Trwa ładowanie...

Polki umierają częściej niż inne Europejki. "Najmłodsza pacjentka miała 17 lat"

 Patrycja Pupiec
11.09.2023 21:02
Dr Ledniowska wyjaśnia, skąd tak wysoka śmiertelność nowotworów w Polsce
Dr Ledniowska wyjaśnia, skąd tak wysoka śmiertelność nowotworów w Polsce (Getty Images / Materiały własne)

W 2023 roku ponad 11 tys. Polek usłyszy od lekarza, że ma nowotwór ginekologiczny. Choć dają podstępne objawy, ich wczesne wykrycie to szansa na skuteczne wyleczenie. Niestety, wiele kobiet w Polsce rezygnuje z profilaktyki, a to tylko jedna z przyczyn, dlaczego częściej niż inne Europejki umierają na raka.

spis treści

1. Kobiety w Polsce chorują i umierają częściej niż Europejki

Wrzesień jest miesiącem świadomości nowotworów ginekologicznych. W tym okresie eksperci, lekarze, organizacje pozarządowe i same pacjentki przypominają o konieczności podnoszenia wiedzy na temat zagrożeń z nimi związanych.

Według Krajowego Rejestru Nowotworów każdego roku odnotowuje się około 73 tys. zachorowań na nowotwory wśród Polek. Ponad 37 proc. stanowią nowotwory kobiece, a ok. 14 proc. zachorowań stanowią nowotwory ginekologiczne. Niestety, tylko ta grupa schorzeń zabija każdego roku około 6600 kobiet.

Zobacz film: "Koszmary senne mogą być objawem choroby"

Tylko w przypadku raka szyjki macicy, w porównaniu do krajów Skandynawii, mamy trzykrotnie wyższą śmiertelność - wskazuje Polskie Towarzystwo Ginekologii Onkologicznej (PTGO). Choć badania profilaktyczne w Polsce są w większości refundowane, kobiety nie zgłaszają się do ginekologów tak często, jak powinny, co sprawia, że ich problemy zdrowotne są wykrywane znacznie później niż w przypadku pacjentek z innych państw Europy.

Rak endometrium (rak trzonu macicy) to najpowszechniejszy spośród wszystkich nowotworów ginekologicznych, na który najczęściej cierpią kobiety po 50. roku życiu. W przypadku tego nowotworu - o czym przypominają eksperci PTGO - różnica 5-letniego wskaźnika przeżyć między Polską a Europą Zachodnią sięga aż 20 proc.

- W swoim gabinecie mogę rozróżnić dwie grupy pacjentek. Pierwsza to panie, które badają się regularnie, a druga to te, które nie były u ginekologa nawet od 10 lub więcej lat - podkreśla w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Agnieszka Ledniowska, specjalistka położnictwa i ginekologii oraz medycyny estetycznej i terapeutka zaburzeń seksualnych.

2. Brak edukacji zabija

Kolejnym aspektem, na jaki zwracają uwagę eksperci, jest brak edukacji, a więc i świadomości na temat ryzyka, jakie niosą ze sobą nowotwory ginekologiczne. Tylko w przypadku raka szyjki macicy ryzyko zgonu wśród kobiet po studiach jest aż 12-krotnie niższe, niż u pacjentek z wykształceniem podstawowym - wskazują eksperci PTGO.

- Problem jest dość złożony. Z jednej strony brakuje edukacji, która powinna być prowadzona jeszcze w szkołach. Z drugiej, choć to ograniczyłoby liczbę chorych, a nie wyeliminowało problem, w badaniach okresowych w zakładach pracy nie ma badań przesiewowych, a można by je wykorzystać w profilaktyce - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Krzysztof Czajkowski, kierownik II Katedry Położnictwa i Ginekologii Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Profesor zauważa także inny problem, czyli nieskuteczność działań edukacyjnych.

- Wszystkie działania prowadzone przez media i służbę zdrowia to działania typu akcja-reakcja. Rozdajemy ulotki, odbywa się promocja w mediach, tymczasem część kobiet, które się nie zgłaszają na badania przesiewowe, to osoby, które nie chodzą do poradni ani apteki, więc nie zobaczą ulotek, ani specjalnie nie zajmują się mediami, szczególnie tymi nowymi - wyjaśnia specjalista.

Z kolei dr hab. med. Dagmara Klasa-Mazurkiewicz z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego wskazuje na problemy w polskim systemie opieki zdrowotnej.

- Niska świadomość zagrożenia nowotworami to jeden z elementów. Sama organizacja systemu pozostawia wiele do życzenia. Rozproszenie ośrodków, długie kolejki do specjalisty. Mam pacjentki, które powinny być pilnie operowane, a trafiają do placówki, gdzie wykonuje się 2-3 zabiegi rocznie. To nie poprawia jakości leczenia - wymienia lekarka.

3. Objawy nowotworów ginekologicznych łatwo pomylić

Każda kobieta powinna obserwować swoje ciało i zwracać szczególną uwagę na objawy, które pojawiają się nagle. W przypadku nowotworów ginekologicznych niektóre symptomy mogą być nietypowe i początkowo wskazywać na inny zdrowotny problem.

- Nowotwory ginekologiczne rozwijają się podstępnie i często dają niecharakterystyczne objawy. W przypadku raka jajnika mogą to być symptomy gastryczne, czyli bóle podbrzusza, wzdęcia, przyrost obwodu brzucha, które sugerują problemy ze strony układu pokarmowego - zaznacza dr n. med. Agnieszka Ledniowska.

Przez to, że sygnały nowotworu jajnika bywają niejasne lub podobne do innych schorzeń, pacjentki często miesiącami szukają właściwej diagnozy w gabinetach innych specjalistów niż ginekolog.

- Jajniki to małe narządy, a objawy nowotworu w ich przypadku pojawiają się wraz ze wzrostem guza, który może uciskać i naciekać na przewód pokarmowy. Mogą wówczas pojawić się zaparcia, problemy z oddawaniem moczu, a w końcu wodobrzusze. Pacjentka miesiącami szuka przyczyny, biegając od lekarza rodzinnego do gastroenterologa i leczy się z powodu objawów ze strony układu pokarmowego, a do ginekologa trafia najczęściej dopiero w trzecim lub czwartym stadium zaawansowania nowotworu - podkreśla dr hab. n. med. Klasa-Mazurkiewicz.

Lekarska przyznaje, że nieco łatwiej dostrzec objawy nowotworów endometrium oraz szyjki macicy.

- W przypadku raka endometrium, ale i raka szyjki macicy, nie można ignorować nieprawidłowych krwawień między miesiączkami lub po menopauzie. To ważny sygnał alarmowy - ostrzega ekspertka.

Bóle brzucha mogą być objawem raka jajnika
Bóle brzucha mogą być objawem raka jajnika (Getty Images)

4. Młodość nie oznacza bezpieczeństwa

Wśród młodych kobiet często występuje złudne przekonanie, że są zbyt młode, by mieć raka.

- W chorobach nowotworowych nie ma reguły. Oczywiście są nowotwory, które mają tendencję do pojawienia się w nieco późniejszym okresie życia. Natomiast to, że jesteśmy młode, nie znaczy, że rak nam się nie przydarzy - zaznacza dr n. med. Ledniowska.

Prof. Czajkowski dodaje, że takie podejście to wynik mentalności młodego człowieka.

- Dla 20-latki, 30-latka będzie wyjątkowo dojrzałą kobietą. Młody człowiek nie zastanawia się, czy kiedyś będzie chorować, ale to jest problem obserwowany na całym świecie - podkreśla lekarz.

Każdą młodą osobę, która uważa, że jest zbyt młoda na raka, powinna przekonać historia pacjentki dr hab. n. med. Klasy-Mazurkiewicz, która nie była nawet pełnoletnia, gdy otrzymała diagnozę nowotworu ginekologicznego.

- Moja najmłodsza pacjentka z nowotworem jajnika miała zaledwie 17 lat. Ten nowotwór najczęściej spotykamy u pacjentek z obciążeniem genetycznym, ale to tylko jeden z czynników i w jej przypadku badania go nie stwierdziły, dlatego tak istotne jest, by mieć świadomość, że nowotwory nie dotyczą tylko seniorek. Coraz częściej obserwuje je u młodszych osób - wskazuje lekarka.

Nowotwory ginekologiczne stanowią duże wyzwanie dla zdrowia publicznego. Zapadalność na choroby z tej grupy systematycznie wzrasta, ale dzięki odpowiedniej profilaktyce takiej jak np. cytologia lub szczepienie przeciwko HPV, można nim zapobiegać i zmniejszyć liczbę zgonów w ich wyniku.

- Z drugiej strony to, że kobieta przekroczyła 60-tkę, nie oznacza, że problem nowotworów ginekologicznych jej nie dotyczy, bo wręcz przeciwnie. Te panie także powinny regularnie odwiedzać gabinety ginekologiczne, ponieważ nie ma innej drogi, jak profilaktyka i regularne wykonywanie badań przesiewowych, które pomogą wykryć problem na wczesny etapie, by uchronić się przed dalszym rozwojem nowotworu - dodaje dr n. med. dr n. med. Agnieszka Ledniowska.

Patrycja Pupiec, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze