Trwa ładowanie...

Roślina z Chin skuteczna w leczeniu raka trzustki? Lekarze ostrzegają przed oszustwem, które może pozbawić życia

Brucea javanica lekiem na raka trzustki? Może przynieść więcej szkód niż pożytku
Brucea javanica lekiem na raka trzustki? Może przynieść więcej szkód niż pożytku (Getty Images)

Media obiegły sensacyjne doniesienia o nowym, rzekomo skutecznym sposobie leczenia raka trzustki. Chodzi o ekstrakt etanolowy z nasion Brucea javanica, który jest często stosowany w medycynie chińskiej. Eksperci mówią wprost: żadną rośliną nie wyleczymy nowotworu, możemy tylko pogorszyć swój stan zdrowia. - Rośliny zawierają niezwykle agresywne substancje czynne, które interferują z różnymi lekami, powodując, że stają się nie tylko nieskuteczne, ale zamieniają się wręcz w truciznę. Niejednokrotnie w swojej praktyce lekarskiej spotkałem pacjentów, dla których skończyło się to tragicznie – mówi dr Leszek Borkowski, farmakolog kliniczny.

spis treści

1. Brucea javanica lekiem na raka trzustki?

Brucea javanica znana jest przede wszystkim z tradycyjnej medycyny chińskiej, gdzie leczy się nią m.in. stany zapalne układu pokarmowego i biegunki. Badania dowodzą, że składniki aktywne tej rośliny mają działanie przeciwzapalne, przeciwwirusowe i cytotoksyczne. Jakiś czas temu próbowano nawet sprawdzić, czy nie da się tych składników wykorzystać w przyszłych lekach na nowotwory, w tym raka trzustki. Od tego czasu minęły jednak lata, a leków jak nie było, tak nie ma.

- Rak trzustki należy do najtrudniejszych nowotworów. Ogromna część świata naukowego skupia się na szukaniu na niego skutecznego sposobu. Ciągle pojawiają się informacje o nowych niekonwencjonalnych metodach, które mają być skuteczne. Ponieważ wyniki leczenia są niepomyślne, wiele osób, niekiedy nawet ze słusznymi intencjami, chciałoby dokonać tu przełomu, ale to nie jest takie proste – mówił w rozmowie z PAP dr Leszek Kraj z Kliniki Onkologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Zobacz film: ""Wasze Zdrowie" - odc. 1"

Podobnego zdania jest dr Leszek Borkowski, farmakolog kliniczny ze Szpitala Wolskiego w Warszawie oraz były prezes Urzędu Rejestracji Leków, który uważa, że alternatywne metody lecznicze są pułapką, w którą niestety wpada wielu zrozpaczonych stanem zdrowia pacjentów.

- Jeśli pojawiłby się skuteczny i bezpieczny lek na jakikolwiek nowotwór, który dawałby efekty kliniczne i terapeutyczne, wszyscy w klinikach na całym świecie byśmy o tym doskonale wiedzieli. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że alternatywne leczenie raka jest krzywdzeniem pacjentów onkologicznych. Rośliny, które cały czas się pojawiają w obiegu publicznym, noszą zawsze znamiona procesu marketingowego. Jest to przygotowanie biednych pacjentów i ich rodzin do zapędzenia w ślepą uliczkę, wydawania pieniędzy na rzeczy, które nie mają żadnych właściwości zwalczających nowotwory – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr Borkowski.

- W każdym kraju przed rozwojem współczesnej medycyny próbowano sobie radzić niekonwencjonalnymi z dzisiejszego punktu widzenia metodami, których efekt można ocenić, porównując długość życia ludzi w średniowieczu i XXI wieku. Organizm ludzki jest dużo bardziej skomplikowany i wymaga złożonej terapii. Nieraz przekonaliśmy się, że podanie witamin czy ekstraktu z roślin zupełnie nie pomaga w leczeniu schorzeń takich jak nowotwory – nie ma wątpliwości lekarz.

2. Alternatywne metody lecznicze mogą pogorszyć stan chorego

Z danych opublikowanych podczas kongresu Europejskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej (ESMO, Monachium 2018r.) wynika, że nawet co drugi pacjent z chorobą nowotworową może korzystać z alternatywnych i niekonwencjonalnych metod leczenia raka.

Wynika to przede wszystkim ze strachu przed ciężką chorobą i wyniszczającą terapią oraz obawą przed śmiercią. Problem polega jednak na tym, że rośliny sprowadzane z dalekich zakątków świata mogą znacznie utrudniać proces terapii i doprowadzać do różnej natury powikłań u mieszkańców Europy.

- Pacjent w krytycznej sytuacji poszukuje ratunku wszędzie. Tylko trzeba pamiętać, że choć alternatywne metody kuszą perspektywą wyleczenia, brakiem powikłań i bólu, często szkodzą i zmniejszają szanse na wyleczenie. Rośliny zawierają niezwykle agresywne substancje czynne, które interferują z różnymi lekami, powodując, że stają się nie tylko nieskuteczne, ale zamieniają się wręcz w truciznę. Przy leczeniu ziołami należy pamiętać, że to, co jest skuteczne w Chinach, u ludzi, którzy mieszkają na tych terenach od lat, mają inną dietę i mikrobiotę, niekoniecznie sprawdzi się u Europejczyka. Efektywność stosowania tego samego preparatu w Europie jest znacznie niższa albo wręcz znikoma – wyjaśnia dr Borkowski.

Znane są przypadki stosowania ziół u pacjentów z nowotworem, które doprowadziły do niewydolności wątroby i uniemożliwiły podanie leków, które w tych konkretnych przypadkach byłyby najskuteczniejsze.

- Bo już nie chodzi o to, że te substancje nie pomagają, ale o to, że szkodzą. Podczas swojej praktyki klinicznej poznałem wielu pacjentów, niestety już nieżyjących, którzy z niewiadomych dla mnie przyczyn odrzucili współczesne metody leczenia nowotworów i "przerzucili" się na medycynę alternatywną. Uważali, że im z dalszego zakątka świata pochodzi roślina, tym bardziej będzie skuteczna. O tym, że skończyło się to dla nich tragicznie, już powiedziałem – podkreśla farmakolog.

Dr Borkowski dodaje, że potwierdzeniem skuteczności preparatu są jedynie randomizowane badania kliniczne z grupą kontrolną na ludziach. W innym wypadku nie można uznać substancji za wiarygodną, skuteczną i bezpieczną.

- Zawsze kiedy słyszę rewelacje od pacjentów o kolejnej złotej metodzie walki z nowotworem, zalecam wszystkim wstrzemięźliwość. Aby ogłosić jakąś roślinę skuteczną, należy ją dokładnie przebadać i jeśli okaże się, że substancje w niej zawarte są pomocne w terapii, na pewno będą wykorzystywane. Warto pamiętać, że większość tych substancji jest skuteczna w laboratorium, ale w badaniach na ludziach wyniki kończą się niepowodzeniem. Zawsze powinniśmy wierzyć w medycynę opartą na dowodach naukowych – tłumaczy ekspert.

3. Homeopatia, bioeneroterapia i hipnoterapia nie przynoszą żadnych korzyści

Wśród Polaków chorujących na nowotwór popularne są także inne alternatywne metody "leczenia" takie jak: homeopatia, przyjmowanie wysokich dawek witamin, suplementów diety, ziół, grzybów, bioenergoterapia oraz hipnoterapia. Zdaniem dr. Borkowskiego wszystkie wymienione czynności nie wyleczą z raka.

- Homeopatią, bioenergioterpią czy hipnoterapią zajmują się znachorzy i uzdrowiciele, którzy wykorzystują trudną sytuację chorych i ich rodzin i oferują ratunek i pomoc w najtrudniejszych sytuacjach. Ich działania są jednak bazowaniem na ludzkiej naiwności. Są to bowiem kompletne głupoty, które tylko skracają życie pacjentów. Te pseudoterapie opierają się na magii, nie mają nic wspólnego z nauką. Niestety sporo pacjentów przez takich szarlatanów przerywa leczenie – podkreśla lekarz.

Dr Borkowski dodaje, że pojawia się coraz więcej metod leczenia nowotworów, które oferuje współczesna medycyna i to z nich powinniśmy korzystać w pierwszej kolejności.

- Przede wszystkim dysponujemy chirurgią onkologiczną, chemioterapią, immunoterapią, która zaczyna wypierać chemioterapię oraz radiologię. Najmniej mówi się w dyskursie publicznym o immunoterapii, która polega na pobudzeniu komórek w organizmie pacjenta, które powinny strzec pacjenta przed czymś obcym, czyli rakiem. Jest ona skierowana do tych, którzy zmagają się z tzw. gorącym nowotworem, czyli takim, w którym jest dużo zmian i mutacji. Jeśli zmian jest mało, jest ona nieskuteczna – tłumaczy dr Borkowski.

- Nad nowotworami pracuje armia ludzi na całym świecie. Wszyscy chcą je leczyć, ponieważ mamy z nimi ogromny problem. Gdyby cudowna metoda została opracowana, każdy lekarz by z niej korzystał. Warto pamiętać, że współczesne leczenie onkologiczne – nawet gdy kończy się niepowodzeniem – powoduje przedłużenie życia pacjenta, czego nie można powiedzieć o ziołolecznictwie czy innych cudownych metodach pokroju bioenergoterapii – kończy lekarz.

Katarzyna Gałązkiewicz, dziennikarka Wirtualnej Polski

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze