Wirus, który przyczynia się do raka. Ryzyko wzrasta podczas seksu, ale jest też dobra wiadomość
Badania kobiet z całego świata, w tym z Polski, ujawniły, że nie tylko wirus HPV, ale także nadwaga i otyłość zwiększają ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy. Jest jednak też dobra wiadomość. Częściowo nie jesteśmy wobec tego nowotworu bezradni. - Skuteczną i bezpieczną metodą chronienia się przed rakiem szyjki macicy jest szczepienie przeciwko wirusowi HPV - wyjaśnia dr Tomasz Basta, który dodaje, że najlepiej zaszczepić się jeszcze przed rozpoczęciem współżycia, ponieważ ryzyko zakażenia wzrasta także podczas seksu.
1. "Raka szyjki macicy praktycznie nie ma bez wirusa HPV"
Rak szyjki macicy atakuje cicho i powoli. Kobieta w każdym wieku może być narażona na zachorowanie. Tego raka wykrywa się u około pół miliona kobiet rocznie na całym świecie. Jak wynika z danych szacunkowych, w 2020 roku w Polsce ta choroba została zdiagnozowana u ponad 3,8 tys. kobiet (póki co, brak danych za 2021 r.). Zajmuje ona w naszym kraju szóste miejsce wśród diagnozowanych nowotworów.
- Rak szyjki macicy daje objawy, gdy jest bardziej zaawansowany. Prewencją jest cytologia wykonywania raz na rok lub raz na dwa lata, w standardzie jest nawet co dwa, trzy lata. Najważniejsza jest więc profilaktyka - mówi dr Tomasz Basta, specjalista w zakresie ginekologii i położnictwa oraz ginekologii plastycznej.
Jedną z najczęstszych przyczyn raka szyjki macicy jest zakażenie wirusem brodawczaka ludzkiego HPV (ang. Human Papillomavirus).
- Z moich obserwacji wynika, że raka szyjki macicy praktycznie nie ma bez wirusa HPV. Nawracające infekcje intymne czy palenie nikotyny powodują większe ryzyko wystąpienie nowotworu przy współistniejącej infekcji HPV. Ta infekcja wirusowa jest głównie przenoszona drogą płciową. Częste współżycie z partnerami bez zabezpieczenia zwiększa ryzyko zakażenia tym wirusem - wyjaśnia ekspert.
Z szacunków wynika, że nawet 80 proc. populacji może mieć w swoim życiu kontakt z wirusem HPV. Ta infekcja w większości przypadków (ok. 90 proc.) nie prowadzi do poważnych konsekwencji zdrowotnych. Niskoonkogenne typy wirusa mogą powodować niegroźne zmiany, takie jak: brodawki w jamie ustnej czy zmiany brodawkowate narządów płciowych. Natomiast jeśli zakażenie nie zostanie samoistnie pokonane przez organizm w ciągu kilku miesięcy, wówczas przechodzi w stan przewlekły. Wirus HPV może być główną przyczyną raka szyjki macicy.
Wśród innych czynników ryzyka wystąpienia raka szyjki macicy wymienia się między innymi wczesne rozpoczęcie współżycia seksualnego, liczne ciąże i porody, duża liczba partnerów, palenie papierosów czy nawracające stany zapalne dróg rodnych (np. chlamydia).
2. Otyłość skraca życie. Przyczynia się też do raka szyjki macicy
Naukowcy ostrzegają od lat, że otyłość jest przyczyną wielu chorób, przez co zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci. W dobie pandemii udowodnili to naukowcy z Uniwersytetu Północnej Karoliny, którzy na podstawie danych osób zakażonych koronawirusem stwierdzili, że osoby z otyłością (BMI powyżej 30) są aż o 113 proc. bardziej narażone na ciężkie skutki COVID. Otyli byli o 74 proc. częściej hospitalizowani na OIOM niż osoby, które miały prawidłową wagę. Ponadto umierali 48 proc. częściej.
Według najnowszych analiz naukowców z Uniwersytetu w Bristolu w Wielkiej Brytanii nadwaga może być kolejnym czynnikiem ryzyka rozwoju raka szyjki macicy. W ramach badania uczeni chcieli sprawdzić, w jaki sposób współczynnik BMI (ang. Body Mass Index) przez większość życia może wpłynąć na ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy.
Przeanalizowano w tym celu próbki genetyczne pobrane od około 120 tys. kobiet z całego świata m.in. z Polski, Australii, Niemiec, Szwecji czy Stanów Zjednoczonych. Na podstawie uzyskanych wyników uczeni odkryli, że na każde pięć dodatkowych jednostek BMI ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy u kobiet może wzrosnąć dwukrotnie (88 proc.).
Pięć jednostek BMI to różnica między kategorią nadwagi a otyłości. Na przykład u kobiet, które mają ok. 160 cm wzrostu, ta różnica wynosi około 12 kg. Badacze ostrzegają, że jedna trzecia przypadków raka szyjki macicy może być powiązana z nadwagą i otyłością.
Wywnioskowali też, że działanie dwóch hormonów (insuliny i testosteronu) wpływa na ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy. Na ten moment nie są w stanie wyjaśnić dokładnie tej zależności.
Zobacz także: Test Zdrowia. Polska lekomania. "Pacjenci wierzą, że tabletka załatwi wszystko"
3. HPV zwiększa ryzyko raka. Ale można się na niego zaszczepić
Zdaniem głównej autorki badania, Emmy Hazelwood, powiązania między otyłością a rakiem szyjki macicy są dobrze znane, ale ta najnowsza analiza wykazuje, dlaczego tak dzieje się na poziomie molekularnym. "Teraz czekamy z niecierpliwością na dalsze badania nad tym, w jaki sposób można wykorzystać te informacje w celu zmniejszenia ryzyka zachorowania na raka szyjki macicy u osób zmagających się z otyłością" - mówiła główna autorka analiz.
Naukowcy z Uniwersytetu w Bristolu sugerują, że wprowadzenie środków farmakologicznych mogłoby być pomocne w budowaniu systemu wczesnej profilaktyki raka szyjki macicy. Niektóre badania kliniczne, zwłaszcza retrospektywne, wskazują na możliwość wykorzystania metforminy w leczeniu raka trzonu i szyjki macicy.
- Skuteczną i bezpieczną metodą chronienia się przed rakiem szyjki macicy jest szczepienie przeciwko wirusowi HPV. Kobiety, które nie rozpoczęły współżycia i przyjmą szczepionkę, będą uodpornione przeciw zmianom przednowotworowym oraz nowotworowym. Ta szczepionka jest najlepszą prewencją przed zakażeniem HPV, a co za tym idzie ryzykiem wystąpienia raka szyjki macicy - wyjaśnia dr Tomasz Basta.
Anna Tłustochowicz, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.