Trwa ładowanie...

Pierwsze objawy przypominają przeziębienie. W Polsce nowotwory głowy i szyi są diagnozowane za późno

Pierwsze objawy nowotworów głowy i szyi przypominają przeziębienie. Może pojawić się ból gardła, chrypka, trudności z połykaniem
Pierwsze objawy nowotworów głowy i szyi przypominają przeziębienie. Może pojawić się ból gardła, chrypka, trudności z połykaniem (Getty Images)

Ból gardła czy trudności w przełykaniu - wiele osób długo nie bierze pod uwagę, że mogą to być objawy raka głowy i szyi. Chorobę da się leczyć, o ile zostanie zdiagnozowana na odpowiednio wczesnym etapie. Przy wykryciu w zaawansowanych stadium - dwie trzecie chorych nie przeżywa pięciu lat. Trwa 10. edycja Europejskiego Tygodnia Profilaktyki Nowotworów Głowy i Szyi. W wielu miastach Polski w tym tygodniu odbywają się bezpłatne badania i wykłady poświęcone profilaktyce. Hasłem tegorocznej edycji jest: "Najwyższy czas zrozumieć nowotwory głowy i szyi. Make it. Make Sense".

spis treści

1. Najczęstsze objawy nowotworów głowy i szyi

Do grupy nowotworów głowy i szyi są zaliczane: rak jamy ustnej, języka, gardła, krtani, nosa, nosogardła, zatok, ale również nowotwory ucha, ślinianek i węzłów chłonnych szyi. Pod względem częstości występowania są szóstym najczęściej występującym nowotworem złośliwym w Europie. W 2020 r. w Europie zdiagnozowano 170 tys. nowych zachorowań, a 73 tys. pacjentów z tego powodu zmarło. Szacuje się, że do 2030 r. z powodu nowotworów głowy i szyi na całym świecie umrze 587 tys. osób. W Polsce co roku jest rozpoznawanych ok. 11 tys. nowych przypadków.

Przy wczesnym wykryciu nowotwory głowy i szyi w 90 proc. da się wyleczyć. W zaawansownym stadium dwie trzecie pacjentów nie przeżywa pięciu lat
Przy wczesnym wykryciu nowotwory głowy i szyi w 90 proc. da się wyleczyć. W zaawansownym stadium dwie trzecie pacjentów nie przeżywa pięciu lat (Getty Images)
Zobacz film: "HPV: jak można się nim zarazić i przed nim chronić"

Jakie objawy mogą dawać nowotwory głowy i szyi? Kiedy powinniśmy się zgłosić do laryngologa?

- Te najczęstsze objawy to ból gardła, chrypka, ból podczas połykania, trudności z połykaniem, guz na szyi, jednostronna niedrożność nosa albo krwista wydzielina z nosa i niegojące się owrzodzenia błony śluzowej jamy ustnej, gardła oraz biały lub czerwony nalot jamy ustnej. Jeżeli występuje chociaż jeden z tych sześciu objawów przez dłużej niż trzy tygodnie, to powinniśmy zgłosić się do lekarza - tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Tomasz Zatoński, kierownik Kliniki Otolaryngologii Chirurgii Głowy i Szyi USK.

2. Nowotwory głowy i szyi - późna diagnoza

Nowotwory głowy i szyi zdiagnozowane na wczesnym etapie są wyleczalne w 90 procentach przypadków. Problem w tym, że większość pacjentów zgłasza się, dopiero kiedy choroba jest już zaawansowana. Sondaż przeprowadzony dwa lata temu w pięciu krajach europejskich wykazał, że 73 proc. ankietowanych nie było w stanie wskazać objawów nowotworów głowy i szyi, a 38 proc. przyznało, że nie słyszało o takiej chorobie.

- Część pacjentów zrzuca dolegliwości na karb infekcji, część mówi, że pamięta, jak napiło się zimnego mleka z lodówki i od tego czasu ta chrypka się utrzymuje, część chorych, nawet kiedy wyczuwa guza to zwleka, bo boją się operacji, natomiast wtedy redukują nasze szanse na udzielenie im pomocy - mówi prof. Zatoński.

Lekarz szacuje, że ponad 60 proc. pacjentów trafia do lekarzy z zaawansowaną chorobą z guzami w stadium trzecim i czwartym. W wielu przypadkach konieczna jest wtedy radykalna operacja, a u niektórych leczenie nie jest już możliwe.

- Niestety, duża część tych pacjentów umiera. Chcemy wyraźnie podkreślić, że późno zoperowane nowotwory głowy i szyi zmniejszają szansę na przeżycie. Przeżycie pięcioletnie w skali wszystkich pacjentów, którzy do nas trafiają - jest poniżej 50 proc. Gdybyśmy mogli diagnozować i leczyć pacjentów, którzy zgłaszają się odpowiednio wcześnie, to przeżycie mogłoby być na poziomie 90 proc. i wyższe - apeluje ekspert.

Główne czynniki ryzyka tych nowotworów to palenie papierosów i spożywanie alkoholu. Ryzyko rozwoju tego typu nowotworu wśród palaczy jest dziesięciokrotnie wyższe. Najwięcej zachorowań jest notowanych wśród osób po 40. roku życia, dwa razy częściej chorują mężczyźni.

3. Powszechne szczepienia przeciwko HPV

Eksperci zwracają uwagę, że w ostatnich latach rośnie też odsetek zachorowań, które są wywołane przez wirus brodawczaka ludzkiego (HPV). W Stanach Zjednoczonych szacuje się, że może on odpowiadać za nawet 60 proc. nowotworów głowy i szyi, w Europie Zachodniej - nawet połowę.

- Wirus HPV jest przenoszony na drodze kontaktów intymnych. Wirus HPV może być przyczyną przede wszystkim nowotworów gardła środkowego, czyli migdałków podniebiennych, rzadziej nowotworów w obrębie krtani - zaznacza prof. Zatoński.

Liczbę zachorowań mogłoby ograniczyć wprowadzenie powszechnych szczepień przeciwko HPV. W Polsce mówi się o tym dawna. - Bezpłatne szczepienia przeciwko HPV są dostępne tylko w nielicznych gminach jako inicjatywy lokalnych samorządów. Brakuje rozwiązań centralnych, które wprowadzałyby szczepienia populacyjne - podkreślał w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Tomasz Paszkowski, kierownik III Katedry i Kliniki Ginekologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Takie szczepienia są w pełni refundowane w większości europejskich państw.

- Zakłada się, że te szczepienia powinny być wprowadzone przez rozpoczęciem aktywności seksualnej, czyli u nastolatków. Niektóre miasta, jak Wrocław - już od kilku lat prowadzą takie szczepienia zarówno wśród dziewcząt, jak i wśród chłopców. O ile kobiety zarażone wirusem HPV mają wysokie ryzyko rozwoju raka szyjki macicy, to w przypadku nowotworów głowy i szyi to ryzyko dotyczy zarówno mężczyzn i kobiet - przypomina prof. Zatoński.

W Polsce częściowo refundowana jest jedna ze szczepionek ze wskazaniem "u osób od ukończenia 9. roku życia do profilaktyki zmian przednowotworowych narządów płciowych i odbytu (szyjki macicy, sromu, pochwy i odbytu) oraz raka szyjki macicy i raka odbytu związanych przyczynowo z określonymi onkogennymi typami wirusa brodawczaka ludzkiego". W praktyce pacjenci mogą kupić ją z 50-procentową odpłatnością w zarejestrowanych wskazaniach, co oznacza koszt ok. 140 zł za dawkę. Do tego konieczne jest skierowanie od lekarza. Osoby w wieku 9-14 lat muszą przyjąć dwie dawki, a powyżej 15. roku konieczne są już trzy dawki preparatu.

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska jeszcze podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu zapowiadał, że od przyszłego roku szczepionka przeciwko HPV będzie refundowana.

- Jesteśmy na ostatniej prostej - zapewniał podczas konferencji w ramach 10. Tygodnia Profilaktyki Głowy i Szyi Dariusz Poznański, dyr. Departament Zdrowia Publicznego resortu zdrowia dodając, że najpóźniej nastąpi to w styczniu 2023 r.

Od kiedy będzie się można za darmo zaszczepić przeciwko HPV w Polsce? Kogo obejmie program szczepień? Czy szczepienia będą obowiązkowe czy tylko rekomendowane? Do chwili publikacji artykułu nie uzyskaliśmy odpowiedzi na te pytania ze strony Ministerstwa Zdrowia.

Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze