Psychiatrka o śmierci Matthew Perry’ego. "Jego stan był dramatyczny"

W niedzielę 29 października świat obiegła wieść o nagłej śmierci kultowego odtwórcy roli Chandlera z "Przyjaciół". Choć na ostateczne potwierdzenie, co odpowiada za odejście Matthew Perry’ego, trzeba poczekać, to nie milkną echa jego autobiografii. Zdaniem specjalistki psychiatrii książka, którą niedawno aktor wydał, wiele mówi o jego kondycji psychicznej i fizycznej.

Maja Herman miała przeczucie, że aktor "nie dożyje kolejnego roku"Maja Herman miała przeczucie, że aktor "nie dożyje kolejnego roku"
Źródło zdjęć: © Getty Images
Karolina Rozmus

Fani zaniepokojeni wpisami Perry’ego

Matthew Perry zmarł 28 października 2023 r. w wieku zaledwie 54 lat. Informacja o jego śmierci obiegła świat w niedzielę nad ranem i od tamtej pory media rozpisują się na temat potencjalnych przyczyn zgonu aktora. Nieustannie powraca wątek problemów Perry’ego, który przez lata walczył z uzależnieniem m.in. od opiatów. W krytycznym momencie życia miał zażywać nawet 55 tabletek Vicodinu dziennie. Jego fani zwracają również uwagę na niepokojące wpisy w mediach społecznościowych, jakie zamieszczał hollywoodzki gwiazdor.

"Och, więc ciepła woda wirująca wokół poprawia ci samopoczucie? Jestem Mattman" – napisał pod ostatnim opublikowanym na Instagramie zdjęciu. Z perspektywy czasu jego obserwatorzy zauważają, że enigmatyczne wpisy Perry’ego miały być zapowiedzią tego, co rzekomo planował.

Jednak samobójstwo aktora nie zostało potwierdzone. Amerykańskie media, powołując się na anonimowe policyjne źródło, wskazują, że na miejscu śmierci 54-latka nie znaleziono narkotyków ani śladów przestępstwa. "Los Angeles Times" zwraca uwagę, jakoby Perry miał zostać znaleziony nieprzytomny w przydomowym jacuzzi, tym samym, w którym zaprezentował się na ostatnim zdjęciu, jakie wrzucił do sieci.

Z Ludzką Twarzą: Kieliszek pełen pozorów. Monika i Marta opowiedziały o uzależnieniu od alkoholu

Matthew Perry zmarł w wieku 54 lat
Matthew Perry zmarł w wieku 54 lat © Instagram

"Dramatyczny" stan po latach walki z nałogiem

Na ostateczne potwierdzenie przyczyny zgonu trzeba czekać, ale wiele osób nie ma wątpliwości, że kondycja psychofizyczna "Chandlera" była tragiczna. Miała na to wskazywać głośna autobiografia "Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz", która ukazała się w listopadzie ubiegłego roku.

Specjalistka psychiatrii Maja Herman w jednym z postów na Instagramie, nawiązuje do wspomnianej publikacji. Przyznaje, że czytała ją w styczniu i już wtedy miała złe przeczucia.

"Jego stan somatyczny po latach walki z nałogiem był dramatyczny. A co najgorsze, czytając książkę, miałam to okrutne poczucie, że on nie dożyje kolejnego roku. Był ciężko chory. Naprawdę zmagał się z koszmarnie ciężkim uzależnieniem" – pisze.

"Nie wiem, jaki jest dokładny powód śmierci. Nie ma to dla mnie znaczenia, bo jego choroba – uzależnienie – to ciężka choroba, w której pacjent umiera na raty, takie samobójstwo rozłożone w czasie" – dodaje Herman. Wyjaśnia, że uzależnienie to problem biologiczny, psychiczny i społeczny.

W autobiografii oraz wywiadach, jakich udzielił po publikacji, Perry mówił szczerze, że w wieku 24 lat, kiedy dostał angaż do "Przyjaciół", już był uzależniony od alkoholu. W 1997 roku z kolei, kiedy miał wypadek na skuterze wodnym i otrzymał od lekarza receptę na Vicodin, uzależnił się od opiatów.

Przez większą część życia Perry walczył z nałogami – łącznie był na 15 odwykach, jego podejście do problemu zmienił dopiero dramatyczny wypadek sprzed kilku lat. U gwiazdora doszło do pęknięcia okrężnicy, a szereg komplikacji zdrowotnych spowodował, że lekarze dawali mu zaledwie dwa procent szans na przeżycie. Wtedy też przeszedł 14 operacji i przez wiele miesięcy znajdował się w śpiączce.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Babcia zawsze po nie sięgała. Jak naprawdę działają krople żołądkowe?
Babcia zawsze po nie sięgała. Jak naprawdę działają krople żołądkowe?
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc