Niezniszczalna superbakteria. WHO ostrzega przed zagrożeniem
Bakteria Acinetobacter baumannii powoduje wewnątrzszpitalne zakażenia, nierzadko tragiczne w skutkach. Może przetrwać na ścianie placówki medycznej nawet rok bez wody i źródeł pożywienia. WHO ocenia, że to jeden z najgroźniejszych patogenów, który wymaga nowych terapii antybiotykowych. Badacze odkryli, że jest sposób, by przełamać zjadliwość patogenu.
1. Groźna dla pacjentów szpitali. Może nawet zabić
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) od lat alarmuje – powszechność stosowania antybiotyków sprawia, że bakterie wykształciły oporność na tę grupę leków. W związku z tym walka z niektórymi z tych patogenów jest coraz trudniejsza.
Jak wskazuje Centers for Disease Control and Prevention (CDC) grupa Acinetobacter powszechnie występuje w środowisku, m.in. w glebie czy wodzie. Do najbardziej chorobotwórczych należy jednak Acinetobacter baumannii, która może powodować infekcje krwi, dróg moczowych i płuc, a także infekować rany. To właśnie pacjenci szpitalni obarczeni są największym ryzykiem zakażenia groźnym drobnoustrojem.
Według CDC najbardziej narażeni są pacjenci:
- znajdujący się pod respiratorem,
- cewnikowani,
- mający otwarte rany po operacji,
- przebywający na oddziałach intensywnej terapii,
- długo przebywający w szpitalu.
Szczególną grupą ryzyka są pacjenci z upośledzonym funkcjonowaniem układu immunologicznego, diabetycy i osoby z przewlekłymi chorobami płuc. W Polsce za zakażenia wewnątrzszpitalne najczęściej, bo aż w 31 proc. przypadków odpowiada gronkowiec złocisty (Staphylococcus aureus) oporny na metycylinę, ale drugie miejsce zajmuje właśnie Acinetobacter baumannii, który odpowiada za ponad 26 proc. zakażeń.
2. Niezwykłe białko. To klucz do supermocy bakterii
Naukowcy pod kierownictwem prof. Amy Cain i dr. Ram Maharjana z Macquarie University odkryli, w jaki sposób groźny patogen jest w stanie przyczaić się w warunkach niemal niemożliwych do przeżycia, by po upływie nawet 12 miesięcy odrodzić się i ponownie zaatakować. Do badań wykorzystali modele zwierzęce – gąsienice ćmy. Okazało się, że za superodpornością groźnego patogenu stoi białko DksA, które zarazem przyczynia się do niezwykłej zjadliwości Acinetobacter baumannii. Kluczem do eliminacji zagrożenia byłyby więc interwencje wycelowane w uszkodzenie DksA.
"Problem polegał na tym, że A. baumannii jest stosunkowo nowy na scenie, pojawił się jako problem w szpitalach w latach 80. I trudno jest manipulować genetycznie za pomocą istniejącego zestawu narzędzi biologii molekularnej. Zwykle zaraża tylko chorych ludzi, ale jest bardzo oporny na antybiotyki, przez co jest niezwykle trudny do leczenia i trudny do bezpiecznego zbadania. Tak więc niewiele o nim wiemy. Nie wiemy, skąd się wziął ani jak stał się tak odporny" - zwraca uwagę prof. Cain na łamach "Nucleic Acids Reserch", gdzie ukazały się wyniki badań.
Badacze mają nadzieję, że wyniki ich badań zachęcą naukowców z całego świata do podjęcia kolejnych prób opracowania leków, które mogłyby unieszkodliwić zjadliwy patogen.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.