Powszechny problem, który prowadzi do zakrzepicy. Lekarz obala mity
Wielu pacjentów unika leczenia swoich chorób z powodu nieuzasadnionych obaw i błędnych przekonań. M.in. to właśnie z nich powstają później mity, np. te dotyczące żylaków, które są powszechnych problemem wśród Polaków, dotykającym coraz młodszych. Jak je leczyć, by nie dopuścić do zakrzepicy? Wyjaśnia dr Jarosław Rosochacki, chirurg ogólny i flebolog.
1. Mit numer 1 – "Nie operujemy żylaków po 50. roku życia"
- Wiele osób uważa, że po 50. roku życia leczenie żylaków jest już niewskazane lub nieskuteczne, co nie jest prawdą. Czterdzieści lat temu ten mit mógł mieć swoje uzasadnienie. Operowanie żylaków tradycyjną metodą, przy użyciu specjalnych sond, a przede wszystkim wyrywanie głównych pni żylnych, niosło ze sobą ryzyko powikłań. To prawda, że im starszy organizm, tym proces rekonwalescencji jest dłuższy. Jednak musimy pamiętać, że nieleczone żylaki stanowią czynnik zagrożenia w postaci zakrzepicy, owrzodzenia żylnego, a nawet ryzyko zatoru płucnego - tłumaczy dr Jarosław Rosochacki, chirurg ogólny i flebolog z LUX MED.
Ekspert podkreśla, że lekarze, kwalifikując do zabiegu, biorą pod uwagę ogólny stan zdrowia pacjenta, a nie tylko sam wiek.
- W związku z tym to nie prawda, że po 50. roku życia nie należy tego robić. Dzisiejsze techniki leczenia żylaków są znacznie mniej inwazyjne niż tradycyjne operacje chirurgiczne i wymagają krótszego okresu rekonwalescencji. Dzięki temu są dostępne i bezpieczne nawet dla starszych pacjentów - wyjaśnia flebolog.
2. Mit numer 2 – "Leczenie żylaków jest ryzykowne dla zdrowia"
- Starsze techniki leczenia, takie jak stripping żył, polegały na fizycznym usuwaniu dużych odcinków żył (czyli "wyrywaniu" żyły). Tego typu operacje były inwazyjne, wymagały hospitalizacji, a okres rekonwalescencji był długi i bolesny. Jednak te metody są dziś stosowane znacznie rzadziej dzięki rozwojowi nowych, małoinwazyjnych technik. W naszym szpitalu radzimy sobie z żylakami nowoczesnymi technikami, które polegają na tym, że światło naczynia zamykane jest przez jego podgrzanie przy użyciu lasera lub fali radiowej. Skuteczność zamykania naczyń tą metodą jest bardzo wysoka - mówi dr Jarosław Rosochacki.
Wyjaśnia, że w swojej praktyce korzysta przede wszystkim z fali radiowej, która jest delikatniejsza od lasera. Przewagą metod nowoczesnych nad tradycyjnymi jest nie tylko skuteczność, ale również szybki powrót do zdrowia.
- Pacjent przechodzi zabieg praktycznie bezboleśnie. Nie wymaga znieczulenia dolędźwiowego, którego większość ludzi się boi. Jednak decydując się na operację pamiętajmy, że nawet najnowocześniejszy zabieg jest związany z ryzykiem - niewielkim ale jednak - tłumaczy lekarz.
3. Mit numer 3 "Po usunięciu żylaków one wrócą"
- To mit, który ukształtował się przez ponad sto lat tradycyjnej chirurgii żył. Wyrywanie naczyń bez kontroli USG kończyło się często nieprecyzyjnym usunięciem żylaków. Często jako nawrót traktowano po prostu pozostawione przez chirurga żylaki. W nowoczesnej chirurgii jeśli po zabiegu pacjent zauważa nowe żylaki, nie jest to wynik "powrotu" starych zmian, lecz powstanie nowych - mówi flebolog.
Dodaje, że żylaki pojawiają się w wyniku osłabienia ścian żył i problemów z ich zastawkami, co może mieć podłoże genetyczne lub wynikać z czynników związanych ze stylem życia.
- Nawet po udanym zabiegu inne żyły, które wcześniej były zdrowe, mogą z czasem również zacząć wykazywać nieprawidłowości, szczególnie u osób z predyspozycją genetyczną lub kontynuujących styl życia zwiększający ryzyko żylaków. Ważne jest, by pacjenci rozumieli, że pojawienie się nowych żylaków nie zawsze oznacza niepowodzenia leczenia. Leczenie żylaków daje bardzo dobre rezultaty, a wiele osób po zabiegu cieszy się znaczną poprawą komfortu życia. Warto jednak mieć realistyczne oczekiwania – szczególnie jeśli w rodzinie występuje tendencja do żylaków – i pamiętać, że jeśli pojawią się nowe zmiany, dostępne są kolejne metody leczenia - podsumowuje ekspert.
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.