Lekarze kazali jej brać leki przeciwbólowe na bolące plecy. Okazało się, że ma gigantycznego guza
25-latka przez wiele tygodni zmagała się silnym bólem pleców. Lekarze sugerowali, że przyczyną jest zła postawa ciała. Kiedy wykonano szczegółowe badania okazało się, że u podstawy kręgosłupa rozwija się gigantyczny guz.
1. Narzekała na silny ból pleców
Problemy Ellie Chandler zaczęły się w grudniu 2019 r., niedługo po tym, jak urodziła bliźnięta. Ból pleców był tak silny, że 25-latka zaczęła szukać pomocy u specjalistów. Jednak lekarze na początku zignorowali jej problemy uznając, że to wina złej postawy podczas prac domowych i siedzenia przy biurku. Kazali jej kupić poduszkę podtrzymującą, a w razie dolegliwości zażywać środki przeciwbólowe.
Z każdym tygodniem było coraz gorzej. - Ból był tak silny, że nie mogłam spać, nie mogłam siedzieć, jeździłam do pracy i płakałam w samochodzie, ponieważ tak bardzo bolało - opowiada Ellie Chandler w rozmowie z "The Sun". Ortopeda nie zauważył niczego niepokojącego. Dopiero ginekolog podczas badania miednicy zauważył niepokojącą zmianę i skierował ją na specjalistyczne badania.
2. Badania wykazały, że ma gigantycznego guza wielkości główki dziecka
Badanie ujawniło przerażającą prawdę. U kobiety zdiagnozowano rzadkiego (14 cm) guza olbrzymiokomórkowego u podstawy kręgosłupa.
Przed 25-latką długie leczenie. Co miesiąc ma dostawać zastrzyki, które mają zmniejszyć rozmiary guza, a potem czeka ją skomplikowana operacja.
- Najpierw poszłam na USG, a następnego dnia na tomografię komputerową i wtedy znaleźli guza - wspomina Ellie Chandler.
- Stamtąd zostałam skierowana do szpitala na około tydzień, gdzie wykonano biopsję. Lekarze powiedzieli, że to guz olbrzymiokomórkowy, który nie jest rakowy. Ze względu na to, gdzie się znajduje, czyli w kości ogonowej i dolnej części kręgosłupa, może stać się masywny, zanim jeszcze pojawią się silne objawy - wyjaśnia 25-latka.
Guz olbrzymiokomórkowy to rzadko występujący śródszpikowy guz niszczący tkankę kości. Najczęściej atakuje młodych ludzi między 20. a 40. rokiem życia, częściej jest diagnozowany u kobiet.
3. Apeluje do młodych ludzi, by nie lekceważyli dolegliwości
Ellie Chandler przyznaje, że ma duży żal do lekarzy, że przez wiele tygodni ignorowali jej problemy,
- Lekarze raczej nie myślą, że to może być guz, ponieważ jesteś młody i zdrowy. Wszystko to przyczyniło się do tego, że guz stał się tak masywny. W momencie, gdy go znaleźli był wielkości główki dziecka - podkreśla 25-latka.
- Wciąż przechodzę przez różne etapy żalu. Na początku byłam naprawdę zła i przestraszona. Potem miałam żal, że poszłam do tak wielu różnych lekarzy i nikt tego nie wyłapał. Kiedy wspomniałam o objawach, takich jak problemy z jelitami i pęcherzem, powinny być one sygnałem ostrzegawczym dla lekarza ortopedy, ale tak nie było - przyznaje zdruzgotana kobieta.
Młoda mama teraz ostrzega innych, żeby nie lekceważyli swoich dolegliwości i domagali się badań.
- Ból pleców jest powszechny, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdy ludzie pracują w domu, ale tak naprawdę nie jest normalny i powinieneś traktować go poważnie. Młodzi ludzie nie powinni odkładać pójścia do lekarza. Uważaj na "czerwone flagi", które wysyła organizm - przekonuje Chandler.
Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.