Trwa ładowanie...

Tak Polki chcą pozbyć się opuchlizny. Ten lek może wykończyć nerki i serce

Leki moczopędne powinny być stosowane wyłącznie według ścisłych wskazań medycznych
Leki moczopędne powinny być stosowane wyłącznie według ścisłych wskazań medycznych (Getty Images)

Lekarze alarmują przed niebezpiecznym trendem, jaki zauważają wśród Polek. Jak informuje nefrolog dr Karolina Kędzierska-Kapuza - nie brakuje kobiet, które sięgają po silne leki moczopędne, takie jak furosemid, aby pozbyć się opuchlizny, nie mając świadomości, że może się to skończyć poważnym uszkodzeniem nie tylko nerek, lecz także serca. W przypadku jej pacjentki zmiany okazały się nieodwracalne.

spis treści

1. Leki moczopędne

"Zgłosiła się do mnie na USG młoda kobieta, która na szczęście od razu przyznała się, że od ponad 10 lat bierze furosemid z powodu zatrzymania wody w organizmie. Na USG ukazała się duża, biała masa w rejonie piramid nerkowych. Tak właśnie wygląda wapnica nerek, czyli nefrokalcynoza" – przestrzega w mediach społecznościowych dr Kędzierska-Kapuza.

Nefrolog zwróciła uwagę na niebezpieczną modę na leki moczopędne, a zwłaszcza furosemid, który jak podkreśla, jest "traktowany przez pewną grupę młodych kobiet jako sposób na rozwiązanie drobnych niedoskonałości kosmetycznych, czyli obrzęków".

Zobacz film: "Lekarze o polskiej lekomani. Pacjenci wierzą, że pigułka pomoże na wszystko"

Lekarka dodaje, że wapnica nerek, którą zdiagnozowano u pacjentki, jest stanem nieodwracalnym. W nerkach dochodzi wówczas do odkładania się złogów wapnia, które mogą być uwarunkowane różnymi przyczynami, m.in. nadużywaniem leków moczopędnych, ale także nadczynnością przytarczyc, infekcjami dróg moczowych czy wadami wrodzonymi nerek.

Furosemid, który odłożył się w organizmie pacjentki, należy do grupy diuretyków pętlowych. Charakteryzuje się silnym działaniem moczopędnym. Jest stosowany w wielu różnych schorzeniach, m.in. przy nadciśnieniu tętniczym, zespole nerczycowym, ostrej i przewlekłej niewydolności nerek, a także niewydolności serca i niewyrównanej marskości wątroby. Niestety, jego długotrwałe stosowanie prowadzi do zagrażających zdrowiu powikłań.

"Pierwsze doniesienia o wapnicy nerek w przebiegu leczenia furosemidem (F) stosowanym u wcześniaków opisano 1982 r. Zauważono związek pomiędzy stosowaniem F a wzmożonym wydalaniem wapnia z moczem, kamicą i wapnicą nerek (złogi fosforanów i szczawianów wapnia). Wapnica nerek jest przykładem powikłań chorobowych w przebiegu długotrwałej terapii F (blokada kotransportera Na/K/Cl w pętli Henlego cewki nefronu, nadmierne wydalanie jonów sodu, potasu i wapnia z moczem, wytrącanie się soli wapnia i uszkodzenie miąższu nerki prowadzące do nefrokalcynozy)" – napisała na Instagramie dr Kapuza.

Jak dodaje, nefrokalcynoza manifestuje się niecharakterystycznymi objawami, które stopniowo się wycofują. Należą do nich osłabienie, pragnienie, obrzęki czy zaburzenia elektrolitowe.

2. Leki moczopędne mogą doprowadzić do odwodnienia

Przed niepokojącym trendem opisanym przez dr Kędzierską-Kapuzę ostrzega także farmaceutka Angelika Talar-Śpionek z portalu GdziePoLek. Jak tłumaczy, skutków ubocznych stosowania diuretyków jest znacznie więcej.

- Ogólny mechanizm działania leków moczopędnych prowadzi do zwiększenia wydalania sodu, który nasila z kolei wydalanie wody. Furosemid należy do diuretyków pętlowych, czyli najsilniejszych leków moczopędnych. Oprócz sodu zwiększa też wydalanie potasu. Niebezpiecznym powikłaniem, jakie jest z tym związane, to zmniejszenie potasu we krwi, dlatego nie wolno stosować furosemidu na obrzęki bez ścisłych zaleceń lekarza – tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie mgr Talar-Śpionek.

Niedobór potasu, czyli hipokaliemia może bowiem doprowadzić do osłabienia, a nawet rozpadu mięśni, co z kolei może skutkować ostrą niewydolnością nerek. Ponadto mogą pojawić się zaparcia, a w skrajnych przypadkach nawet niedrożność porażenna jelit, czy zatrzymanie oddawania moczu.

Powikłań jest jednak więcej, a najbardziej narażeni są na nie osoby, które stosują furosemid na odchudzanie. Ekspertka podkreśla, że osoby te ulegają złudnemu przekonaniu, że dzięki przyjmowaniu tego leku szybciej tracą na wadze. Tymczasem spadek wagi jest spowodowany pozbyciem się wody, co z kolei jest bardzo niebezpieczne, bo może doprowadzić do odwodnienia.

- Leki moczopędne mogą mieć też niekorzystny wpływ na pracę serca. Oprócz tego spada także poziom wapnia, co może doprowadzić do uszkodzenia nerek. Wielu pacjentów przyjmuje furosemid na własną rękę bez wykonania badań profilu nerkowego. Nie mają oni pojęcia, że z ich nerkami coś jest nie tak. Narażają się przez to na wystąpienie różnych chorób, nie tylko nerek, ale i serca. Poza tym leki moczopędne mogą prowadzić do odwodnienia, a u osób starszych mogą spowodować niedociśnienie czy omdlenie. Szczególnie uważać powinny także osoby przyjmujące leki na serce czy nadciśnienie, ponieważ diuretyki mogą wejść z nimi w interakcję. Warto dodać, że przy dużych dawkach furosemid uszkadza też słuch – precyzuje farmaceutka.

Talar-Śpionek dodaje, że w takich przypadkach konieczne jest uzupełnienie potasu poprzez właściwą dietę, leki z potasem oraz unikanie potraw i przekąsek z dużą zawartością sodu, takich jak chipsy czy słone paluszki.

3. Lżejsze diuretyki wpływają na hormony

Farmaceutka dodaje, że diuretyki pętlowe, są lekami pierwszego rzutu w stanach nagłych, kiedy konieczne jest niemalże natychmiastowe zmniejszenie objętości krążących w organizmie płynów. Właśnie dlatego ich stosowanie jest zazwyczaj krótkotrwałe.

- Natomiast długotrwałe stosowanie diuretyków pętlowych może pogarszać tolerancję glukozy i doprowadzać do zaburzeń lipidowych co wiąże się ze zwiększeniem poziomu cholesterolu. Dla osób z zespołem metabolicznym (np. z otyłością, podwyższonym cholesterolem i nadciśnieniem) stosowanie tych leków jest niebezpieczne także dlatego, że może doprowadzić do cukrzycy. Powikłań jest naprawdę wiele, a skala lekkomyślnego sięgania po diuretyki jest przerażająca – podkreśla mgr Talar-Śpionek.

- Sięganie po furosemid, kiedy spuchły nam kostki, albo powieki jest bardzo nieodpowiedzialne. Warto poszukać przyczyny takiej opuchlizny, bo może się okazać, że są wynikiem problemów z nerkami, a nie dokładać sobie kolejnych obciążeń w postaci leków, które dodatkowo nerki wyniszczą – stwierdza farmaceutka.

Ekspertka zaleca także zachowanie ostrożności w stosowaniu lżejszych diuretyków tiazydowych. Niektóre z nich mogą blokować wydzielanie aldosteronu, hormonu nadnerczowego, który u mężczyzn może spowodować wzrost piersi, a u kobiet zaburzenia miesiączkowania.

Katarzyna Gałązkiewicz, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze