Selfies – świetna zabawa czy poważny problem?
Sieć pęka w szwach od selfies – robionych samemu sobie zdjęć za pomocą trzymanego w ręku telefonu czy aparatu cyfrowego. Szybka fotka w pracy, na spacerze czy na mieście staje się nieodłącznym elementem codziennego życia coraz większego grona najczęściej młodych ludzi. Nie mniej popularne są fotografie utrwalające nasze odbicia w lustrze, które podbijają portale społecznościowe. Zdjęcia z tzw. rąsi dla wielu są po prostu świetną zabawą, jednak warto pomyśleć nad drugą stroną tego medalu.
1. Selfie kiedyś i dziś
Okazuje się, że zdjęcia robione samemu sobie nie są wymysłem naszych czasów – zmianie uległa jedynie technologia. Kiedy ponad dwa stulecia temu wymyślono pierwszy aparat przenośny, możliwość wykonania autoportretu stanowiła luksus dla ludzi zamożnych. Jedną z pierwszych nastolatek utrwalających swój wizerunek w ten sposób była córka cara Mikołaja II, Anastazja, która wysłała później fotografię przyjacielowi. Samo słowo selfie użyte zostało na jednym z australijskich forów w 2002 roku. Zanim pojawił się boom na portale społecznościowe, fotki tego typu królowały na MySpace, dopiero po jakimś czasie zdominowały Facebooka. Okazuje się, że najczęściej zamieszczają je osoby w wieku od 18 do 24 lat, co nie znaczy, że całkowicie stronią od nich ludzie starsi. Chętnie robią je także gwiazdy. W ostatnim czasie ogromną popularnością cieszyło choćby grupowe selfie wykonane na gali rozdania Oscarów, które pobiło rekord udostępnień na Twitterze.
2. Zalety selfie
Czy robienie tego typu zdjęć to dobra zabawa? Oczywiście! Trzeba przyznać, że taka fotka „strzelona” podczas udanego koncertu czy imprezy to świetny sposób na utrwalenie wspomnień. Osoby mniej fotogeniczne mają możliwość samodzielnego zrobienia sobie zdjęcia, którego jakość uzależniona jest od nich samych. Co więcej, mogą pstrykać dopóki nie będą zadowolone z efektów. Przerabianie własnego zdjęcia na różne zabawne sposoby to dla niektórych także forma spędzania wolnego czasu. Okazuje się również, że bardziej nowoczesne pary rezygnują z profesjonalnego fotografa ślubnego i same urządzają sobie „selfie-sesje”, które nie tylko nabierają bardziej osobistego charakteru, ale też pomagają zaoszczędzić pieniądze. Ciekawym pomysłem są fototapety, plakaty i obrazy wykorzystujące selfie zakochanych czy grupy przyjaciół.
3. Selfie a zdrowie
Jak każde, zjawisko to ma swoje wady. Udowodniono, że robienie sobie tego typu zdjęć powiązane jest z naszym zdrowiem psychicznym, a mianowicie obsesją na punkcie wyglądu. Robienie i publikowanie fotek może stać się niekontrolowanym odruchem, który grozi uzależnieniem. Ważne jest wówczas podjęcie odpowiedniej terapii, która pomoże rozpoznać przyczyny takiego stanu rzeczy i wskaże odpowiednie kroki, by móc temu przeciwdziałać. To, jak poważny może być wpływ selfie na naszą psychikę, dobitnie pokazuje przykład brytyjskiego nastolatka, który próbował popełnić samobójstwo po nieudanych próbach zrobienia sobie idealnego zdjęcia. Przez 10 godzin dziennie potrafił pstryknąć sobie ponad 200 zdjęć. Opuszczał zajęcia lekcyjne i całymi dniami przebywał w domu, próbując osiągnąć swój cel. Ciągle niezadowolony z rezultatów, postanowił targnąć się na swoje życie. Na szczęście uratowała go matka.
Naukowcy twierdzą, że istnieje związek pomiędzy robieniem selfie a zaburzeniami narcystycznymi bądź przeciwnie – bardzo niskim poczuciem własnej wartości. Ogromnym problemem „cyfrowego narcyzmu” jest nadmierne dążenie do osiągnięcia nieistniejącego ideału. Często nieszczere komplementy utwierdzają jedynie w błędnym przekonaniu. Natomiast niezadowolenie ze zdjęć i brak poklasku znacznie obniżają samoocenę.
Dla wielu selfie to tylko zwykłe zdjęcie. Problem zaczyna się wtedy, gdy przypisujemy mu zbyt dużą wartość, a od tego, w jaki sposób widzą nas inni, uzależniamy swoją samoocenę. Może zamiast zamieszczać setki zdjęć w internecie, po prostu spotkajmy się ze znajomymi? Wtedy z pewnością będą wiedzieć, kiedy prezentujemy się najlepiej.
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.