Objawy "mgły covidowej" nie odpuszczają. Neurolog nie ma dobrych wiadomości
Problemy z pamięcią i koncentracją, spowolnienie myślenia czy dezorientacja, to objawy, na które skarży się coraz więcej ozdrowieńców. "Mgła covidowa" - tak potocznie określane są te niepokojące dolegliwości. - Niestety nadal nie wiemy, dlaczego niektóre osoby rozwijają symptomy - mówi dr Adam Hirschfeld. Neurolog podpowiada, jak z nimi walczyć.
1. Polacy zmagają się z ''mgłą covidową"
Alicja z Lublina zachorowała na COVID w listopadzie ubiegłego roku. Samą infekcję przeszła stosunkowo łagodnie i jak sama przyznaje, najgorsze zaczęło się dopiero kilka tygodni po wyzdrowieniu. - Czułam, że coś jest nie tak. Byłam cały czas senna, zmęczona, nie mogłam się na niczym skupić. Do tego doszły problemy z pamięcią, które wpływały na moją efektywność w pracy. Nie pamiętałam o wyłączeniu piekarnika, wracałam się, by sprawdzić, czy zamknęłam drzwi, zapominałam o tym, by zgasić światło, gdy wychodziłam z domu - opowiada 40-latka. W związku z tym, że Alicja wykonuje pracę zmianową, a jej rytm dobowy jest i tak zaburzony, problemy z bezsennością nasiliły się. - Są dni, kiedy wydaje mi się, że wszystko już wróciło do normy, a potem nagle zwala mnie z nóg i nie mam siły na nic - przyznaje.
Z podobnym problemem już od pół roku zmaga się Adam z Częstochowy. - Zaraz po przechorowaniu COVID zaopatrzyłem się w sklepie internetowym w suplementy wzmacniające odporność, ułatwiające zasypianie, poprawiające pamięć, ale nawet po upływie trzech miesięcy nie czułem się lepiej. Zapominałem o kluczach do samochodu, na zakupy musiałem chodzić z kartką, nawet jeśli miałem do kupienia tylko kilka produktów. Wcześniej nie odczuwałem takich problemów - opowiada 35-latek. - Doszło do tego, że gdy przychodził kurier z przesyłką, to łapałem zawieszkę, gdy pytał o moje imię i nazwisko. W ciągu dnia dopadało mnie takie zmęczenie, że zasypiałem przed komputerem, ale badania krwi wykluczyły jakiekolwiek schorzenia mogące powodować takie objawy. W końcu żona wysłała mnie do neurologa, który stwierdził, że to na pewno następstwo zakażenia koronawirusem - mówi Adam. Mężczyzna do tej pory zmaga się z ''mgłą covidową". Lekarze zaznaczają, że takich przypadków stale przybywa.
2. "Mgła covidowa" po zakażeniu koronawirusem
Pokonanie COVID-19 nie zawsze jest równoznaczne z pełnym powrotem do zdrowia. Organizm potrzebuje często gruntownej regeneracji. Osoby, które przeszły infekcję, mogą zmagać się z takimi objawami jak: nadmierne zmęczenie, długotrwałe osłabienie organizmu i bóle mięśni.
Szczególnie dotkliwa jest również utrata włosów, z którą boryka się spora grupa ozdrowieńców. Inni natomiast narzekają na problemy z koncentracją. Obserwują u siebie luki w pamięci, są rozkojarzeni i zapominają niektórych słów. Są to objawy neurologiczne, które określane są potocznie jako ''mgła covidowa".
- Zacznijmy od tego, że pojęcie "mgły covidowej" nie jest pojęciem medycznym. To określenie używane przez osoby chore do opisania swoich dolegliwości. Najczęściej dotyczyć one będą problemów z pamięcią krótkotrwałą, poczuciem dezorientacji, trudnościami z koncentracją lub ogólnym uczuciem większego wysiłku wymaganego do wykonania różnych procesów myślowych - wyjaśnia dr Adam Hirschfeld, neurolog i członek zarządu Wielkopolsko-Lubuskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
Lekarz zwraca uwagę na to, że "mgła covidowa" pojawiła się już na początku pandemii COVID-19, wraz z pierwszymi ozdrowieńcami. Stanowi ona składową zespołu objawów występującego u osób, które przebyły infekcję wywołaną wirusem SARS-CoV-2.
- Najczęściej spotykanym terminem tej manifestacji jest ang. long-COVID, choć istnieje tu medyczne określenie ang. post-acute COVID-19 syndrome, czyli PACS (zespół pocovidowy). Przyjmuje się, że objawy podostrego zespołu covidowego trwają przynajmniej cztery tygodnie. Gdy utrzymują się dłużej niż 12 tygodni, mówimy już o przewlekłym zespole pocovidowym – doprecyzowuje neurolog.
3. "Mgła covidowa" dotyka coraz więcej osób
Zespół pocovidowy staje się coraz poważniejszym problemem wśród ozdrowieńców. Objawy wynikające z PACS mogą pojawić się niezależnie od ciężkości przebiegu COVID-19 i chorób współistniejących.
- Pośród wielu objawów tego zespołu można wyróżnić wspomnianą "mgłę covidową" czy "mgłę mózgową". W jednym z niedawnych badań opublikowanych na początku tego roku dokonano oceny przewlekłych objawów u 156 pacjentów opuszczających klinikę w Nowym Jorku po przebyciu COVID-19. Co ciekawe, 82 proc. z nich zgłaszało utrzymujące się uczucie zmęczenia, a 67 proc. występowanie objawów ''mgły mózgowej''. Objawy były nasilane przez wysiłek fizyczny, stres i odwodnienie - tłumaczy dr Hirschfeld.
Naukowcy prowadzą analizy płynu mózgowo-rdzeniowego u osób z objawami "mgły covidowej". Bieżące doniesienia naukowe sugerują, że przetrwała nadaktywność układu immunologicznego może być powodem jej występowania.
- W małym badaniu przeprowadzonym przez amerykańskich badaczy stwierdzono, że w próbkach pobranych od osób z objawami ''mgły mózgowej'' po 10 miesiącach od pierwszych objawów nadal występowały nieprawidłowości. Niestety nadal nie wiemy, dlaczego niektóre osoby rozwijają symptomy zespołu pocovidowego (w tym "mgłę mózgową"), a inne nie - podkreśla specjalista.
Zobacz także: Seniorzy w wieku 80+ mogą przyjąć czwartą dawkę szczepionki przeciwko COVID-19. Rejestracja rusza 20 kwietnia
4. Sposoby na "mgłę covidową". Jak z nią walczyć?
Powrót do formy po przebyciu COVID-19 może zająć wiele miesięcy. Zarówno nasze ciało, jak i psychika potrzebują czasu na regenerację oraz nabranie sił. W tym procesie niezwykle ważne są ruch, dieta, suplementacja oraz pozytywne myślenie. Efektywność radzenia sobie ze stresem i sen mają również kluczowy wpływ na kondycję całego organizmu. Optymalna długość snu wynosi siedem-osiem godzin na dobę.
Dr Hirschfeld nie ma jednak dobrych wiadomości dotyczących leczenia "mgły covidowej".
- Aktualnie nie dysponujemy żadną metodą, która zapewniałaby ustąpienie objawów. Dodatkowo należy pamiętać, że do każdej osoby należy podejść w sposób indywidualny. Nie chcę tu prawić truizmów, ale generalną regułą jest utrzymanie zdrowego trybu życia, w szczególności dbałość o higienę snu – dodaje.
Ekspert radzi również, aby systematycznie wykonywać czynności stymulujące procesy myślowe ze specjalistycznym wsparciem psychologów.
- Dostępne są różnego typu formy wspomagającej farmakoterapii, ale ich zastosowanie powinno być poprzedzone wizytą u neurologa i oceną dolegliwości oraz chorób towarzyszących - podsumowuje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.