Czarne prognozy WHO. Zagrożona jedna na cztery osoby w Europie
W związku ze Światowym Dniem Walki z Rakiem, który przypada 4 lutego, WHO ostrzega przed nadciągającym tsunami nowotworów. Jeśli nie zostaną wprowadzone zmiany, w perspektywie 20 lat liczba zgonów z powodu raka w Europie wzrośnie o 38 proc.
1. WHO ostrzega
Według najnowszych szacunków Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem w 2050 roku liczba zachorowań nowotwory złośliwe może sięgać globalnie 35 mln nowych przypadków. To oznaczałoby wzrost zachorowań aż o 77 proc., w 2022 r. wykryto ok. 20 mln przypadków.
Prognozy dotyczące Europy i Azji Środkowej są równie niepokojące. - Nowe dane Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem ujawniają, że do 2045 r. w Regionie Europejskim WHO nastąpi 38-proc. wzrost liczby zgonów z powodu raka - ostrzega dr Hans Henri P. Kluge, dyrektor regionalny WHO na Europę.
Jako główne przyczyny tego zjawiska wymienia się przede wszystkim postępujące starzenie się społeczeństw, ale też ekspozycję na tzw. czynniki ryzyka. Chodzi m.in. o palenie tytoniu, wysoką konsumpcję alkoholu oraz wzrost liczby osób cierpiących na nadwagę i otyłość.
2. Najbardziej śmiertelne nowotwory
Nadal najczęstszym nowotworem złośliwym na świecie jest rak płuc, który odpowiada za 12,4 proc. wszystkich schorzeń onkologicznych. W 2022 r. odnotowano 2,5 miliona nowych przypadków.
Kolejne miejsca zajmują: rak piersi (2,3 miliona przypadków i stanowił 11,6 proc. ogółu zachorowań), rak jelita grubego (1,9 miliona przypadków, 9,6 proc;), rak gruczołu krokowego (1,5 miliona przypadków, 7,3 proc.) oraz rak żołądka (970 000 przypadków, 4,9 proc.).
Ekspert WHO zwraca uwagę na rosnące dysproporcje, rak odpowiada za większą liczbę zgonów w krajach o niższych i średnich dochodach. Dr Kluge podkreśla, że aby ograniczyć liczbę zachorowań, konieczny jest wzrost nakładów na walkę z nowotworami.
- W czasie, gdy finansowanie ochrony zdrowia znajduje się pod coraz większą presją w całej Europie, ryzykujemy cofnięcie dziesięcioleci postępu w zakresie poprawy zdrowia i dobrostanu milionów ludzi - podkreśla dr Kluge.
- Biorąc pod uwagę, że jedna na cztery osoby w regionie europejskim jest zagrożona zachorowaniem na raka w ciągu swojego życia, nie jest to czas na cięcie budżetu UE na ochronę zdrowia. Diagnoza, leczenie i przeżycie nie powinny zależeć od miejsca urodzenia lub wysokości dochodów. Walka z rakiem musi być przedsięwzięciem całego społeczeństwa, łączącym wszystkie elementy systemu opieki zdrowotnej na całej ścieżce opieki – dodaje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.