NewsyGinekolog słyszy to od kobiet. "Mąż wyjeżdża w delegację, a ona na labioplastykę"

Ginekolog słyszy to od kobiet. "Mąż wyjeżdża w delegację, a ona na labioplastykę"

Coraz więcej kobiet zgłasza się na zabieg labioplastyki, chirurgicznej korekty zewnętrznych narządów płciowych. "To wygląda obrzydliwie", "Musiałam sobie powycinać dziurki w koronce" - mówią pacjentki dr Ledniowskiej. - Słyszałam takie określenia jak "kapusta", "bułka z szynką", "tymi wargami można podłogę szorować" - opowiada lekarka.

Dr Ledniowska opowiada o pacjentkach, które zgłaszają się na zabieg labioplastyki
Dr Ledniowska opowiada o pacjentkach, które zgłaszają się na zabieg labioplastyki
Źródło zdjęć: © Getty Images/arch. prywatne
Karolina Rozmus

Karolina Rozmus, dziennikarka WP abcZdrowie: Z czym trafiają do pani pacjentki?

Dr n. med. Agnieszka Ledniowska, specjalistka położnictwa i ginekologii: Pacjentki z przerostem warg sromowych mniejszych podzieliłabym na dwie grupy: jedna to te, które mają przerost, ale nie mają z tego powodu żadnych dolegliwości, więc nie zgłaszają się do nas. Druga, coraz bardziej liczna grupa, to te, które lądują między innymi w moim gabinecie z rozmaitymi historiami. Wszystkie je łączą dwa słowa: wstyd i cierpienie.

Co to oznacza?

Jaka zachęcić młode kobiety do wizyt u ginekologa?

Mamy pacjentki, które zgłaszają się przede wszystkim z powodu problemów ze zdrowiem intymnym. To nawracające infekcje, bolesne otarcia, mają problemy z higieną, z noszeniem bielizny. Pacjentka powiedziała mi kiedyś: "Musiałam sobie powycinać dziurki w koronce". Okazało się, że wargi sromowe mniejsze wżynały jej się w oczka bielizny, co sprawiało dyskomfort i ból, prowadziło do obrzęku warg sromowych mniejszych, a to z kolei generowało problem nawet z późniejszym zdjęciem tej bielizny.

Mimo przestróg lekarzy pacjentki często noszą na stałe wkładki higieniczne, które mają zapobiec otarciom warg sromowych mniejszych, chłoną wilgoć, ale jednocześnie nasilają problemy intymne. Tak się koło zamyka. Trafiają do nas także kobiety uprawiające konkretne sporty. A właściwie takie, które tych sportów nie mogą już uprawiać. Jeździectwo czy jazda na rowerze są dla nich udręką, bo ucisk na okolice intymne sprawia, że dolegliwości się nasilają. Pacjentki mówią, że pojawia się obrzęk, niesamowity ból, otarcia i podrażnienia okolic intymnych. Nie mogą później nawet usiąść i to przez kolejne kilka dni.

To oznacza problemy nie tylko w sferze seksualnej, jak można byłoby pomyśleć

Przyjmowałam takie pacjentki, które mówiły, że wstydzą się pójść na basen, saunę czy siłownię. Obawiały się, że przylegający do ciała strój uwidoczni odstające wargi.

Największy problem dotyka jednak sfery seksualnej. Wszystkie co do jednej z moich dorosłych pacjentek zgłaszają wstyd i skrępowanie w sypialni. Unikają kontaktów seksualnych, nawet będąc w wieloletnich związkach, uprawiają seks tylko przy zgaszonym świetle. Bywa i tak, że te zbliżenia są również bardzo bolesne.

Dr Ledniowska przeprowadza zabiegi labioplastyki
Dr Ledniowska przeprowadza zabiegi labioplastyki© Arch. prywatne dr Ledniowskiej

"To wygląda obrzydliwie" - mówią mi, dodając, że nie mogą na siebie patrzeć w lustrze.

A co na to ich partnerzy? Powinni być wsparciem chyba?

Przychodzą do gabinetu i zwierzają mi się, że przy rozstaniu mężczyźni mówią wprost, co sądzą o swoich partnerkach. Jedna z kobiet powiedziała, że w trakcie rozwodu usłyszała negatywne komentarze na swój temat. Słyszałam takie określenia jak "kapusta", "bułka z szynką", "tymi wargami można podłogę szorować". Niektóre wulgarnym komentarzem na temat stref intymnych obrywały rykoszetem. Pewna pacjentka przyznała mi się, że słyszała, jak koledzy z pracy rozmawiają na temat szczegółów kobiecej anatomii. I ta "bułka z szynką" zapadła jej w pamięć.

Przez kilka, kilkanaście miesięcy, a czasem i lat te kobiety żyły w przekonaniu, że ich wygląd nie przeszkadza partnerowi. Rozstanie weryfikowało te przekonania. Takie słowa, takie komentarze zostają na długo, czasem na lata.

Do gabinetu trafiają pod wpływem impulsu czy to decyzja, która dojrzewała w nich przez lata?

Często wizyty w moim gabinecie to efekt wielu lat kompleksów i bicia się z myślami. Niedawno jednak była u mnie pani, która rozstała się z mężem po ośmiu latach. Powiedziała: "Chcę zabieg na już". Okazało się, że ma nowego partnera, ale wstyd oraz kompleksy były tak duże, że nie była w stanie się przed nim rozebrać. I takie sytuacje są nam, lekarzom dobrze znane: po latach trwania w jednym związku z partnerem, który ich ciało już znał i akceptował, nagle poznają kogoś nowego. Kompleksy albo rodzą się w tym momencie, albo odżywają.

Mówią mi, że od trzech, pięciu, 15 lat o tym myślały. A potem każda z tych pacjentek przyznaje, że żałuje, że podjęły tę decyzję tak późno.

Poruszający jest ten brak wsparcia.

Mówimy o tych drastycznych przypadkach, ale mam też wiele budzących nadzieję historii. Grono pań, które przyprowadzają na konsultacje czy zabieg bliskich, nie jest wcale małe. Przychodzą z mężem, który wprost mówi, że je akceptuje i kocha, a defekt estetyczny nie jest dla nich problemem. Ta grupa pacjentek decyduje się na zabieg najczęściej wskutek dolegliwości.

Kobiety mają wsparcie nie tylko od mężów. Pamiętam dwudziestokilkuletnią dziewczynę, która powiedziała, że babcia ją wspierała i zapłaciła za operację. "Ja ci daję pieniądze, ja się całe życie z tym męczyłam. Zrób sobie, żebyś nie musiała ty się tak męczyć". W moim gabinecie pojawiają się też 16-latki w towarzystwie matek, a nawet ojców.

Powoli kończy się era sloganów "taka twoja uroda" i całe szczęście. Te młode dziewczyny są bardzo świadome i tą świadomością dzielą się z rodziną. Potem się okazuje, że przerost warg sromowych miała także matka i babcia. Mówią mi często, że one same już się nauczyły z tym żyć, ale nie chcą, żeby córka musiała przechodzić przez to, co one.

Młode pokolenie edukuje starsze pokolenia. A kobiety swoich partnerów?

Bywa i tak, ale mam też takie pacjentki, które mężowi nie przyznają się, że planują zabieg. Mąż wyjeżdża w delegację, a ona na labioplastykę. Albo zdradza mu tylko, że była na zabiegu ginekologicznym, np. usunięcia torbieli.

Te, które zdecydowały się powiedzieć, słyszą nierzadko: "Chyba zwariowałaś, po co ci to", "Ja cię taką akceptuję". Nie dostają pozytywnego feedbacku. Jedna z moich młodych pacjentek przyznała się w środowisku szkolnym, w liceum, że poszła na labioplastykę. Posądzili ją o zmianę płci.

Jeśli problem jest źródłem kompleksów, obniża jakość życia w sferze seksualnej również, a przede wszystkim - powoduje dolegliwości, wówczas warto rozważyć labioplastykę?

W takich przypadkach owszem. Ale pamiętajmy, że nie wszystkie pacjentki muszą się poddać zabiegowi. Jestem daleka od tego, żeby twierdzić, że istnieje kanon wyglądu warg sromowych, że jeśli są za duże, to trzeba je skorygować.

Labioplastyka jest przeznaczona dla kobiet, które czują z tego powodu dyskomfort, mają dolegliwości. Sam zabieg poprawia też seksualność, ale pamiętajmy, że to nie jest metoda leczenia zaburzeń seksualnych. Może też wpływać na samoocenę, ale na pewno nie zastąpi psychoterapii czy wizyty u seksuologa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie