Lekarz zachorował na COVID-19. Wyjaśnia, jak leczyć się w domu

Dr Michał Domaszewski mimo pełnego zaszczepienia zachorował na COVID-19. - Zaraziłem się od pacjenta – przyznaje internista. Dzięki przyjęciu wakcyny przechodzi zakażenie łagodnie. Jakie objawy pojawiły się u lekarza?

Lekarz zachorował na COVID-19. Wyjaśnia jak leczyć się w domuLekarz zachorował na COVID-19. Wyjaśnia jak leczyć się w domu
Źródło zdjęć: © Instagram
Katarzyna Gałązkiewicz

Wariant Delta przełamuje odporność

Z licznych badań naukowych wiemy, że koronawirus SARS-CoV-2 może omijać nabytą odporność, więc nawet u osób w pełni zaszczepionych może dochodzić do tzw. przełomowych infekcji (breakthrough infections - ang.), nazywanych też infekcjami przełamującymi.

Naukowcy niejednokrotnie podkreślali, że za coraz częstsze przełamania odporności u osób w pełni zaszczepionych przeciwko COVID-19 oraz ozdrowieńców odpowiedzialny jest wariant Delta.

- Obecne na rynku szczepionki znacznie słabiej chronią przed zachorowaniem. Wiemy, że zaszczepieni mogą się zarazić, ale chodzi o to, aby choroba pozostawiła w organizmie jak najmniejszy ślad. Stąd też konieczność podania trzeciej dawki, która daje nadzieję na to, że ochrona przed zakażeniem nie tylko się zwiększy, lecz także będzie trwała dłużej – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Anna Boroń-Kaczmarska.

Powikłania po COVID-19. Prof. Krzysztof Filipiak mówi o najczęstszych dolegliwościach

Lekarz zachorował na COVID-19. "Przebieg jest skąpoobjawowy"

O tym, że ryzyko zakażenia wirusem SARS-CoV-2 rośnie wraz z upływem czasu od przyjęcia drugiej dawki szczepionki, na własnej skórze przekonał się dr Michał Domaszewski. Internista podczas czwartej fali pandemii SARS-CoV-2 zaraził się koronawirusem.

- To prawda, jestem zaszczepiony i zachorowałem na COVID-19. Zaraził mnie mój pacjent. Jak przebiega choroba? Bardzo łagodnie, w zasadzie przypomina przeziębienie. 2-3 dni katarku i lekkiego bólu głowy, nie miałem praktycznie nic więcej. Obecnie czuję się dobrze, od kilku dni nie odczuwam już żadnych symptomów. Skąpoobjawowy przebieg zawdzięczam szczepieniu – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie lekarz.

Dr Domaszewski dodaje, że do wykonania testu w kierunku SARS-CoV-2 skłoniło go pojawienie się kataru.

- Katar sprawił, że chciałem się upewnić, czy to nie jest przypadkiem COVID-19. A dobrze wiem, że z przechodzeniem infekcji u lekarzy bywa różnie, bo medycy zawsze inaczej chorują niż reszta społeczeństwa. Dzieje się tak dlatego, że przez stały kontakt z osobami chorymi mamy zupełnie inną odporność. W związku z tym stwierdziłem, że nawet jeśli mam przez dwa dni katar, należy sprawdzić, jaka jest jego przyczyna i trzymać rękę na pulsie – tłumaczy ekspert.

Lekarz dodaje, że jego przypadek potwierdza wnioski płynące z wielu badań, a mianowicie, że najważniejszym celem szczepionki jest zminimalizowanie ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19 oraz zgonu w wyniku choroby.

- Najważniejsze jest to, że dzięki preparatom przeciwko COVID-19 ochrona przed hospitalizacją i ciężkim przebiegiem jest wciąż bardzo wysoka. To główny powód, dla którego zachęcam wszystkich do szczepień – dodaje dr Domaszewski.

Jak leczyć COVID-19 w domu?

Jakie leki należy mieć w domu na wypadek infekcji COVID-19? - Samo leczenie w początkowych, skąpobjawowych stadiach niewiele się różni od leczenia niektórych infekcji sezonowych – wyjaśnia lekarz.

Zgodnie z wytycznymi, jeśli osoba zakażona SARS-CoV-2 ma gorączkę powyżej 38 stopni Celsjusza, lekarz może przepisać paracetamol (ok. 4 razy na dobę x 1g) lub/i ibuprofen (3 razy na dobę x 400 mg). Z kolei leczenie kaszlu - eksperci z National Institute for Health and Care Excellence - radzą zacząć od miodu.

- Jeśli to nie pomaga, należy wypróbować fosforan kodeiny 4 razy na dobę x 15 mg - mówi Domaszewski.

Zdaniem lekarza ważne jest, aby osoba zakażona miała w domu porządny termometr. - Najlepszy byłby "dotykowy" elektroniczny, ponieważ jest najdokładniejszy. Bezdotykowy termometr może być niedokładny, a rtęciowe są zakazane już od kilku lat – tłumaczy dr Domaszewski.

Według wytycznych, w początkowych stadiach COVID-19 pacjenci nie powinni przyjmować sterydów. - Zaleca się natomiast wypoczynek i prawidłowe nawodnienie organizmu. Osoba z COVID-19 powinna wypijać ok. 2 litrów wody dziennie – podkreśla lekarz.

Kiedy dzwonić do lekarza, a kiedy na pogotowie?

Jak podkreśla dr Domaszewski, z jego obserwacji wynika, że z reguły wysoka gorączka nie trwa długo, znika po kilku dniach. Jeśli więc temperatura powyżej 38 stopni Celsjusza utrzymuje się dłużej, warto skonsultować to z lekarzem rodzinnym.

- Sygnałem ostrzegawczym może być również każdy nietypowy objaw, ponieważ może świadczyć o innej chorobie bądź procesie zapalnym toczącym się w naszym organizmie – stwierdza Domaszewski.

- Jedna z moich pacjentek z COVID-19 miała światłowstręt i sztywność karku. Obawiałem się, że doszło u niej do zapalenia opon mózgowych. Nie wiadomo jeszcze do końca, jakie powikłania może dawać SARS-CoV-2. Na szczęście badania przeprowadzone w szpitalu to wykluczyły. Warto jednak zachować czujność – dodaje.

Zwłaszcza dotyczy to osób z chorobami przewlekłymi. W przypadku cukrzyków alarmującym sygnałem może być wahanie glikemii – nadmierne spadki i wzrosty poziomu cukru we krwi.

- Złym symptomem będzie zarówno zbyt wysokie ciśnienie, jak i zbyt niskie (poniżej 90/60 mmHg). Jeśli przy niskim ciśnieniu rośnie tętno (powyżej 100 uderzeń na minutę), to kolejny powód do kontaktu z lekarzem. Kolejnym niepokojącym objawem jest ból zamostkowy w klatce piersiowej, zwłaszcza jeśli ktoś ma chorobę niedokrwienną serca – opowiada Michał Domaszewski.

Kiedy jednak trzeba wszcząć alarm i zadzwonić po karetkę?

- Takim charakterystycznym i bardzo niepokojącym sygnałem jest nagła niemożność złapania oddechu. Jeśli wystąpiła duszność, wtedy nie warto zwlekać i czekać na teleporadę z lekarzem rodzinnym, tylko od razu dzwonić na pogotowie. Chodzi nie tylko o COVID-19, ale również o inne choroby, które mogą objawiać się w ten sposób – opowiada lekarz.

- Spadek natlenienia krwi poniżej 94 proc. i związana z nim duszność to wskazanie do hospitalizacji. Niestety, dość często obserwuję u pacjentów taką tendencję, że po prostu boją się jechać do szpitala i robią wszystko, żeby tego uniknąć. W ten sposób tracą ważny czas – podsumowuje dr Domaszewski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu: WP abcZdrowie
Wybrane dla Ciebie
Tych leków nadal brakuje. GIF aktualizuje listę
Tych leków nadal brakuje. GIF aktualizuje listę
Tabletki zamiast czekoladek? Zanim kupisz, koniecznie przejrzyj listę leków
Tabletki zamiast czekoladek? Zanim kupisz, koniecznie przejrzyj listę leków
Mogą zaszkodzić zdrowiu. "Jedne z najczęściej stosowanych leków"
Mogą zaszkodzić zdrowiu. "Jedne z najczęściej stosowanych leków"
Prezydent powołał Radę Zdrowia. Na jej czele stanął Piotr Czauderna
Prezydent powołał Radę Zdrowia. Na jej czele stanął Piotr Czauderna
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Popularna przekąska zbawienna dla mózgu. Naukowcy potwierdzają
Popularna przekąska zbawienna dla mózgu. Naukowcy potwierdzają
Szef Wojskowego Instytutu Medycznego o nieprzygotowaniu do wojny. "To nasza 'pięta achillesowa'"
Szef Wojskowego Instytutu Medycznego o nieprzygotowaniu do wojny. "To nasza 'pięta achillesowa'"
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"