Słońce działa na nie jak "zapalnik". Latem chorych od razu przybywa
Lekarze alarmują, że przybywa osób z chorobami autoimmunologicznymi. Sprzyja im letnia pogoda, bo słońce może zadziałać jak czynnik aktywujący. Problem w tym, że objawy można zbagatelizować, myląc je ze zwykłą wysypką.
1. Letni wysyp chorych
Pacjentów z chorobami autoimmunologicznymi dramatycznie przybywa, a lekarze mówią już nawet o "epidemii" tych groźnych schorzeń. W Polsce to problem około 5-10 proc. populacji, ale te liczby to tylko szacunki.
Rzeczywista skala może być znacznie większa, bo wielu chorych przez lata czeka na postawienie prawidłowej diagnozy, a niektórzy nigdy jej nie otrzymują.
Aktualnie znamy ponad 80 różnorodnych schorzeń autoimmunologicznych. Do najbardziej rozpowszechnionych należą: choroba Hashimoto, reumatoidalne zapalenie stawów (RZS), cukrzyca typu 1 oraz stwardnienie rozsiane (SM).
Za tymi chorobami stoi nieprawidłowe funkcjonowanie układu immunologicznego, który traktuje własne komórki jak obce i zaczyna je niszczyć.
Choroby autoimmunologiczne lubią atakować latem, a promienie słoneczne mogą zadziałać jak aktywator.
- Aktualnie mamy prawdziwy wysyp chorób autoimmunologicznych - podkreślała w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Katarzyna Muras-Szwedziak, internista, nefrolog, reumatolog w trakcie specjalizacji, która zajmuje się m.in. leczeniem chorób autoimmunologicznych.
- Słońce może stać się "zapalnikiem" w wielu chorobach autoimmunologicznych i czynnikiem w teorii tzw. podwójnego uderzenia. Chodzi o posiadanie predyspozycji genetycznych do rozwoju takiej choroby i konkretny czynnik spustowy, którym mogą być np. promienie słoneczne. Bez niego choroba mogłaby nigdy nie zaatakować - tłumaczyła lekarka.
2. Mylące objawy
Pod wpływem słońca najczęściej aktywuje się toczeń układowy rumieniowaty - niezwykle niebezpieczna i nieprzewidywalna choroba, która może się skończyć nawet śmiercią, również u bardzo młodych ludzi.
- Niestety, kiedy tylko zaczyna się słoneczna pogoda, obserwujemy wzrost rozpoznań tego schorzenia. Zauważamy to już w pierwsze pogodne dni maja, a potem kolejną falę w wakacje - zwracała uwagę lekarka.
Toczeń nawet dziewięciokrotnie częściej atakuje kobiety i, jak ostrzega dr Muras-Szwedziak, może to robić bardzo gwałtownie. Wskazuje na swoje dwie 19-letnie pacjentki, które zmarły z powodu bardzo ostrego przebiegu choroby.
Niestety objawy są często bagatelizowane, bo chorzy mylą je z alergią na słońce. Pewnych symtomów nie należy jednak bagatelizować. Należą do nich: charkaterystyczny "motyl" na twarzy, świąd i zaczerwienienie skóry, ból i zapalenie stawów czy rumieniowe zmiany na powiekach.
Słońce może aktywować też inne choroby autoimmunologiczne, w tym zespół Sjögrena, bielactwo i reumatoidalne zapalenie stawów (RZS), ale nie jest to tak powszechne jak w przypadku tocznia.
3. Ostrożenie z lekami
Chorzy, którzy mają już zdiagnozwaną chorobę autoimmunologiczną, powinny z kolei uważać na słońce ze wzgledu na leki, które przyjmują.
Chodzi m.in. o łuszczycę. Dr Muras-Szwedziak ostrzegała, że tacy chorzy powinni bezwzględnie unikać opalania, bo leki, które przyjmują mają silne działanie fotouczulające.
Intensywne właściwości fotouczulające ma wiele środków często wykorzystywanych w terapii chorób autoimmunologicznych.
Uważać trzeba na takie preparaty jak:
- chlorochina i hydrokychlorochina,
- metotreksat,
- azatiopryna,
- cyklosporyna,
- leflunomid,
- pochodne salicylanów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.