COVID-19 może zaburzać cykl miesiączkowy. Kobiety skarżą się na dokuczliwe objawy
Istnieje sporo przesłanek, by twierdzić, że COVID-19 może być przyczyną zaburzeń w cyklu menstruacyjnym. Wiele kobiet, które były zakażone koronawirusem, dzieli się takimi obserwacjami. Nasilone objawy PMS, przesunięty cykl czy niepokojący wygląd krwi - to symptomy, o których mówią.
1. Long COVID-19
Tzw. długi COVID-19, który lekarze obserwują u coraz większej liczby ozdrowieńców, jest zespołem długo utrzymujących się objawów po infekcji SARS-CoV-2 (często niezależnie od jej przebiegu). Najczęściej pacjenci skarżą się na chroniczne zmęczenie, ból głowy oraz ciała, duszność, roztargnienie, a nawet stany lękowe i depresyjne.
Do tej listy ciągle dochodzą nowe objawy wraz nowymi przypadkami i obserwacjami lekarzy. Naukowcy badają m.in. powikłania neurologiczne: długo utrzymujące się zaburzenia węchu i smaku, jak również zaburzenia równowagi psycho-ruchowej.
Fizjoterapeuci z kolei apelują, że coraz więcej pacjentów wymaga rehabilitacji ruchowej ze względu na doskwierające im bóle mięśni po przechorowaniu COVID-19.
Specjaliści nie mają złudzeń, że długi COVID-19 może być bardzo niebezpieczny dla zdrowia i życia pacjentów, gdyż powikłania mogą rozwijać się niezauważalnie i pociągać za sobą kolejne, a nawet przyczynić się rozwoju przewlekłych chorób.
2. Kobiety w czasie i po COVID-19 skarżą się na zaburzenia w cyklu menstruacyjnym
Według najnowszych doniesień lekarzy COVID-19, jak i długo utrzymujące się objawy poinfekcyjne, mogą wpływać na cykl miesiączkowy.
Dr Linda Fan, adiunkt na wydziale położnictwa i ginekologii z Yale School of Medicine w New Haven, twierdzi, że wiele kobiet po przejściu COVID-19 doświadcza nieregularnych miesiączek, czego można dowiedzieć się m.in. z internetu, gdzie wymieniają się swoimi spostrzeżeniami. Ponadto, występują u nich zaburzenia krzepliwości krwi miesiączkowej oraz nasilają się objawy napięcia przedmiesiączkowego.
Jedna z internautek, która przeszła chorobę kilka miesięcy temu, wyznała, że problemy z miesiączką zaobserwowała zaraz po rozwoju infekcji.
"Zauważyłam, że moje cykle miesiączkowe zmieniły się natychmiast, gdy zachorowałam na COVID-19. W maju w ogóle nie miałam miesiączki. W czerwcu, a potem w lipcu, powróciła, ale była bardzo nieregularna, trwała znacznie dłużej, zatrzymywała się i zaczynała" – przyznała.
Inne kobiety z kolei pisały, że podczas menstruacji zauważyły zmienione rozmiary skrzepów krwi. Były bardzo duże. Samo krwawienie zmieniało się pod względem częstotliwości, czasu trwania, przepływu, intensywności i poziomu bólu. Miesiączce towarzyszyło zmęczenie i bóle mięśni, które - jak pisały kobiety - całkowicie blokowały możliwość wykonywania ruchów.
Kobiety zwracały uwagę również na nieregularność cykli – trwały od 24 do 28 dni. Co więcej, przez kilka miesięcy przed miesiączką pojawiały się u nich duszności, czyli jeden z typowych objawów long COVID-19.
3. Zmiany przez COVID-19 czy cykl menopauzalny?
U jednej z pacjentek, która doświadczała podobnych objawów, lekarze próbowali doszukać się okresu około menopauzalnego, gdyż ich zdaniem symptomy były bardzo zbliżone. Ich hipoteza okazała się jednak błędna.
Dlaczego pojawiają się zmiany w cyklu miesiączkowym po COVID-19?
Dr Linda Fan ma pewne przypuszczenia. Jej zdaniem to stres, który pojawia się w związku z zakażeniem koronawirusem SARS-CoV-2, przyczynia się do nieregularności miesiączek, ponieważ powoduje zaburzenie osi podwzgórze-przysadka-jajnik. To system, dzięki któremu mózg komunikuje się z jajnikami. Podobne zaburzenia lekarka obserwowała u kobiet zmagających się z zespołem stresu pourazowego czy cierpiących na choroby przewlekłe.
Mimo to, dr Fan twierdzi, że nowy koronawirus może mieć wpływ na żeńskie narządy rozrodcze.
- Istnieje pewne prawdopodobieństwo biologiczne, że wirus może wpływać na funkcje jajników poprzez oddziaływanie wirusa na inne narządy, ale nie ma na to dowodów naukowych – powiedziała.
- Badania przeprowadzone w Chinach w tym roku wykazały, że 25 procent kobiet z lub po COVID-19 obserwuje zmiany w miesiączce. Na razie nie zaobserwowano u nich zmian w płodności – dodała specjalistka.
Jedno z badań wykazało, że spośród 177 osób z COVID-19 z zapisami miesiączkowymi 45 (25 proc.) zauważyło zmiany w objętości krwi menstruacyjnej, a 50 (28 proc.) odnotowało różne zmiany w ich cyklach menstruacyjnych: słabsze krwawienie lub dłuższe miesiączki.
Zobacz także: Szczepionka przeciwko wirusowi HPV zmniejsza ryzyko rozwoju raka szyjki macicy. Są dowody naukowe
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.