Nie jedz tego w hotelu. "Poważne zagrożenie dla zdrowia"
Sezon wakacyjny w pełni. Spędzamy więcej czasu poza domem, na wycieczkach czy dłuższych wyjazdach. Częściej odwiedzamy też hotele i korzystamy z ich oferty gastronomicznej. Bardzo popularne, szczególnie podczas wyjazdów all inclusive, są bufety. Tace wypełnione apetycznym jedzeniem zachęcają do spróbowania różnorodnych przysmaków. Czy jednak możemy się zapomnieć w hotelowej kantynie i bez zastanowienia przekładać wszystko na swój talerz? Warto mimo wszystko zachować chłodną głowę, do czego też zachęcają eksperci.
Czego nie jeść w hotelu?
W tym artykule:
Czego unikać w hotelu?
Przede wszystkim z ostrożnością należy podejść do dań na bazie jajek. Kontrowersyjne mogą być jajecznice czy omlety przechowywane w podgrzewaczach. Trudno ocenić w ich przypadku, czy aby na pewno są świeże. Dlatego, jeśli hotel oferuje przygotowanie dań z jajek na świeżo - warto skorzystać z tej opcji. Dietetyk Magdalena Łącka Lepiej odradza też pasty do kanapek. - Unikaj gotowych past kanapkowych. Do takich past często dodaje się majonez, który zawiera surowe jaja, nieprawidłowo przechowywana może być siedliskiem bakterii tj. salmonelli - wyjaśniła ekspertka w rozmowie z WP abcZdrowie.
Niepewne są również miękkie sery i wędliny, szczególnie jeśli można dostrzec gołym okiem, że leżą długo w cieple. Gdy mięso ma szary odcień, a ser wydziela kwaskowaty zapach, lepiej nie ryzykować. - Spożycie takiego produktu może być przyczyną zatrucia pokarmowego - ostrzega Łącka. Podobnie owoce morza i sushi, lepiej omijać szerokim łukiem, jeśli są serwowane w temperaturze pokojowej.
Kolejnym wątpliwym produktem mogą być owoce i warzywa. Istnieje ryzyko, że zostały niedokładnie umyte. Warto również zrezygnować z lodu dodawanego do napojów. W tropikalnych krajach to jedna z głównych dróg zakażenia wirusem HAV, wywołującym wirusowe zapalenie wątroby typu A.
- Faktycznie widzimy, że pacjentów z WZW A jest więcej. Zdarzają się nawet ogniska epidemiczne wśród uczestników tej samej wycieczki. Przyjęliśmy kilka lat temu takich chorych - część trafiła do naszego szpitala, część do szpitala we Wrocławiu - po urlopie w Egipcie, gdzie wybrali się na ten sam rejs po Nilu. Najprawdopodobniej zakażenie spowodowały kostki lodu w drinkach podawanych podczas rejsu - tłumaczyła w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Karolina Pyziak-Kowalska, specjalistka chorób zakaźnych i medycyny podróży z Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie.
Dr Bryan Quoc Le, amerykański specjalista w zakresie bezpieczeństwa żywności, w rozmowie z HuffPost podkreślił, że na świeżych warzywach liściastych, takich jak sałata czy kapusta, mogą znajdować się drobiny ziemi, będące siedliskiem groźnych bakterii. Jak zaznaczył, "nawet kilka komórek wystarczy, by wywołać poważne zagrożenie dla zdrowia".
Uwaga na norowirusy
Zanieczyszczona woda i żywność, np. niedomyta sałata, mogą stać się powodem zakażenia norowirusem. Objawy kliniczne zakażenia, jak podaje GIS, to: nudności, wymioty, bóle brzucha, wodnista biegunka wskazujące na ostre zapalenie żołądka i jelita cienkiego oraz gorączka. Inne niespecyficzne objawy to m.in. bóle głowy, pogorszenie samopoczucia, dreszcze, bóle mięśniowe osłabienie. Norowirusami można zarazić się również przez kontakt z osobą zakażoną, w tym meblami, powierzchniami, z którymi miała styczność. Dlatego też bardzo ważne jest zachowanie higieny przy stołach czy innych sprzętach w restauracji hotelowej.
Serwis Fakt przekazuje, że zgodnie z ustaleniami Amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), około połowa z 2500 pojawiających się każdego roku ognisk norowirusa, ma miejsce właśnie w restauracjach. Stąd też potrzeba wzmożonej czujności podczas posiiłków serwowanych w hotelu.
Co można jeść bez obaw?
Nie oznacza to, że bufet to pole minowe. Wiele produktów jest całkowicie bezpiecznych i zdrowych. Dobrym wyborem będą jajka na twardo, naturalne jogurty bez dodatku cukru, pełnoziarniste pieczywo z dodatkiem na przykład hummusu. A jeśli chodzi o produkty wrażliwe na temperatury, należy zachować większą ostrożność i przed nałożeniem wędliny czy sera dłużej się im przyjrzeć. Warto też sięgać po całe owoce, takie jak banany, jabłka czy pomarańcze - ich skórka chroni miąższ przed bakteriami.
Bezpieczne są również paczki z produktami mlecznymi i gotowe opakowania masła, miodu czy dżemu, ale pod warunkiem, że nie są naruszone. Unikaj jednak wszystkiego, co "pływa" w cieple, ma niezidentyfikowaną konsystencję lub niepokojący zapach.
Higiena i dobre maniery
Korzystając z bufetu, warto mieć świadomość, że nie tylko obsługa hotelu jest odpowiedzialna na higienieczne i bezpieczne korzystanie z tego miejsca. Goście hotelowi również mają tu "wiele do powiedzenia".
Jako gość, korzystaj z dostępnych sztućców. Nie sięgaj po jedzenie ręką, ale skorzystaj z łyżek, łapek czy foliowych rękawiczek. Nie przebieraj w pieczywie i nie mieszaj potraw ze sobą. Warto również zachować umiar. Nie nakładaj na talerz więcej, niż jesteś w stanie zjeść - przez to marnuje się żywność.
Pracownicy hoteli proszą również o zachowanie dystansu wobec innych gości, nie ma potrzeby wprowadzania nerwowej atmosfery, popędzanie, ale też niemile widziane jest blokowanie dostępu zbyt długo. Warto również zadbać o odpowiedni, schludny ubiór. Spożywanie posiłku w japonkach czy bikini może być nawet niebezpieczne.
Po skończonym posiłku warto odnieść naczynia (jeśli hotel tego oczekuje), zostawić porządek na stole i nie hałasować, by nie utrudniać innym spożywania posiłku.
Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.
