawy, że ofiarą choroby prionowej mogą paść kolejne gatunki - od zwierząt gospodarskich, przez domowe, aż po ptactwo i wreszcie ludzi.

- Epidemia choroby wściekłych krów w Wielkiej Brytanii stanowi przykład tego, jak w ciągu jednej nocy sytuacja może doprowadzić do szaleństwa, gdy nastąpi przeniesienie choroby ze zwierząt gospodarskich na ludzi – mówi Anderson. - Mówimy o potencjale wystąpienia czegoś podobnego. Nikt nie twierdzi, że na pewno tak się stanie, ale ważne jest, aby ludzie byli przygotowani.

Jak podaje "The Guardian", Alliance for Public Wildlife oszacowała w 2017 r., że ludzie co roku nieświadomie zjadają od siedmiu do 15 tys. zwierząt zakażonych CWD. Według tych obliczeń każdego roku ta liczba miała rosnąć o 20 proc.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze