Stosunek przerywany - na czym polega, ryzyko zapłodnienia
Stosunek przerywany nie jest metodą antykoncepcji, ponieważ nie można mieć pewności co do tego, że nie doszło do zapłodnienia. W przypadku stosowania go jako metody antykoncepcyjnej wiele zależy od refleksu partnera, ale nie tylko. Plemniki znajdują się bowiem już w preejakulacie - wydzielinie, która pojawia się przed wytryskiem.
1. Na czym polega stosunek przerywany?
Stosunek przerywany polega na wyjęciu członka z pochwy tuż przed wytryskiem nasienia. Wiele zależy od partnera, który musi wyczuć odpowiedni moment, by wycofać penisa z dróg rodnych kobiety.
Jednak kiedy podniecenie jest mocne, a mężczyzna dopiero rozpoczyna swoje życie seksualne i jest niedoświadczony, bardzo często trudno wyczuć tę właściwą chwilę. Dlatego stosunek przerywany bardzo często kończy się nieplanowaną ciążą.
Skuteczność tej metody antykoncepcji, jeśli w ogóle można ją tak nazwać, jest niewysoka. Jak pokazuje wskaźnik Pearla, wynosi ona zaledwie 10, a wśród młodzieży jest jeszcze niższa - wynosi 20.
Do zapłodnienia nie musi dojść wyłącznie wtedy, kiedy mężczyzna nie zdąży wycofać członka z pochwy i dojdzie do wytrysku w drogach rodnych kobiety. U wielu mężczyzn bowiem już w preejakulacie znajduje się wystarczająca ilość plemników do zapłodnienia.
2. Stosunek przerywany a ryzyko zapłodnienia
Ryzyko zapłodnienia jest związane z preejakulatem, czyli wydzieliną z członka, która pojawia się w trakcie stosunku seksualnego lub masturbacji. Jest to lepka, śluzowata substancja, która pod wpływem długotrwałego lub silnego podniecenia pojawia się najpierw w cewce moczowej, a następnie wydostaje się na zewnątrz.
Preejakulat wytwarzają gruczoły opuszkowo-cewkowe. Zadaniem preejakulatu jest zalkalizowanie kwaśnego odczynu moczu w cewce moczowej, który jest szkodliwy dla plemników.
Poza tym preejakulat ma uczynić cewkę moczową bardziej śliską, a przez to stworzyć dogodne warunki dla spodziewanego wytrysku nasienia. Często znajdują się w niej ruchome plemniki, stwarza to ryzyko zapłodnienia zanim dojdzie do wytrysku wewnątrz pochwy.
Ze względu na to, że nie ingeruje się bezpośrednio w funkcjonowanie organizmu kobiety, stosunek przerywany wydaje się naturalnym sposobem radzenia sobie z płodnością.
Mężczyźni bardzo często nie widzą związku pomiędzy niechęcią kobiety do współżycia seksualnego a praktykowaniem stosunku przerywanego. Ponadto mają oni subiektywne przeświadczenie, że nie robią nic złego kobiecie.
Są zadowoleni ze swojej męskości, ponieważ stosunek przerywany jest działaniem zależnym przede wszystkim od nich. To mężczyzna bowiem jest odpowiedzialny za właściwy moment wycofania członka.
Odpowiadając na pytanie, czy stosunek przerywany jest bezpieczny, trzeba uwzględnić psychiczne zahamowania przed kontaktami seksualnymi, jakie wywołuje, zwłaszcza u kobiet.
Stosunek przerywany prowadzi do niepokoju, oziębłości seksualnej i zaniku orgazmu u kobiet. Paniom trudno osiągnąć satysfakcję z seksu, ponieważ obawiają się, że partner nie wyczuje właściwego momentu ejakulacji.
U mężczyzn stosunek przerywany paradoksalnie prowadzi do przedwczesnego wytrysku. Istnieje też udowodniony badaniem związek między praktykowaniem stosunku przerywanego a drażliwością i wrogim nastawieniem partnerów do siebie.
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.