Odczyn poszczepienny przypominający nowotwór piersi. Czy jest się czego obawiać? Wyjaśnia prof. Szuster-Ciesielska
Society of Breast Imaging - organizacja zajmująca się m.in. rozpowszechnianiem wiedzy na temat nowotworu piersi poinformowała, że osoby, które przyjęły szczepionkę Moderny, zauważyły u siebie opuchliznę w dole pachowym, co wskazuje na powiększenie węzłów chłonnych. Dlaczego po przyjęciu szczepionki dochodzi do takich powikłań? Wyjaśnia prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, wirusolog z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie.
1. Adenopatia pachowa, czyli powiększenie węzłów chłonnych w okolicy pach
Jak poinformowało Society of Breast Imaging, kolejnym rzadkim symptomem, który pojawia się po przyjęciu szczepionki na COVID-19, jest opuchlizna w dole pachowym, świadcząca o powiększeniu węzłów chłonnych. Dolegliwość ta nosi nazwę adenopatii pachowej i przypomina jeden z symptomów nowotworu piersi.
SBI twierdzi, że choć adenopatia pachowa jest rzadkim zjawiskiem, to mogą jej doświadczyć zarówno kobiety, jak i mężczyźni, którzy niedawno zostali zaszczepieni przeciwko COVID-19. Organizacja przedstawiła dane, wg. których 11,6 proc. pacjentów zaszczepionych preparatem Moderny doświadczyło obrzęku lub tkliwości w obrębie pach po podaniu drugiej dawki. Powiększenie węzłów chłonnych wystąpiło u ponad 1 proc. osób biorących udział w badaniach klinicznych.
Objawy te obserwowano również u osób, które otrzymały szczepionkę Pfizer-BioNTech, ale zdarzały się one rzadziej niż u osób zaszczepionych preparatem Moderny. SBI uważa jednak, że zarówno po podaniu szczepionki Pfizera, jak i Moderny wymienionych wyżej odczynów poszczepiennych mogło być więcej. Oznacza to jedynie tyle, że pewna część zaszczepionych nie zauważyła lub nie zgłosiła obrzęku w obrębie pach.
Powiększone węzły chłonne bywają przez zaszczepionych mylone z rozwijającym się nowotworem. Niestety, nie są też obojętne w stosunku do mammografii - mogą zakrzywić jej odczyt, przez co pacjent może zostać poddany niepotrzebnym badaniom.
W związku z tym SBI zaleca, aby wziąć pod uwagę wykonanie badań przesiewowych przed pierwszą dawką szczepionki przeciw COVID-19 lub 4 do 6 tygodni po otrzymaniu drugiej dawki. Warto, aby lekarz dopytał pacjentkę o szczepienie przeciwko COVID-19 i termin jego wykonania.
2. Dlaczego po przyjęciu szczepionki powiększają się węzły chłonne?
Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, wirusolog z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie wyjaśnia, czy obrzęk związany z powiększeniem węzłów chłonnych w okolicy pach powinien niepokoić.
- Powiększenie węzłów chłonnych po podaniu szczepionki nie jest absolutnie niepokojące. Kiedy fragment materiału genetycznego wirusa trafi do komórek mięśniowych, zostaje w nich wytworzone białko wirusa, tzw. kolec. Jako obce białko, zostaje rozpoznane przez obecne tutaj komórki odpornościowe, m.in. komórki dendrytyczne. Są to komórki patrolujące rejony naszego organizmu najbardziej narażone na kontakt z drobnoustrojami - skórę i błony śluzowe. Zadaniem tych komórek jest szybki transport pochłoniętego obcego białka (czyli białka wytworzonego po podaniu szczepionki) do najbliższego węzła chłonnego - tłumaczy prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska.
To właśnie węzły chłonne są miejscem tworzenia się reakcji odpornościowych ze względu na umiejscowione tu najważniejsze komórki układu immunologicznego – limfocyty.
- Bogactwo tych komórek zapewnia budowę skutecznej obrony. Ale ma to swoją cenę - taka aktywacja komórek powoduję powiększenie i niekiedy bolesność węzła chłonnego. Jest to widomy znak toczącej się tutaj reakcji. Zatem powiększenie węzła chłonnego wkrótce po szczepionce jest tylko dowodem na to, że odpowiedź odpornościowa w stosunku do białka, które się wytworzyło po podaniu szczepionki, przebiega prawidłowo - został uaktywniony nasz układ odpornościowy - wyjaśnia wirusolog.
Jak długo po przyjęciu szczepionki zmiany w obrębie węzłów chłonnych mogą się utrzymywać?
- Jeśli zdrowa osoba odczuwa takie zmiany po podaniu szczepionki, to w przeciągu kilku dni węzły będą się stopniowo zmniejszać i powrócą do pierwotnego kształtu. Nasz układ odpornościowy jest tak skonstruowany, że nie zapomina szybko o zagrożeniu, pozostając jeszcze jakiś czas w gotowości. Dlatego to wyciszenie odpowiedzi nie pojawia się od razu. W przypadku takiej reakcji poszczepiennej nie ma powodu do niepokoju - precyzuje prof. Szuster-Ciesielska.
Jak podkreśla wirusolog, odczyn poszczepienny, jakim są powiększone węzły chłonne, nie jest powodem, aby natychmiast wykonywać specjalistyczne badania i konsultować się z onkologiem.
- Nie należy panikować i niepotrzebnie się spieszyć. Trzeba spokojnie odczekać kilka dni i zobaczyć, jak rozwinie się sytuacja - zaleca ekspert.
Wizyta u specjalisty może okazać się konieczna, jeśli powiększenie i bolesność węzłów chłonnych będzie się utrzymywało dłużej niż tydzień.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.