Trwa ładowanie...

"W Polsce to ogromny problem". Tak kobiety hodują sobie raka

Krwawienie z pochwy. Nie lekceważ tego objawu
Krwawienie z pochwy. Nie lekceważ tego objawu (Getty Images)

Krwawienie z dróg rodnych może mieć wiele przyczyn i nie ma wątpliwości, że jeśli nie wynika z cyklu miesiączkowego, powinno być konsultowane z lekarzem. Ten objaw może ostrzegać bowiem o obecności polipów endometrialnych, a także o rozwijającej się chorobie nowotworowej. Tymczasem Polki jak ognia unikają wizyty u ginekologa pozwalając komórkom rakowym rozpanoszyć się w organizmie. - Jeżeli pojawia się krwawienie samoistne, to najczęściej jest to poczatkowy etap choroby, czyli taki, który umożliwia operację - mówi prof. Krzysztof Czajkowski.

spis treści

1. Krwawienie po menopauzie. Nie lekceważ tego objawu

"Kobieta, która jest po menopauzie, nie powinna krwawić czy plamić z dróg rodnych (pochwy). Każde takie zdarzenie powinno być zbadane przez lekarza i to jak najszybciej, gdyż może to być pierwszy objaw choroby nowotworowej" – ostrzega w mediach społecznościowych dr Agata Sadowska, internistka.

Dr Sadowska uspokaja jednak, że rak nie jest najczęstszą przyczyną krwawień po menopauzie. Niemniej, kiedy do dojdzie już plamień, należy bezzwłocznie skonsultować się z ginekologiem, aby wykluczyć chorobę. Wczesna diagnoza jest kluczowa dla wielu chorób, ponieważ zwiększa szanse skutecznego leczenia.

Zobacz film: "Ile zrobisz pompek? Prosty test pozwala określić ryzyko chorób serca"

"Wszyscy wiedzą, że im szybsze rozpoznanie raka, tym lepsze leczenie i możliwe całkowite wyleczenie. Dlatego i w tym przypadku, przy cieniu wątpliwości, należy szybko iść do lekarza się przebadać. Każdy ginekolog (bez skierowania) podejdzie do tematu bardzo poważnie" – podkreśla lekarka na Facebooku.

2. Najczęstsze przyczyny krwawień z dróg rodnych

Dr Sadowska wyjaśnia, że najczęstszą przyczyną krwawienia pomenopauzalnego są zmiany zanikowe błony śluzowej macicy i pochwy, tzw. atrofia śluzówki, która występuje u wielu kobiet po menopauzie (40-50 proc.).

"Śluzówka pochwy (i macicy) staje się cieniutka, delikatna, łatwo pęka (to są takie mikrourazy) i stąd krwawienie- dlatego tak ważne jest stosowanie substancji nawilżających w tym okresie" – opisuje lekarka.

Jak dodaje, kolejną przyczyną krwawień są polipy endometrialne (12 proc.).

"Tworzą się takie wypustki o kształcie polipa na błonie śluzowej wyściełającej macicę od wewnątrz. Taki polip również ma tendencje do krwawień - najczęściej to zmiana łagodna. Co 10. kobieta po menopauzie krwawi/plami z powodu przerostu endometrium (błona śluzowa się pogrubia)" – wyjaśnia.

Tylko 5-10 proc. pacjentek z takim objawem ma raka - i dotyczy to wszystkich kobiet, także tych przed menopauzą. Taki objaw daje rak błony śluzowej macicy lub rak szyjki macicy.

- Jeżeli pojawia się krwawienie samoistne, to najczęściej jest to poczatkowy etap choroby, czyli taki, który umożliwia operację. Niestety nie dzieje sie tak zawsze, krwawienie może sie bowiem pojawić także na późniejszym etapie. Oprócz krwawienia u pacjentek z rakiem szyjki macicy mogą pojawić się wodniste upławy o nieprzyjemnym zapachu. Jeśli ten zapach jest intensywny, z reguły jest to zaawansowany nowotwór świadczący o tym, że dochodzi do rozkładu tkanek – wyjaśnia prof. Krzysztof Czajkowski, kierownik II Katedry i Kliniki Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

3. Polki nie chodzą do ginekologa

Ekspert dodaje, że w Polsce rak szyjki macicy najczęściej wykrywa się u pacjentek między 40. a 50. rokiem życia.

- Aczkolwiek zdarza się, że chorują zarówno znacznie młodsze, jak i starsze pacjentki. Rak niestety może rozwinąć się u każdego, dlatego raz w roku zalecamy wykonywanie cytologii, a także badanie w kierunku wirusa HPV, który zwiększa ryzyko choroby. Wiemy, że u osób, które zaszczepiły się przeciwko HPV ryzyko raka jest znacznie mniejsze – dodaje prof. Czajkowski.

Ekspert zachęca też do regularnych wizyt u ginekologa, bo jak twierdzi, wciąż zbyt wiele kobiet trafia do lekarzy w momencie, kiedy choroba jest w tak zaawansowanym stopniu, że nie da się jej wyleczyć.

- Niestety w Polsce ogromnym problemem jest to, że kobiety nie chodzą do ginekologów. Niejednokrotnie zdarzają się pacjentki, które ostatni raz u lekarza były kilkanaście lat temu, akurat podczas ciąży. Myślą, że skoro nie ma objawów, to nic się nie dzieje. Tymczasem choroba może w ukryciu rozwijać się latami. Jeśli zostanie wykryta na wczesnym etapie, znacznie zwiększa prawdopodobieństwo skutecznego leczenia – wyjaśnia prof. Czajkowski.

- Wszystkie stany przedrakowe, czyli bardzo wczesny etap chorobowy, umożliwia obcięcie fragmentu szyjki macicy i inwazji punktowej. U kobiet po menopauzie można usunąć całą macicę. Jeśli nowotwór jest bardziej zaawansowany, ale nie obejmuje otaczających tkanek, to usuwa się go operacyjnie, a następnie stosuje naświetlania. W bardzo zaawansowanej postaci choroby jedynymi metodami jest chemioterapia i radioterapia. Dlatego zachęcam wszystkie Polki do regularnych wizyt u ginekologa i wykonywania badań profilaktycznych, by wykryć ewentualną chorobę, jak najwcześniej – kończy lekarz.

Katarzyna Gałązkiewicz, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

źródło: wp.pl

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze