Trwa ładowanie...

Rząd Wielkiej Brytanii przyznaje, że szczepionki uszkodziły naturalny układ odpornościowy podwójnie zaszczepionych? Uważaj, to fake news

Rząd Wielkiej Brytanii przyznaje, że szczepionki uszkodziły naturalny układ odpornościowy podwójnie zaszczepionych? Uważaj, to fake news
Rząd Wielkiej Brytanii przyznaje, że szczepionki uszkodziły naturalny układ odpornościowy podwójnie zaszczepionych? Uważaj, to fake news (East News)

W mediach społecznościowych pojawiła się niepokojąca informacja, która głosi, że na austriackiej stronie rządowej potwierdzono szkodliwość szczepień przeciw COVID-19. Wpis szybko zyskał dużą popularność w środowisku sceptyków szczepień. Okazało się jednak, że nie jest to oficjalna informacja rządu, tylko opinia obywatela, który błędnie zinterpretował jeden z brytyjskich raportów.

spis treści

1. Szczepionki uszkadzają układ immunologiczny. To fake news popularny w mediach społecznościowych

Internet, a zwłaszcza media społecznościowe, to miejsce, w którym najłatwiej o dezinformację. W ostatnich dniach na Facebooku, Twitterze oraz TikToku rozpowszechniono zrzut ekranu strony austriackiego parlamentu zatytułowany: "Opinia w sprawie ministerialnego projektu ustawy federalnej o przymusowych szczepieniach przeciwko COVID-19", który ma sugerować, że szczepionki na COVID-19 uszkadzają układ immunologiczny. Fragment tekstu brzmi następująco:

"Brytyjski rząd przyznaje, że szczepionki uszkodziły naturalny system odpornościowy podwójnie zaszczepionych. Rząd Wielkiej Brytanii stwierdził, że po podwójnym szczepieniu nigdy więcej nie będziesz w stanie uzyskać pełnej, naturalnej odporności na warianty SARS-CoV-2 lub prawdopodobnie na jakikolwiek inny wirus".

Zobacz film: "Prof. Flisiak: Nie ma dowodów, że śmiertelność po szczepionce wśród seniorów jest większa"

Post udostępniony na TikToku ma ponad 300 tys. odsłon, 5,7 tys. polubień i 3,8 tys. udostępnień. W komentarzach rozgorzała dyskusja, w której większość stanowią osoby przeciwne szczepieniom. Nieliczni zorientowali się, że doszło do pomyłki, pisząc, że tekst jest po prostu komentarzem internauty. "Każdy mógł to napisać, nie jest to żadne oficjalne badanie" – przekonywała jedna z komentujących.

W istocie informacja sugerująca uszkodzenie układu odpornościowego przez szczepionki pojawiła się na stronie austriackiego parlamentu, ale tak jak zauważył jeden z internatów, jest to komentarz obywatela, który błędnie zinterpretował brytyjski raport z października 2021 roku.

W brytyjskiej analizie stwierdzono więcej przeciwciał N we krwi osób niezaszczepionych niż u zaszczepionych. I jak podkreślają eksperci - nie dowodzi to wcale zniszczenia układu odpornościowego. Przeciwnie, to dowód skuteczności szczepień przeciw COVID-19.

2. Dlaczego wpis pojawił się na austriackiej stronie rządowej?

W Austrii od 1 sierpnia 2021 roku obywatele, instytucje i organy mają możliwość opiniowania wszystkich propozycji legislacyjnych podczas całego parlamentarnego procesu legislacyjnego. Dlatego pod ustawą o obowiązku szczepień możliwe jest zostawienie komentarza.

Jeden z obywateli Reinhard Freitag postanowił skorzystać z tej możliwości i napisał, że brytyjskie analizy dowiodły zniszczenia układu odpornościowego u osób, które przyjęły dwie dawki szczepionki przeciw COVID-19. Mężczyzna powołuje się na informacje z raportu o poziomach przeciwciał S i N stwierdzonych u dawców krwi, w którym autorzy piszą, że poziomy przeciwciał N wydają się być niższe u osób, które zakaziły się po przyjęciu dwóch dawek szczepienia.

Mężczyzna błędnie zinterpretował badania i pospieszył z opinią, że szczepionki zakłócają zdolność organizmu do wytwarzania przeciwciał, w tym przeciwciał N. "W szczególności nie wydaje się, aby osoby zaszczepione wytwarzały przeciwciała przeciwko białku nukleokapsydu, otoczki wirusa, która jest kluczową częścią odpowiedzi u osób nieszczepionych" – przekonuje Freitag.

Rząd Wielkiej Brytanii przyznaje, że szczepionki uszkodziły naturalny układ odpornościowy podwójnie zaszczepionych? Uważaj, to fake news
Rząd Wielkiej Brytanii przyznaje, że szczepionki uszkodziły naturalny układ odpornościowy podwójnie zaszczepionych? Uważaj, to fake news (screen/TikTok)

3. Eksperci: Przeciwciała N pojawiają się po infekcji, a nie szczepieniu

Prof. Joanna Zajkowska, specjalistka chorób zakaźnych i epidemiolog z kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku obala tezę Freitaga i wyjaśnia, że przeciwciała N zawsze pojawiają się w organizmie w odpowiedzi na infekcję, a nie szczepienie.

- Sama szczepionka generuje przeciwciała anty-S przeciwko kolcowi wirusa, natomiast nie generuje omawianych przeciwciał anty-N, które są w środku wirusa, czyli przeciwko nukleokapsydowi. Porównajmy to z budową kasztana. Z zewnątrz jest zielony i pokryty kolcami, a w środku jest brązowy. Szczepionka generuje przeciwciała przeciwko temu zielonemu, natomiast nie generuje przeciwko środkowi, czyli białku N. Przeciwciała N produkują się wskutek naturalnego przechorowania, a nie szczepionki (z reguły ich poziom jest dosyć niski) i nie generują ochrony przed wirusem – tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Zajkowska.

Ekspertka dodaje, że nie ma możliwości, aby szczepionka niszczyła w ten sposób układ odpornościowy.

- Absolutnie nie jest to prawdą. Osoby, które są zaszczepione i przechorowały, mają przeciwciała, które zmniejszają ilość wirusa i białka N. Zaszczepieni mają mniejszą wiremię, czyli podaż białka N, które pochodzi z wirusa. Szczepionka ma tę przewagę, że "podkręca" produkcję tych przeciwciał, które chronią nas przed patogenem i infekcją, czego nie robią przeciwciała N – wyjaśnia epidemiolog.

Prof. Anna Boroń-Kaczmarska specjalistka chorób zakaźnych z Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego dodaje, że przeciwciała N nie są nam w istocie potrzebne.

- Przeciwciał N powinno być mniej u zaszczepionych, ponieważ szczepionka zawiera białko kolca, albo materiał genetyczny, które prowokuje tylko i wyłącznie produkcję przeciwciał anty-S. Nie ma żadnego bodźca w szczepionce, który miałby produkować białko N. Już nie mówiąc o tym, że jedyne ochronne przeciwciała, to przeciwciała anty-S. Czyli tak naprawdę przeciwciała anty-N nie są nam w ogóle potrzebne – podsumowuje lekarka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze