Setki zgonów w szpitalu. Policja wszczęła śledztwo
Według informacji podanych przez BBC, policja zidentyfikowała dziewiętnastu podejrzanych w nowym dochodzeniu dotyczącym setek zgonów w szpitalu. Śledztwo skupia się na praktykach stosowanych w szpitalu Gosport War Memorial w Wielkiej Brytanii, gdzie, aż 456 pacjentów straciło życie na skutek nadmiernego podawania opioidów.
1. Śledztwo w sprawie nadmiarowych zgonów
Dziewiętnastu podejrzanych zostało zidentyfikowanych w nowym dochodzeniu dotyczącym setek zgonów w szpitalu Gosport War Memorial. Wcześniejsze trzy śledztwa, które prowadzili funkcjonariusze z Hampshire, nie doprowadziły do postawienia zarzutów.
Obecne dochodzenie, prowadzone przez policję z Kent, ponownie rzuca światło na kontrowersyjną praktykę, którą brytyjskie media określają jako "zinstytucjonalizowane skracanie życia".
Według dotychczasowych ustaleń, praktyka ta miała miejsce od 1987 do 2001 roku. "The Guardian" informował pięć lat temu, że niezależny raport ustalił, że lekarka internista rutynowo przepisywała pacjentom opioidy, co doprowadziło do śmierci 456 osób.
Obecne dochodzenie, znane jako operacja "Magenta", ponownie bada przypadki ponad 750 pacjentów hospitalizowanych w szpitalu Gosport. Linda Lacey, córka jednego z pacjentów, wyraziła zadowolenie z informacji o wznowieniu śledztwa. Jednakże, jak zauważa, wiele osób, które domagały się wznowienia postępowania, jest już w podeszłym wieku i może nie doczekać wyniku dochodzenia.
Linda zaznaczyła, że rodziny zmarłych nie szukają pieniędzy. "Chcemy, aby sprawiedliwości stało się zadość" - przekazała.
Z kolei Marjorie Bulbeck, której matka Dulcie Middleton zmarła w szpitalu w wieku 86 lat w 2001 roku po udarze, wyznała, że wciąż przeżywa traumę związaną z brakiem odpowiedzi na pytania związane z jej śmiercią.
"Zastępca komisarza Neil Jerome powiedział, że dochodzenie jest 'największym i najbardziej złożonym tego rodzaju śledztwem w historii brytyjskiej policji" - podało BBC. Tłumaczył, że przypadek każdego pacjenta jest ważny dla śledczych i musi zostać w pełni przeanalizowany, żeby zebrać materiał dowodowy.
Jerome dodał, że detektywi przeanalizowali do tej pory ponad trzy miliony stron dokumentów i zebrali zeznania od 1150 członków rodziny. Zapewnił, że po zakończeniu pracy śledczych, bliscy osób, które zmarły w podejrzanych okolicznościach, uzyskają pełny dostęp do akt.
2. Brak szczegółowych wyjaśnień
Pomimo trzech wcześniejszych śledztw, wiele pytań w kontrowersyjnej sprawie szpitala Gosport War Memorial pozostaje niewyjaśnionych. W raporcie z 2018 roku odnotowano "lekceważenie życia ludzkiego".
Tymczasem jedyną osobą, wobec której toczy się postępowanie dyscyplinarne, jest dr Jane Barton, która nadzorowała przepisywanie leków na oddziałach.
Barton, uznana za winną zaniedbań w opiece nad 12 pacjentami w latach 1996-1999, broniła się, twierdząc, że jest "ciężko pracującą lekarką" i wskazała na braki w brytyjskim systemie opieki zdrowotnej.
W trakcie postępowania z 2009 roku, ustalono, że leki podawane w szpitalu przyczyniły się do zgonów pięciu pacjentów, co skłoniło prawników rodzin ofiar do apelu o bardziej kompleksowe dochodzenie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.