Trwa ładowanie...

Musiała poradzić sobie z żałobą. Lekarka zdradza, co oznaczają sny o zmarłym

 Karolina Rozmus
01.10.2023 13:29
Po śmierci męża ciągle miała takie sny. Neurolog wyjaśnia, co znaczą
Po śmierci męża ciągle miała takie sny. Neurolog wyjaśnia, co znaczą (Facebook)

Wybitna specjalistka neurologii musiała pogodzić się ze stratą najbliższej osoby, męża, który odszedł po walce z ciężką chorobą. Już w trakcie tego żmudnego procesu zaczęła notować reakcje swojego organizmu, w tym mózgu, na trudne przeżycia. Ma kilka obserwacji.

spis treści

1. Widziała, jak odchodzi. Zaczęła spisywać wspomnienia

Dr Lisa M. Shulman, amerykańska neurolog, jest autorką książki o wiele mówiącym tytule "Mózg w żałobie". Powstała ona na kanwie osobistych przeżyć lekarki. W wieku 66 lat jej mąż, William J. Weiner, wybitny neurolog zajmujący się badaniami nad chorobą Parkinsona, dowiedział się, że choruje na nowotwór. To był szpiczak mnogi z wielonarządowymi przerzutami. Mimo intensywnej chemioterapii oraz przeszczepu komórek macierzystych mąż dr Shulman zmarł 17 miesięcy po tym, jak usłyszał diagnozę.

Dr Shulman musiała pogodzić się ze śmiercią męża
Dr Shulman musiała pogodzić się ze śmiercią męża (University of Maryland)
Zobacz film: "Co mówi człowiek, który niedługo umrze?"

"Zmiany w kościach uszkodziły kręgosłup Billa na wielu poziomach. Kiepsko to wygląda… nowotwór. Gdy radiolog wymieniał możliwe diagnozy, przerwałam mu: 'Czy Bill wie?'. Znalazłam go, nadal czekał na dodatkowe badania. Wiedział. Leżał na wąskiej platformie, miał na czole pasek. Popatrzyliśmy sobie w oczy. I w tych pierwszych chwilach narodziła się żałoba" – pisała w swoich notatkach kobieta.

Dr Shulman ma za sobą ciężkie chwile, bo nie tylko musiała obserwować, jak po walce odchodzi jej mąż, ale jednocześnie najbliższa osoba, przyjaciel, z którymi dzieliła życie, wspólną pracę i pasję, a nawet badania naukowe nad schorzeniem neurodegeneracyjnym. Dlatego postanowiła spisywać swoje emocje, myśli i doświadczenia.

2. Śnisz o zmarłych? Oto, dlaczego tak się dzieje

Gdy mąż lekarki odszedł, jak wspomina, zaczęła o nim intensywnie śnić. Miała świadomość, że to reakcja mózgu na trudne, traumatyczne wręcz przeżycie, jakim jest śmierć bliskiego. W swojej książce postanowiła przedstawić naukowe wytłumaczenie zjawiska, które dla wielu jest dowodem na istnienie życia po śmierci. A skąd tak naprawdę biorą się sny o zmarłym? Czy rzeczywiście to jego dusza nawiedza nas w snach?

"Nasze życie emocjonalne i więzi, tak intymne i istotne, jak nam się wydaje, wynikają z fizycznych procesów zachodzących w mózgu; są one generowane przez rozległą sieć neurotransmisji i sygnalizacji komórkowej. A ból i dezorientacja po traumatycznej utracie są odbiciem potężnych neuronowych śladów pamięci i potrzeb" – wyjaśnia neurolog.

To, co się dzieje nocą z naszymi myślami, dr Shulman wyjaśnia, posługując się analogią komputera i plików znajdujących się w nim. Te aktualne dokumenty, tj. myśli, chcemy mieć pod ręką, zapisujemy je zatem na pulpicie. Ale gdy pojawiają się nowe pliki – wspomniane już myśli – i potrzebujemy więcej miejsca na pulpicie, te starsze po prostu przenosimy gdzie indziej. Np. do folderów ukrytych głębiej w pamięci komputera.

"Takie utrwalenie i reorganizacja nowego ze starym to coś, z czego powstają marzenia senne – umysł próbuje zintegrować nowe doświadczenia z istniejącym wcześniej zrozumieniem naszego 'ja' i otaczającego nas świata" – tłumaczy lekarka.

W przypadku zdarzeń niezwykle bolesnych, jak śmierć bliskiego, mózg ma pewien problem. W swoich "folderach" nie znajduje zdarzeń podobnych, ma problem z ich archiwizacją. Skutkiem tego są "niepoukładane" emocje, które przekształcają się w stale nawracające, niekiedy dokuczliwe sny o zmarłych.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze