Trwa ładowanie...

Jak uniknąć zakażenia, jeżeli na ktoś z domowników ma COVID?

Jak uniknąć zakażenia, jeżeli na COVID choruje ktoś z domowników? Ograniczamy kontakty z zakażonym do minimum i często wietrzymy mieszkanie
Jak uniknąć zakażenia, jeżeli na COVID choruje ktoś z domowników? Ograniczamy kontakty z zakażonym do minimum i często wietrzymy mieszkanie (Getty Images)

Eksperci przyznają, że uniknięcie zakażenia w dobie Omikronu jest trudne, ale nie niemożliwe. Nawet jeżeli choruje ktoś z naszych domowników, możemy zminimalizować ryzyko infekcji, przestrzegając również we własnym domu zasad DDM (dystans, dezynfekcja, maseczki - przyp. red). Co robić, jeśli choruje ktoś z naszych domowników?

spis treści

1. Czy wszyscy muszą przejść Omikron?

Omikron jest bardzo zakaźny - to prawda. Uniknięcie zakażenia podczas tej fali będzie bardzo trudne - to również prawda. Jednocześnie eksperci podkreślają, że nie powinniśmy z góry zakładać, że "i tak zachorujemy", bo nigdy nie wiemy, jak nasz organizm zareaguje na kontakt z wirusem, a dodatkowo nawet łagodne przejście infekcji może skutkować odległymi powikłaniami.

- Są osoby, które mogą się nie zarazić, nawet będąc w stosunkowo bliskim kontakcie z nosicielem, albo zakażą się, ale nie będą miały objawów. Nasza odporność jest na bardzo różnym poziomie. Są ludzie superodporni, którzy mogą nie zachorować, nawet jeśli się zarażą. Rzeczywiście teraz najczęściej chorują całe rodziny, ale można zmniejszyć to ryzyko - wyjaśnia prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski.

Zobacz film: "Szczepienie przeciw COVID. Czy zaszczepieni mogą chorować i transmitować wirusa?"
Jeśli ktoś z domowników choruje na COVID, powinniśmy ograniczyć kontakty do minimum. Jeśli to możliwe powinniśmy odizolować go od reszty rodziny
Jeśli ktoś z domowników choruje na COVID, powinniśmy ograniczyć kontakty do minimum. Jeśli to możliwe powinniśmy odizolować go od reszty rodziny (Getty Images)

2. Jak uniknąć zakażenia, jeśli choruje ktoś z domowników?

Eksperci wyjaśniają, co zrobić, jeżeli dowiadujemy się, że COVID ma ktoś z naszym domowników. Przyznają, że wiele zależy od tego, kto choruje i jakie są nasze możliwości lokalowe. Jeżeli mamy pięcioosobową rodzinę, która mieszka w dwóch pokojach, to szanse na izolacje są niewielkie.

- Jeśli ktoś z domowników ma pozytywny wynik testu na COVID-19, to próbujemy mu stworzyć domową izolację we własnym mieszkaniu. Oczywiście, jeżeli zakażone jest dziecko, to jest o wiele trudniejsze. Natomiast jeżeli to osoba dorosła to ograniczamy ilość kontaktów do minimum, staramy się jeść posiłki osobno, mieć osobne przybory toaletowe w łazience. Ograniczamy przebywanie razem, utrzymujemy dystans oraz dezynfekujemy wszystko, czego dotyka osoba zakażona - tłumaczy prof. Joanna Zajkowska z kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji UMB, podlaska konsultant ds. epidemiologii.

Dr Sutkowski radzi do tego, żeby często wietrzyć mieszkanie i przestrzegać zasad higieny.

- Natomiast jeżeli pozwalają na to warunki lokalowe, to osobę zakażoną izolujemy w jednym pokoju i wyznaczamy jedną osobę do kontaktu z zakażonym, która dalej izoluje się od pozostałych. Podczas kontaktu z osobą zakażoną nosimy maseczkę i to dobrą - FFP2, rękawiczki, do tego pamiętajmy o rzetelnym myciu rąk - wyjaśnia dr Sutkowski.

Specjaliści wyjaśniają, że im więcej cząsteczek wirusa dostanie się do naszych dróg oddechowym, tym większe ryzyko zachorowania. - Niebezpieczeństwo zakażenia jest duże, ale zawsze stosowanie tych zasad zmniejsza to ryzyko. Oczywiście najważniejsze, jak zawsze, są szczepienia. Pytanie, czy rodzina jest zaszczepiona, jest pytaniem najważniejszym, które stawiamy zawsze na początku. Jeżeli jesteśmy zaszczepieni, a do tego będziemy przestrzegać zasad DDM, jest szansa, że unikniemy zakażenia - tłumaczy ekspert.

3. Szczepienie chronią przed zachorowaniem na ok. 60 proc.

Lekarz Bartosz Fiałek przypomina, żeby o zasadach DDM nie zapominali również zaszczepieni, bo wariant Omikron ma mutacje, które pozwalają mu z powodzeniem omijać zarówno poinfekcyjną odpowiedź odpornościową, jak i w wielu przypadkach poszczepienną.

- Trzy dawki, czyli dwie podstawowe wraz z boosterem, chronią przed złapaniem Omikronu na ok. 60 proc. Nie tak jak w przypadku wariantu Delta, wobec którego ta ochrona sięga 95 proc. - wyjaśnia doktor Fiałek, reumatolog, popularyzator wiedzy na temat COVID-19.

- Widzę u niektórych ludzi, którzy przyjęli trzy dawki, czasami już pewną beztroskę. Rzeczywiście, z tego co wiemy, jeżeli dojdzie u tych osób do zakażenia, to chorują łagodnie. Mimo to powinniśmy ograniczać możliwość zakażenia, bo po co w ogóle chorować - podsumowuje prof. Zajkowska.

Zobacz także: Zaszczepieni też chorują. Jak przechodzą COVID?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze