Niedługo skończy 100 lat. Jest zakażony wirusem HIV

100-latek z wirusem HIV? Brzmi nieprawdopodobnie, a jednak. Tak długie przeżycie to nadzieja dla wszystkich zakażonych.

Pacjent, znany jako Miguel z Portugalii, chodząc podpiera się laską. Nie ukrywa również, że jego wzrok i słuch nie są już tak dobre, jak kiedyś. Trudno jednak oczekiwać, że ktoś, kto ma już sto lat, nie będzie mieć żadnych ubytków na zdrowiu. Miguel prezentuje się nadal elegancko, dba o właściwą garderobę. Wygląda jak spokojny, nobliwy staruszek.

Na wiosnę będzie świętował setne urodziny.

Pacjent naprawdę nosi inne imię, prosił jednak o anonimowość, ponieważ wciąż boi się stygmatyzowania.

W przeciwieństwie do większości stulatków, Miguel od blisko ćwierć wieku jest nosicielem wirusa HIV. Miguel to najstarsza żyjąca osoba z wirusem HIV.

To również dowód na postępy, jakie nauka poczyniła w ostatnich latach, jeśli chodzi o walkę z wirusem HIV. Chorobę można trzymać w ryzach.

Samo dożycie stu lat nie jest zbyt częste. Jednak życie sto lat z HIV, to już niebagatelne osiągnięcie.

Dlatego też lekarze z portugalskiej kliniki w Modenie postanowili się podzielić historią swojego najstarszego podopiecznego. Ich placówka zajmuje się geriatrycznymi pacjentami zarażonymi wirusem HIV.

Lekarze wierzą, że opisany przypadek da nadzieję rzeszom innych chorych, którzy boją się, że wirus HIV oznacza przedwczesną śmierć. Tymczasem można go traktować jak wiele innych chorób przewlekłych.

Miguela zdiagnozowano, gdy miał 84 lata. Zaraził się około 10 lat wcześniej, choć nie są znane dokładne okoliczności. Prawdopodobnie był to skutek kontaktu seksualnego bez zabezpieczeń.

Miguel w przeszłości cierpiał na problemy z układem odpornościowym, zmiany nowotworowe, stany zapalne jelit, niedobór leukocytów. To wszystko sprawiało, że balansował na granicy życia i śmierci.

Jednak na wdrożone leczenie organizm zareagował pozytywnie. Po leczeniu chemioterapią, lekarze zajęli się opanowaniem wirusa HIV w jego organizmie. Dr Santos, który prowadził leczenie chorego, przyznał, że miał wątpliwości podejmując się terapii kogoś w tak podeszłym już wieku.

Miguel dziś dzięki lekom ma bardzo niski, niewykrywalny poziom wirusa. Mieszka sam i samodzielnie funkcjonuje. Czasami tylko otrzymuje drobną pomoc od krewnych.

Dr Inês Pintassilgo była pod wrażeniem, gdy spotkała tak wiekowego pacjenta cierpiącego z powodu wirusa HIV. Nie ukrywa, że oprócz skutecznego leczenia, duży wpływ na długowieczność i wyśmienitą kondycję pacjenta ma jego zdrowy tryb życia oraz predyspozycje genetyczne. Miguel żył zawsze bez nałogów, a jego rodzice również dożyli blisko setki.

On sam mówi, że sekretem jego zdrowia jest wypijana przed snem herbatka z miodem i cytryną.

Wśród rekordzistów żyjących długo z wirusem wymienia się także 67-letniego pacjenta, który już od prawie 40 lat jest zakażony.

Lekarze zapewniają, że życie w wirusem HIV może być długie, szczęśliwe i bez powikłań. Obserwuje się jednak wyraźny wzrost zakażeń wśród najstarszej wiekowo grupy pacjentów. Do podobnych wniosków dochodzą lekarze na całym świecie. Takżew Polsce przybywa zakażonych HIV w wieku powyżej 50 lat. Jednocześnie osoby zakażone w młodym wieku się starzeją, co wymaga połączenia terapii HIV z opieką geriatryczną.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl