Trwa ładowanie...

Problem ma nawet 34 proc. Polaków. "Przez lat 20 jadła te leki"

Avatar placeholder
01.06.2024 17:46
"Przez lat 20 jadła leki nasenne". Psycholog ostro o wystawianiu recept
"Przez lat 20 jadła leki nasenne". Psycholog ostro o wystawianiu recept (Getty Images)

Psycholog i terapeuta w serwisie X zwróciła uwagę na problem nadużywania antydepresantów, leków nasennych i uspokajających. Jej zdaniem prawo wystawiania recept na leki tego typu powinien mieć tylko specjalista psychiatrii. Na poparcie swoich słów psycholog przytacza niepokojącą historię pewnej pacjentki.

spis treści

1. "Kolejna taka historia"

"Nie zabrzmi to może ładnie, co powiem, ale moim zdaniem: prawo do wypisywania recept na leki uspokajające, antydepresyjne lub nasenne powinni mieć tylko psychiatrzy. Przyjęłam właśnie panią, która przez lat 20 jadła leki nasenne, nawet po kilka opakowań na tydzień (z relacji tej pani). Aż wreszcie jej farmaceutka zwróciła uwagę, że to są zbyt duże ilości. To jest kolejna taka historia" - pisze @PsychologMagda w serwisie X.

Badania wskazują, że problem bezsenności może dotykać nawet 34 proc. Polaków. Trudności w zasypianiu, utrzymaniu snu, a nawet zbyt wczesne budzenie się lub sen, który nie przynosi regeneracji to zjawiska, których nasilenie w populacji obserwowane jest od czasu pandemii.

W leczeniu tych problemów stosuje się benzodiazepiny, leki o działaniu uspokajającym, nasennym, przeciwlękowym i przeciwdrgawkowym. Inne farmaceutyki, które mogą być pomocne w leczeniu bezsenności to niebenzodiazepinowe leki nasenne, czyli tzw. "zetki" - zolpidem, zopiklon, zaleplon i ich pochodne.

Zobacz film: "Jedna nieprzespana noc. Przerażające skutki"

- Leki z tej grupy powinny być stosowane jedynie w sytuacjach tzw. przygodnej bezsenności, czyli np. kiedy bezsenność wynika z ostrej reakcji na stres w wyniku trudnych wydarzeń życiowych jak śmierć kogoś bliskiego, jakieś trudne doświadczenie. Właśnie dla takich sytuacji zostały w psychiatrii opracowane "zetki", ale nie są przeznaczone do stosowania długoterminowego - mówiła w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Justyna Holka-Pokorska, psychiatra, seksuolog, psychoterapeuta.

- Każde przedłużanie ich stosowania powyżej czterech tygodni niesie za sobą ryzyko uzależnienia, a tym samym utraty efektów działania nasennego oraz konieczności dalszego zwiększania dawek leku - zaznaczała.

Bezsenność może dotykać ponad 30 proc. Polaków
Bezsenność może dotykać ponad 30 proc. Polaków (Getty Images)

To z kolei sprawia, że stan pacjenta się pogarsza oraz rośnie ryzyko groźnych działań niepożądanych łącznie z silnym uzależnieniem.

2. Leki tylko od psychiatry?

Według aktualnie obowiązującego prawa żaden lekarz nie jest ograniczony swoją specjalnością w zakresie wystawiania recepty na leki. @PsychologMagda uważa, że skala problemu związanego z nadużywaniem leków nasennych czy uspokajających mogłaby być mniejsza, gdyby tego typu farmaceutyki mógł przepisywać tylko psychiatra.

Psycholog przypomina również, że do specjalisty psychiatrii nie trzeba mieć skierowania. Z pomocy lekarza można skorzystać w ośrodku zdrowia psychicznego, czy w ośrodku leczenia uzależnień na NFZ, gdzie czas oczekiwania może być krótszy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze