Trwa ładowanie...

"Najpopularniejszy lek świata". Odkryto niespodziewany skutek uboczny

Aspiryna to najpopularniejszy lek świata, ale może dawać skutki uboczne
Aspiryna to najpopularniejszy lek świata, ale może dawać skutki uboczne (Getty Images)

Aspiryna jest często stosowana w profilaktyce chorób serca, a także wykorzystywana jako lek przeciwzapalny, przeciwbólowy i przeciwgorączkowy. Nowe badania sugerują, że codzienne przyjmowanie nawet małych dawek aspiryny może prowadzić do zwiększonego ryzyka niedokrwistości.

spis treści

1. Kwas acetylosalicylowy a ryzyko niedokrwistości

Określana mianem "najpopularniejszego leku świata", aspiryna, a właściwie kwas acetylosalicylowy, jest często pierwszym wyborem w przypadku gorączki, przeziębienia, grypy czy bólu głowy. Co więcej, to także lek, który służy profilaktyce chorób serca i układu krążenia, zmniejsza ryzyko zakrzepów, które mogą powodować zator, zawał serca lub udar mózgu.

Kwas acetylosalicylowy jest dziś najczęściej stosowanym lekiem z grupy NLPZ, a na rynku w Polsce dostępnych jest kilkadziesiąt preparatów zawierających go w swoim składzie. Mimo że jest uważana za skuteczny i bezpieczny lek, najnowsze badania wykazały, że regularne stosowanie aspiryny przez dłuższy czas może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych.

Zobacz film: "Koszmary senne mogą być objawem choroby"

Na łamach poczytnego czasopisma "Annals of Internal Medicine" opublikowano badania, w których przyjrzano się ponad 18 tys. dorosłych w wieku 65 lat i starszych z USA i Australii. Połowa przyjmowała małą dawkę 100 miligramów aspiryny dziennie, podczas gdy druga połowa przyjmowała pigułkę placebo.

Badacze śledzili stan zdrowia badanych pacjentów przez około pięć lat, podczas których regularnie pobierano i analizowano ich krew pod kątem poziomu hemoglobiny i ferrytyny.

Okazało się, że osoby przyjmujące aspirynę codziennie w ramach profilaktyki mają o 20 proc. wyższe ryzyko anemii, w porównaniu do osób, które nie przyjmowały tego leku.

- Generalnie rzec biorąc, aspiryna prezentuje dwa mechanizmy działania, o czym nie zawsze pamiętamy. Niskie dawki, czyli od 75 do 325 mg to tak zwane dawki antyagregacyjne, "kardiologiczne", czyli takie, które wpływają na płytki krwi odpowiadające za jej krzepnięcie. Są wskazane m.in. w prewencji wtórnej incydentów wieńcowych (zawał mięśnia sercowego) oraz mózgowych (udar niedokrwienny mózgu), a także po niektórych zabiegach naczyniowych, jak angioplastyce tętnic wieńcowych – wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie dr Bartosz Fiałek, reumatolog i popularyzator wiedzy medycznej.

Wyższe dawki aspiryny (325 mg lub więcej) są zwykle stosowane do złagodzenia bólu lub obniżenia gorączki, a także mają działanie przeciwzapalne. Aspiryna w dużej dawce działa poprzez hamowanie enzymów (cyklooksygenaz), co prowadzi do zmniejszenia produkcji substancji zwanych prostaglandynami.

Prostaglandyny są odpowiedzialne za przekazywanie sygnałów bólu do mózgu i wywołują objawy zapalenia, takie jak zaczerwienienie, obrzęk i gorączka. Dlatego blokując je, aspiryna pomaga złagodzić te objawy.

- W omawianym badaniu porównywano starszych pacjentów przyjmujących niskie, czyli "kardiologiczne", antyagregacyjne dawki aspiryny, z osobami, który ich nie stosują. Niskie dawki kwasu acetylosalicylowego mają za zadanie rozrzedzić krew, co może zwiększać ryzyko krwawienia, a co za tym idzie – wystąpienia anemii – tłumaczy lekarz.

- Niekoniecznie musi być to związane bezpośrednio z dużymi epizodami krwawienia, jednak pacjenci stale przyjmujący małe dawki aspiryny, najpewniej na skutek spadku stężenia żelaza i ferrytyny we krwi tudzież niewielkiego, lecz przewlekłego podkrwawiania, częściej notowali niższe stężenia hemoglobiny, spełniające kryteria niedokrwistości, od swoich rówieśników nieleczonych kwasem acetylosalicylowym – precyzuje dr Fiałek. – precyzuje dr Fiałek.

Autorzy badania dodają, że aspiryna utrudnia krzepnięcie krwi, ponieważ zapobiega sklejaniu się płytek krwi. Blokuje tym samym również enzym o nazwie Cox-1, który jest ważny dla utrzymania wyściółki żołądka i jelit. Gdy ta bariera ochronna jest uszkodzona, małe ilości krwi mogą z czasem łatwiej wyciekać z jelita, co ostatecznie powoduje anemię.

Jak podkreślają, zaobserwowali ten efekt w wielu różnych grupach, niezależnie od ich stanu zdrowia. Przypuszczają, że takie sytuacje częściej zdarzać się będą osobom, które i tak mają już zwiększone ryzyko anemii, takie jak choroby zapalne lub przewlekła niewydolność nerek.

Oznacza to, że lekarze powinni rozważyć dokładniejsze monitorowanie poziomu hemoglobiny u swoich pacjentów, jako czynnik zwiększonego ryzyka uznając stosowanie aspiryny.

2. Profilaktyczne przyjmowanie aspiryny doprowadza do wielu groźnych powikłań

Naukowcy od kilku lat radzą ostrożnie podchodzić do powszechnego stosowania aspiryny w celach profilaktycznych. Nie zawsze jest to bezpieczne, ponieważ może m.in. zwiększać ryzyko krwotoków, także wewnętrznych.

Co więcej, stwierdzono, że skutki uboczne mogą być groźniejsze niż potencjalne ryzyko udaru i zawału serca. Jednak w niektórych przypadkach korzyści przeważają nad ryzykiem i tym pacjentom zaleca się dalsze stosowanie aspiryny.

- Aspiryna jest dobrym lekiem pod warunkiem, że jest prawidłowo stosowana. Muszą być uzasadnione wskazania do jej zastosowania, mimo że jest lekiem dostępnym w niższych dawkach jako produkt OTC (bez recepty - przyp. red.) zdarza się, że jest nadużywana, bo przez wielu uważana jest za lek dobry na wszystko – wyjaśnia dr Leszek Borkowski, były prezes Urzędu Rejestracji, farmakolog kliniczny ze Szpitala Wolskiego w Warszawie.

- Aspiryna ma bardzo silne działanie zmniejszające gęstość krwi, hamuje powstawanie skrzepów i często pacjenci niewymagający takiej interwencji używają jej profilaktycznie, co może doprowadzić do krwotoków. Zagrożenie stanowi zwłaszcza sytuacja, gdy dojdzie do krwotoków wewnętrznych, które są ujawniane po dłuższym czasie, z poważnymi konsekwencjami – podkreśla farmakolog.

Farmaceutka mgr Joanna Jędrzejczyk dodaje, że Polacy często łączą też aspirynę z lekami przeciwbólowymi i przestrzega, aby tego nie robić, ponieważ takie połączenie podrażnia żołądek.

- Przykładowo, jeśli ktoś w przypadku infekcji zażyje w tym samym czasie kwas acetylosalicylowy (aspiryna - red.) i ibuprofen, to powinien pamiętać, że są leki, które mają podobne punkty uchwytu, oba działają jak niesteroidowe leki przeciwzapalne. Będą nawzajem na siebie wpływać – kwas acetylosalicylowy może osłabiać działanie ibuprofenu. A ibuprofen może osłabiać działanie kwasu acetylosalicylowego, jeśli jest on przyjmowany w niskich dawkach, np. w ramach kardioprotekcji od 75 do 150 miligram na dobę. Ponadto każdy z tych leków drażniąco wpływa na śluzówkę żołądka – tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie Jędrzejczyk.

Z kolei Tomasz Barszcz z Okręgowej Rady Aptekarskiej w Lublinie ostrzega przed zjawiskiem polipragmazji, czyli niekontrolowanego przyjmowania wielu leków bez wyraźnych wskazań.

- Mamy bardzo wiele produktów, które zawierają tę substancję czynną, czyli kwas acetylosalicylowy. Długofalowe stosowanie tego produktu wymaga nadzoru specjalisty. Może dojść do nieprawidłowego zastosowania lub przekroczenia dawek – kiedy pacjent przyjmuje kilka różnego rodzaju leków, które mogą zawierać aspirynę – tłumaczy Barszcz.

- Pacjenci z reguły zwracają uwagę na nazwę produktu, a nie na zawartość substancji czynnych. Są przypadki, kiedy pacjent przyjmuje produkty, które się wzajemnie wykluczają lub nasilają swoje działanie. Są dane, które wskazują, że to zjawisko wysuwa się jedno z czołowych potencjalnych zagrożeń skutkujących śmiercią pacjentów – podsumowuje ekspert.

Katarzyna Gałązkiewicz, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze