Obsesyjne mycie rąk
Obsesyjne mycie rąk to rodzaj zaburzenia obsesyjno-kompulsywnego. Ludzie nim dotknięci często powtarzają działania pozornie bezcelowe i absurdalne nawet dla nich samych i nawet wtedy, gdy wcale nie chcą ich wykonywać.
1. Charakterystyka czynności kompulsywnych
Zachowania te są zazwyczaj reakcją na obsesyjne myśli i często rządzą się bardzo sztywnymi regułami. Polegają na powtarzaniu w stereotypowy sposób jakiejś czynności, wbrew własnemu rozsądkowi i własnej woli. Im silniej chory z nimi walczy, tym większy odczuwa przymus ich wykonywania.
Czynności przymusowe przynoszą chwilową ulgę, wkrótce jednak potrzeba ich kontynuowania powraca. Mimo wielokrotnego powtarzania, nigdy nie ulegają automatyzacji, zawsze towarzyszy im świadomy akt decyzji o dużym współczynniku wahania się: zrobić to, czy nie zrobić. Jednak odpowiedź z góry jest przesądzona. Mimo walki w końcu czynność zostanie wykonana. Potrzeba tego wyrasta najczęściej na podłożu fobii, natrętnych wątpliwości lub wiary w magiczną skuteczność czynności przymusowej.
2. Rytualny charakter czynności natrętnych
Złamanie rytuału towarzyszącego kompulsjom wiąże się z powstawaniem niepokoju i napięcia. Są one nieraz tak silne, że łatwiej choremu zdecydować się na bezsensowne, zwracające uwagę otoczenia, a wręcz kompromitujące go zachowanie, niż na powstrzymywanie się od niego. Może to łączyć się z dążeniem do ukrycia rzeczywistego charakteru takich czynności. Ich celem jest zmniejszenie napięcia lub zapobieganie wyimaginowanym, przerażającym wydarzeniom i sytuacjom. Dana osoba musi najpierw zrozumieć, że obsesja jest wynikiem działania jej własnego umysłu.
3. Czynności przymusowe a rytuały magiczne
Rytuał wykonywania kompulsji często ma zabarwienie magiczne (podobnie jak natrętne myśli) i sprawia wrażenie „odczyniania”. Najprawdopodobniej służy przede wszystkim obronie przed lękiem. Wiąże się to z powtarzaniem jakichś ruchów określoną liczbę razy, wykonywaniem ich w określonej kolejności itp., z pedantyczną precyzją. Nie dość dokładne wykonanie czynności zmusza do powtórzenia całego ich ciągu. Rytuały te jednak nie prowadzą do skutecznej redukcji lęku, co najwyżej do jego chwilowego osłabienia. Pedantyczność, manifestująca się nie tylko w wykonywaniu natrętnych czynności i rytuałów, często wysuwa się na pierwszy plan i sprawia, że efektywność funkcjonowania w życiu jest bardzo ograniczona, mimo ogromnego wysiłku i znacznego czasu poświęconego na wykonywanie nawet prostych czynności.
4. Poczucie przymusu
Za wspólny, być może najistotniejszy element zaburzeń o charakterze natręctw, uważa się poczucie przymusu i dążenie do przeciwstawiania się mu. On też sprawia, że przeżycia związane z natręctwami odczuwane są jako wewnętrzne, ale zarazem niechciane, przeszkadzające. To właśnie przymus różni kompulsje od normalnego zachowania.
5. Obsesja na punkcie mycia rąk
Do częstych natręctw ruchowych należy obsesyjne mycie rąk. Chorzy mają wrażenie, że dotknęli czegoś brudnego i dlatego muszą się zaraz oczyścić. Niejednokrotnie trzymają ręce stale w jednej pozycji (np. złożone jak do modlitwy), by niczego nie dotknąć. Mimo stosowania różnych środków ostrożności, mają wrażenie, że i tak się zabrudzili i co chwilę myją ręce. Prowadzi to niejednokrotnie do dotkliwej egzemy skóry rąk.
6. Objawy nerwicy a częstotliwość mycia rąk
Rytuały mycia są zróżnicowane od względnie łagodnych, polegających na myciu rąk przez 15-20 minut, po każdej wizycie w toalecie, do szorowania ich środkami dezynfekującymi całymi godzinami, aż dłonie zaczynają krwawić. W sytuacji pojawienia się wątpliwości, czy czynność mycia rąk została należycie wykonana, chory powtarza ją ponownie. Liczba, określająca powtórzenia tej czynności, odgrywa rolę liczby magicznej. Dzieje się tak, ponieważ chory jest przekonany, że tylko ona może zabezpieczyć przed złym wykonaniem.
Zadanie to powinno być bardzo precyzyjnie wykonane, zgodnie z założonym schematem. Inaczej wszystko staje się złe i nieważne.
7. Obsesyjne mycie rąk a czynności rytualne
Natrętne mycie rąk miewa więc charakter symbolicznego „oczyszczania” z win, myśli o zabrudzeniu często odnoszą się do „brudu moralnego”, a nie np. kurzu; pedantyczność i porządkowanie przedmiotów symbolizuje np. dążenie do uporządkowania swojego życia. Warto dodać, że najczęściej lęk przed zabrudzeniem oznacza tak naprawdę lęk przed kontaktem seksualnym. Tego typu czynności przymusowe występują znacznie częściej u kobiet.
Myśli i czynności natrętne mają nieraz wyraźny, chociaż nieuświadamiany przez pacjenta związek z jego konfliktowymi przeżyciami. Niektórzy chorzy mówią w wywiadzie o tych przeżyciach – np. poczuciu winy – a więc zdają sobie z nich sprawę, nie dostrzegając jednak związku z natręctwami.
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.