Izotopy - promieniotwórczość, rodzaje promieniowania, pracownie medycyny nuklearnej
W obiegowej opinii pojęcia "medycyna nuklearna", "izotopy promieniotwórcze" kojarzą się z czymś groźnym, śmiercionośnym np. z chorobą popromienną, mutacjami czy katastrofą w Czarnobylu. Tego typu skojarzenia wywołują czasem lęk i niepewność gdy pacjent dostaje skierowanie do Zakładu Medycyny Nuklearnej na badanie lub leczenie np. scyntygrafia czy terapia izotopowa (np. w nadczynności tarczycy). Czy rzeczywiście jest się czego obawiać? Czy użycie izotopów jest bezpieczne?
1. Izotopy - promieniotwórczość
Warto sobie uświadomić, że promieniotwórczość nie jest obca naszym organizmom w codziennym życiu. Choć sobie tego nie uświadamiamy zewsząd otacza nas promieniowanie tzw. promieniowanie tła o niskim natężeniu. Co więcej, źródłem takiego promieniowania są także izotopy promieniotwórcze wbudowane w nasze własne tkanki! Tak więc, sam fakt ekspozycji na promieniowanie nie jest niczym nadzwyczajnym.
2. Izotopy - rodzaje promieniowania
Izotopy promieniotwórcze charakteryzują się pewną niestabilnością. Z tego powodu rozpadają się tworząc bardziej trwałe cząstki i emitując przy okazji promieniowanie. Wyróżniamy trzy rodzaje takiej emisji: alfa, beta i gamma. W medycynie nuklearnej stosowane są głównie te dwie ostatnie.
Promieniowania te różnią się od siebie masą (a przez to energią), zdolnością do przenikania tkanek itd. Najbardziej przenikliwe jest promieniowanie gamma, które stosowane jest np. w scyntygrafii tarczycy i innych narządów.
Promieniowanie gamma jest w zasadzie niczym innym jak falą elektromagnetyczna, podobnie jak światło widzialne. Oznacza to, że chociaż energia takich fal jest wyższa niż w przypadku światła, promieniowanie to ma niski potencjał uszkadzania tkanek i wysoką przenikliwość. Ten profil odpowiada zakresowi wykorzystania fal gamma w medycynie.
Promieniowanie beta jest to ni mniej ni więcej tylko strumieniem elektronów (lub pozytonów) poruszających się z prędkością zbliżonej do prędkości światła. Promieniowanie to jest silnie pochłaniane przez materię i uszkadza komórki i tkanki. Izotopy wykazujące ten typ rozpadu używane są w np. niszczeniu miąższu tarczycy u pacjentów z chorobą Gravesa-Basedowa, których z jakiś powodów nie można operować (np. ze względu na wiek, czy inne obciążenia).
Promieniowanie alfa to strumień jąder helu. Cechuje się ono dużą energią i potencjałem niszczenia tkanek. Z tego względu nie stosuje się go w rutynowych zabiegach.
3. Izotopy - pracownie medycyny nuklearnej
Praca z izotopami wymaga rzetelnego przestrzegania zasad bezpieczeństwa i higieny pracy oraz ciągłej kontroli poziomu napromieniowania. Oznacza to, że chociaż izotopy stosowane w pracowni medycyny nuklearnej nie są niebezpieczne, to co jakiś czas każdy pracownik zakładu medycyny nuklearnej mający z nimi kontakt musi zostać poddany kontroli, czy oby bezpieczny poziom ryzyka napromieniowania nie został przekroczony.
Podobnemu celowi służą także ołowiane zasłony i obudowy miejsca, gdzie składowane są izotopy promieniotwórcze. Ołów wykazuje bardzo wysoką pochłanialność promieniowania, w związku z czym stosowanie osłon z tego materiału umożliwia szczelną izolację miejsc przechowywania pierwiastków.
Ciągłej kontroli poziomu promieniowania wymaga także sprzęt używany w diagnostyce i terapii. Jest to spowodowane koniecznością wyeliminowania jakiegokolwiek zagrożenia dla pacjenta. Dzięki surowym normom osoby leczony takimi technikami mogą być spokojne o swoje bezpieczeństwo.
Podsumowując, izotopy stosowane w medycynie nuklearnej są bezpieczne dla pacjenta, a ich użycie ciągle monitorowane. Pracownie muszą natomiast spełniać surowe normy bezpieczeństwa, co wyeliminowuje nawet najmniejsze ryzyko przekroczenia bezpiecznej dawki promieniowania dla chorych.
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.